Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Ostatnia nadzieja białych (Andrzej, nie daruję Ci tej/tych nocy) serwuje niepodrabialny, znerwicowany jazz-pop dla snobujących się zombiaków. Być może najbardziej nieoczywista pozycja w stawce najlepszych singli AD 2017. Rudy, pokazałeś im, jak to się robi!