SPECJALNE - Ranking

Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych

1 maja 2023

070Tomasz Zimoch

Jestem tak stara, że pamiętam ten mecz. Obgryzałam paznokcie, wiercąc się w fotelu, patrzyłam przez palce. Ten radiowy komentarz nie wydawał mi się w tamtym czasie zabawny. Nie był zabawny ze względu na emocje, bo oczywiście, smarkaczem będąc, nie rozumiałam wtedy całego postkolonialnego kontekstu, który dziś w tej wypowiedzi wydaje się oczywisty. Był rok 1996, Polska wyrwała się z drugiego świata, ale w ekonomicznej (i godnościowej) kategorii spadła do takiej poczekalni, w której skromny zespół z Kopenhagi (przecież wcale nie jakiś Bayern czy inny Real) urastał do rangi niebotycznych przeciwników z tej lepszej, pachnącej Europy. Widzew, klub, który w poprzedniej dekadzie grał przecież o finał Pucharu Europy, nagle na tle potężnych Duńczyków wydawał się zespołem z ortalionowego grajdołka, gdzie na rozpadających się stadionach częściej organizuje się giełdy kradzionych aut i rupiecia, niż poważnie gra w piłkę. W narracji Tomasza Zimocha te eleganckie kobiety w pięknych toaletach, ci eleganccy mężczyźni, krawaty i białe koszule, przeżyli szok i musieli zatkać noski, gdy Pan Turek zakończył w końcu to spotkanie. Coś było na rzeczy, bo Franz Beckenbauer stwierdził przecież chwilę później, że Liga Mistrzów to nie są rozgrywki dla TAKICH drużyn. I jemu Widzew zdołał utrzeć nosa. Szkoda tylko, że na krótko, bo sprawy w europejskiej piłce potoczyły się w ten sposób, że historia przyznała Niemcowi rację. –Krystyna Wajda


069Prawilny cygan na propsie

- Trzeba przyznać, panie kolego, że robota idzie z gazem.
- Tak, dobrze idzie robota, dobrze.
–Tomasz Skowyra


068Zalegalizować marihunaen

Żelazny klasyk polskiego neta, który bawi Polaków już od ponad dekady. Wystarczyło tylko zabawne przejęzyczenie i cała lawina ruszyła. Obie panie uzupełniają się znakomicie w budowaniu solidnej obrony przed pytaniami dziennikarki ("komu to potrzebne" uważam za równorzędne z "marihunaen"). Nawet argument o szkodliwym działaniu alkoholu nie był w stanie zmienić zdania kobiet ("alkohol w małej ilości wszysycy wypijamy, na pewno pani, NA PEWNO JA"). I tak właśnie wygląda dyskusja o legalizacji marihuany w Polsce. Czyli śmiesznie. –Mietek Dusiciel


067Alan Kwieciński

Neandertalczyk, troglodyta, facet udający małpę z The Square? Instant classic w momencie wydania. Epickie uzewnętrznienie Alana, luminiarza polskiego MMA, z miejsca przechodzi do historii polskiego YouTube'a i chyba nie trzeba nic więcej dodawać? Może tylko "Mmmmmm Puuuuuuuu!" –Jan Maria Kuropatwiński


066Co to kurwa jest?

Klasyczna kronika polskiej motoryzacji z jeszcze bardziej klasyczną frazą, którą można usłyszeć w każdym domu, zakładzie pracy, uczelnii, barze czy dworcu atobusowym. Czyli w całym kraju. Wybitność tego szorta polega na niesamowitej sugestywności, bo właściwie niemal zmagamy się dokładnie z tym samym problemem (my przed ekranem, oni przed szybą) i widzimy dokładnie to samo, co dwóch śmiałków w wyścigowym samochodzie. I nasze reakcje są takie same. I TO jest piękne. –Tomasz Skowyra

link


065Bede grał w gre

Sondy uliczne to w kontekście takich rankingów studnia bez dna, pewnie moglibyśmy na luzie ułożyć kolejne zestawienie złożone z samych podobnych filmików. Fascynujące, jak zwykły, SZARY ZJADACZ CHLEBA, mający ewidentnie gorszy dzień, z trudem powstrzymujący się przed jakąś mięsistą wiązanką, rzuca dwa proste zdania i niezamierzenie, w dziesięć sekund buduje sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu. A mógł zabić. –Stanisław Kuczok


064Testoviron – Rolexy / Nauka całek oznaczonych

Pamiętam jak dziś – siedzę sobie w pracy i ktoś podsyła mi filmik z jakimś dresiarzem, który pokazuje roleksy. Na początku wiadomo, haha hihi hehe – roleksy, trochę śmieszne, trochę głupie, ale debil, ale śmieszne. No i nagle dzieje się TO, wjeżdża linijka o szatanie – i nagle wszystko nabiera innego sensu, świat zmienia barwy, rozbłyskują miliony świateł, dostajemy klucz do nowego uniwersum, do ukrytej krainy, po odkryciu której już nic nigdy nie będzie wyglądać tak samo. Dziś chodzi po tym świecie grupa wybrańców która doświadczyła tego mesjasza. TESTO – człowiek mit, pojawił się i zniknął. Wszystko jak zaplanowany perfekcyjnie socjologiczny eksperyment. Idealnie rozegrany w czasie i przestrzeni. Czasem myślę, że internet powstał po to, żeby mógł pojawić się ON. Nasza współczesna kultura i język pełna jest jego metafor, tych perfekcyjnych opisów rzeczywistości. BOGACTWO które nam zostawił, jest jak źródło, które nigdy nie wyschnie. I to odwieczne pytanie: gdzie dziś jest TESTO ? Ile razy wpisywałem to w googla… Czy żyje? Co porabia? Czy nagrywa? Nie wiadomo nic. –Michał Szturomski

To jest trochę tak, że my tutaj oddajemy też należny szacunek protoplastom gatunków. Łukasz Stanisławowski z pewnością uchodzi za praojca dzisiejszej kruszwilowszczyzny. Najwybitniejszy troll wczesnego polskiego internetu. Inwigilowana przez karachanowo-wykopowe agencje wywiadowcze postać, która doskonale żonglowała nie tylko pomarańczami, ale i wszystkimi narodowymi przywarami. Posiłkował się chorą ilością białka i stereotypami. Toksyczny i szkodliwy gigachad, zanim to było aż tak klikalne. Przed Państwem jego the best of. –Witold Tyczka

link

link


063Budka Suflera "Weź ten łeb"

Może się wydawać, że to shred, ale nie, nagranie jest autentyczne. Ochraniający koncert członkowie motocyklowego gangu z Piaseczna dokonali samosądu. Następnego dnia Cugowski całkowicie osiwiał. Po latach wspominał, że tamtego dnia szatan był w Sopocie. Przeciwnicy rocka dostali jeszcze jeden mocny argument. –Clifford Wednesday


062Czaban

Czaban to z pewnością miły, spokojny i naprawdę cierpliwy gość. Rozmowę zaczyna kulturalnie i z jej treści wiemy, że naprawdę długo czeka na załatwienie sprawy. Są jednak takie sytuacje, że człowiekowi po prostu puszczają nerwy z bezsilności i górę biorą emocje. Dlatego Czaban, niczym Michael Douglas w Upadku przechodzi przemianę i kończy z grzecznością. Oczami wyobraźni widzę, jak spierdala święta panu Lebiedziowi i daje mu w ryja przy wszystkich pracownikach. Musimy spróbować zrozumieć Czabana. Gość dzwoni siódmy tydzień o zablokowanie numeru, a firma ma go gdzieś. Nie robi z tym problemem nic. Lebiedź jest nieobecny jak Bóg w filmach Bergmana. I tak naprawdę każdy z nas stoi po stronie sfrustrowanego klienta Tele 2 i jest w stanie uwierzyć, że oni wszyscy są tam POKURWIENI (zwróćcie też uwagę na genialną modulację po tym słowie: "Czaban, poz-pozdrawiam serdecznie, Czaban" <3), a to, co uskutecznia firma jest PO-PIER-DO-LO-NE. –Tomasz Skowyra


061Tera mnie to wali

Duża sztuka – stali się sławni zanim wydali (wydalili?) z siebie muzykę. "Tera mnie to wali – bo jestem na fali": call & response, dedukcja, buńczuczny statement wschodzącej gwiazdy – jak zwał, tak zwał, w każdym razie zwał. Rozmawianie o tej "rozmowie" naprawdę nie ma sensu, tym bardziej jej... wyszydzanie. Trzeba zobaczyć, ale ze świadomością, że się nie odzobaczy. Jaką daję ocenę? Daję bujanie nogami. –Stefan Nowakowski

"Na fali" pochodzi z być może najbardziej memowego okresu w historii disco polo (Mig "Co ty mi dasz" jako "najbardziej polewkowy polski teledysk"). Już nie Gala Piosenki Popularnej i Chodnikowej w Sali Kongresowej, jeszcze nie Sylwester Marzeń i ukonstytuowanie disco polo jako nieprzypałowej muzyki do melanżowania ze śwagrem. W 2002 telewizja Polsat wyemitowała ostatnie odcinki "Disco Relax" i "Disco Polo Live", a najpopularniejsza odmiana polskiej muzyki tanecznej zaczęła poszukiwać swojej nowej tożsamości. Radek Liszewski z błogosławieństwem wydawcy Cezarego Kuleszy bez kompleksów próbował odnaleźć się w okresie przesilenia. Stylizacje "trochę na dresowo, trochę na Murzyna", szybkie buty i parabboying ("daj bujanie nogami") na zapuszczonym parkingu dużo mówią o disco polo tuż przed wejściem do UE. Historia pokazała, że nie były to czcze przechwałki. Kilka sezonów później, dzięki "Ona tańczy dla mnie", Weekend stał się gwiazdą disco polo. I zagrał nieraz na Sylwestrze Marzeń. Szkoda tylko, że wraz z sukcesami zniknęła ta niepodrabialna przewózka. –Karol Szczęśniak


#150-141   #140-131   #130-121   #120-111   #110-101   #100-091   #090-081   #080-071   #070-061   #060-051   #050-041   #040-031   #030-021   #020-011   #010-001

Redakcja Porcys    
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)