Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Jakiś tydzień temu mój kumpel podesłał mi ten kawałek z dopiskiem, że nie rozumie tego kolesia (Douga Martscha), który ma 46 (!) lat, posiwiałą (!) brodę i brzmi tak samo jak kiedyś. I na dobrą sprawę wyczerpał temat, bo co ciekawego można powiedzieć o Built To Spill w 2015? Wiadomo - "Doug nie daje gówna, to chyba oczywiste" (parafrazując słowa pewnego rapera ) i piosenka jest jak najbardziej w porządku. Trochę nudzi, trochę rozczula przypominając o wzruszeniach, które miały miejsce przy There's Nothing Wrong With Love ale w gruncie rzeczy, teraz nie ma to dla mnie większego znaczenia i jest mi z tego powodu trochę przykro. Trochę. –A.Barszczak