Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Hiszpański fanklub Chaza Bundicka znowu w znakomitym, ciut hoopsowym stylu daje o sobie znać napchanym pod korek świetnymi melodiami indie-psych-popem. Inni próbują, ale tylko Baywaves potrafią zrobić tak piękny bajzel w głowach gitarocentrystów.