Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.

Jestem całkiem sporym fanem wszelkiego rodzaju footworków i juke'ów, ale mam z tym podgatunkiem tanecznej elektroniki mały problem. Otóż poza kilkoma pewniakami (DJ Rashad czy Traxman) naprawdę trudno znaleźć footworkowy album trzymający wysoki poziom przez cały czas trwania. Tym bardziej cieszę się słuchając Still Tripin' DJ-a Taye, który choć nagina jak może stylistykę, w której się obraca, to jednak jej wspólnym mianownikiem jest właśnie footwork. Wspólnie z ekipą ziomków (DJ Manny, DJ Lucky, Odile Myrtil czy DJ Paypal), Dante Sanders kluczy po meandrach nurtu łącząc go z drill'n'bassem ("Need It"), hiphopem ("Smokeout") czy purple soundem ("Same Sound"). Ale gdy bierze się za dekonstrukcję juke'owych formuł (zwłaszcza w drugiej części LP) to również jest niezwykle interesująco. Dlatego bardzo polecam ten album, który już wbił się do czołówki moich ulubionych footworków na długim dystansie. –T.Skowyra