
Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Mój przyszywany kuzyn z Kostaryki zapowiada swój solowy album zdziwaczałym, monochromatycznym post-punkiem uskrzydlonym strzelistymi, niemal anielskimi wokalami. Jorge Elbrecht kolejny raz wychodzi cało spod ostrzału sonicznej banalności.