
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.
Ramona Gonzalez w końcu nagrała album, w stosunku do którego nie mam większych zastrzeżeń. A pierwszy zapowiadający go singiel to już w ogóle jest za dobry, żeby mógł być prawdziwy. Zjewelizowany disco/house szachujący śmierć wartościowej muzyki.