Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Australijka songwriterka Chiara Hunter ma na koncie tylko kilka piosenek, ale już wyraźnie dała do zrozumienia, że warto zerkać na jej propozycje. Urzędująca w Londynie dziewczyna całkiem niedawno wyskoczyła z nowym kawałkiem, wydającym się w tej chwili jej najlepszym strzałem. "Hammer", bo o tym utworze mowa, spełnia w zadowalający sposób zamierzoną formułę future funku, bo właśnie tak określa swoje wałki na SoundCloudzie. Lekko MARUDEROWE intro, pełna przestrzeni zwrotka i zwłaszcza przebojowy, uderzający jak tytułowy młot chorus zapatrzony w najntisowe chartsy mówią same z siebie. A do tego mamy jeszcze wokal przywodzący na myśl, powiedźmy, KStewart (z którą zresztą Chiara ponoć współpracowała). Nie widzę innego werdyktu od wysoko uniesionego kciuka w górę. –T.Skowyra