Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.

Subclubsciously to jeden z przykładów zbioru kompozycji, które w pełni współgrają z okładkową ikonosferą. Patchworkowo-kolażowy charakter obrazka znajduje szereg odniesień w sferze audialnej, bo debiutujący krótką formą David Monnin również miesza wrażenia, myli style i kombinuje, jak swoje granie "udziwnić". Pstrokaty design łączy przeróżne kręgi kulturowe dokładnie tak, jak wyklejanka She's Drunk. Dla kogoś, kto przespał ostatnie pięć lat afrocentrycznej klubówki materiał może wydawać się rewolucyjny. Reszta usłyszy tu zgrabną syntezę aktualnych trendów – od synkretycznego echa gqom przez obsesyjną miłość do surowych bębnów, kończąc na krótkim zwrocie w stronę – jak zwykle – rozczłonkowanego R&B. Mimo że materiał styczniowy, to sprawdza się wzorowo w momencie, w którym do klimatycznej wiosny bliżej nam, aniżeli dalej. –W.Tyczka