Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Bazgram: Nie wiem, czy nawiedzonemu B-side'owi jednego z moich ulubionych aktywnych zespołów nie jest aby bliżej do OST-u z Lost In Translation niż do czegokolwiek z ich regularnych albumów. Coś dla siebie dostają fani aliteracji (jak "echolalia" ewoluuje w "alcoholic" w 0:31, to tacy aliteracyjni zboczeńcy jak ja się w ogóle czerwienią), melodii kroczących w górę ("and there's nothing you could possibly say...") i w dół ("...to persuaaade theeem"), a także konkretów – minuta szesnaście i można od nowa. After all this time? Alvvays.