Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Wydanie mojego atestu dla głosu i twórczości Laury Groves miało miejsce przy okazji opisywania wyśmienitej EPki Nautic Navy Blue . Po kilku miesiącach pora na pozytywne wzmocnienie – jej kolejne solowe wydawnictwo sprawia, że sympatia tylko rośnie. Nie brakuje tam kawałków łączących oszczędność Johna K., przebojowość Ballet School i magię Cocteau Twins. ”Dream Story” urzeka hojnością melodii co jakiś czas wykradającą kompozycję ułożonemu rytmowi, ”Friday” ballada o pięknym smutku, a ”Mystique” wydaje się niezwykle udanym, wielowymiarowym i przestrzennym closerem. Punkt ciężkości osadzony jest jednak na pierwszych minutach płyty, kiedy ”Commited Language” rozbrzmiewa prostą melodią pachnącą kwitnącą wiśnią, wspiera się na silnych ramionach basu, i przechodzi w tak charakterystyczne dla Nautic wieczorne brzmienie refrenu. Piosenka wydaje się być kolażem zupełnie różnych pomysłów na piosenkę, coś jak połączenie fotografii, portretu, martwej natury i surrealistycznej twórczości Salvadora Dali. –M.Riegel