Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Co prawda już bez Matta Mondanile, ale z nie mniejszym nazwiskiem na gicie, bo z Julianem Lynchem, Real Estate wprowadzają nas w nastrój oczekiwania na wiosnę, bo to takie właśnie ich granie, na czas gdy w Bydgoszczy kwitną pierwsze przylaszczki i grzyby. 17 marca wyjdzie In Mind i nie spodziewajmy się zaskoczeń. Słuchając “Darling” myślę sobie – i nie zmyli mnie ten dewastujący plan teledysku koń, ani nie wiadomo dlaczego pojawiający się drugi bębniarz, Tyler Drosdeck – że drużyna Martina Courtneya nie spłodzi nigdy albumu ósemkowego, ale też nie zejdzie poniżej mocnej szóstki. Rzecz dla nierozumianych przez pędzący ku zagładzie świat fanatyków stylu. –M.Hantke