Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
W teledysku do omawianego singla, zapowiadającego szósty album Amerykanki, Swift ogłasza, że stara Taylor nie żyje. Coś w tym jest. Najnowsza propozycja wokalistki znacząco odbiega od czegokolwiek w jej dotychczasowym dorobku, od chartsowego fenomenu 1989 przez teen-popowe czasy Red, o coutry początkach nawet nie wspominając. Szkoda tylko, że droga, którą wybrała piosenkarka znów mija się z naszymi oczekiwaniami. Gdzieś czytałem, że artystka próbuje tu gonić Beyoncé, ale jedyne zauważalne podobieństwo między twórczością obu pań objawia się jak dla mnie w hollywoodzkim, wysokobudżetowym teledysku. "Look What You Made Me Do" bliżej do czegoś, co mogłaby nagrać Lady Gaga, gdyby na Joanne postawiła na bardziej bitowe aranże. Dzieje się tu sporo, podkład ewoluuje właściwie z każdą kolejną zwrotką, ale rusza mnie tu właściwie jedynie skandowany mostek. Pozostaje wierzyć, że zapowiedziany na dziesiątego listopada Reputation trochę bardziej wstrzeli się w nasze gusta. –S.Kuczok