
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.
Kaja Klimek: I na dzień dobry wałek Wednesday Campanella. To był najlepszy koncert, na którym nie byłam na Offie w tym roku. Zostałam na Aurorze i słuchałam piosenek o zwierzętach zamiast słuchać o zwierzętach, księżniczkach i koniu Melosie. Żałuję do dziś i słucham na ripicie.