Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Krótka piłka, to i krótki kawałek, za to z zadatkami na banger. Laska nie dość, że odrobiła lekcje z M.I.A. i Azealii Banks, to jeszcze ma głos jak miód. A ten rozpoczynający track motyw kojarzy mi się z dźwiękami ze starego Atari, które pojawiały się zwłaszcza wtedy, gdy nie udawało mi się przejść kolejnego levelu w jakiejś gierce. Aoyamie na etapie "Tokeyo" idzie na razie bardzo dobrze i myślę, że spokojnie powinna roztrzaskać kolejne rundki. -T.Skowyra