
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.
Wzbudzający konsternację autodiss wsparty rachitycznym funkiem pod wezwaniem ospałego Thundercata niespodziewanie zyskał pokaźne grono sympatyków. Ja od niedawna również do nich należę, mimo że wcale nie chcę być cool.