Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Obaro Ejimiwe nakłada na głowę kaszkiet, niedbale przerzuca przez szyję stonowany kolorystycznie szal i dwa lata po Some Say I So I Say Light znów deklarapuje (fuzja deklamacji i rapowania, czujesz?) swoje proste historie żywcem wyrwane z mikroklimatu brytyjskiego nine-to-five życia. Trochę taki Kolonko, bo bez kwiecistych metafor i używając konstrukcji zdecydowanie prostych (by nie powiedzieć najprostszy), bez ogródek "mówi jak jest". W "Off Peak Dreams" zaskakuje nieco warstwa muzyczna. Kojarzony bardziej z garażowymi, mglistymi podkładami Ghostpoet sięga dziś po żywe instrumenty koncentrując cały utwór wokół miarowego bicia perkusji i gitarowego gryfu. Jest nieźle, a dostarczony w refrenie dwuwersowy manifest ("I don't know about you but I know me / look mate, I said I'm ready to roll") biorę, w oderwaniu od konceptu sennych marzeń według taryfy zniżkowej, za gwarant wysokiego poziomu zbliżającego się wielkimi krokami trzeciego regularnego albumu Anglika zatytułowanego Shedding Skin. –W.Tyczka