SPECJALNE - Artykuł
Porcys Darling Wannabes: Honorable Mention
23 listopada 2012
POOLSIDE
Podobno któregoś upalnego dnia, jednego z tych, które opisują jako ''dobrzy przyjaciele, dobra
muzyka, California i mezcal'', zamarzyli o basenie pełnym lodowatej wody i swoich kawałkach w
tle. Dotarło do nich, że to idealne połączenie, ochrzcili siebie jako Poolside, a swoją muzykę jako
daytime disco. Miesiąc później nagrali swój pierwszy album studyjny − Pacific Standard Time . Kolesiom grającym ciężki dubstep mówią stanowcze eeetam.
Linki:
@poolside, Facebook, Soundcloud
−Monika Riegel
RYCERZYKI
Jak bardzo romantyczny Kraków żąda dostępu do morza niech poświadczy fakt, iż jedna zgrabna indie-popowa piosenka zza krzoka rozbudziła natychmiast tak wielkie pragnienia kontynuacji. Ciągle znamy z sieci tylko jeden utwór Rycerzyków. Świetnie, że coś się ruszyło, że Die Flote się zmobilizowali, że Armando Suzette, że Kaseciarz w bardzo dobrym stylu. Niech Rycerzyki prześlizną się po tej fali optymizmu.
Linki:
Facebook, Soundcloud
−Michał Hantke
S-TYPE
Szkocki producent, który już zdążył wystąpić w roli wykładowcy na Red Bull Music Academy w 2010, stawia na jedną etykietkę: instrumentalny hip hop, ale w jego utworach najważniejsze okazują się zapożyczenia z innych rejonów. Zamiast powtórki z nękającego solowe wydawnictwa Clams Casino poczucia niepełności Perman proponuje skromny eklektyzm i bezpretensjonalną epickość. Syntezatory cytujące ośmiobitowe barwy i powyginaną melodykę, czerpanie z bombastycznej odmiany dubstepu i nakładanie na nią szczątkowego liryzmu brzmiącego jak efekt uboczny zmęczenia kulturystyką neuronów ("Mr Lizard", "Medusa") czy witch house na sterydach osiągający stan euforyczny ("Billboard") − niewiele tych kawałków a prawie każdy bawi jakimiś cienkimi kreskami wtrząchanymi przez całkiem ogarniętych koksów.
Linki:
@S_Type, Facebook, Soundcloud
−Andrzej Ratajczak
SLAVA
Niewiele wiadomo o Slavie, ale z tego, co udało mi się wygrzebać w Internetach wyraźnie wynika, że koleś pochodzi z Rosji, mieszka w najmodniejszej dzielnicy Nowego Jorku (nie, nie na Williamsburgu) I lubią go fotografować równie modni fotograficy. A jego muzyka? Wydana wcześniej w tym roku EP-ka Soft Control to wyjątkowo słuchalna porcja elektroniki z pogranicza house’u, beatów i juke’a; zimna i pełna koloru równocześnie.
Linki:
Soundcloud, Facebook
−Patryk Mrozek
TONY BETTIES
"You & I" dość nieoczekiwanie stało się jednym z najważniejszych pretendentów do singlowej listy roku, ale ten wileński duet (wokalistka Karolina Mankute i Antano Guogos) ma najwyraźniej ambicje wykraczające poza zmysłowy deep-house. Ich najnowszy singiel, "Cheer Up", odsyła raczej do skandowanego, opartego na marszowej perkusji hip-popu, gdzieś pomiędzy taneczną kabaertowością "Hollaback Girl" Gwen Stefani a egzotycznym dancehallem "Bad Girls" Mayi. Kto by się spodziewał?
Linki:
Soundcloud, Facebook
−Jakub Wencel
TOTALLY ENORMOUS EXTINCT DINOSAURS
Na pierwszy rzut oka typ wydaje się po prostu kolejnym gay-friendly wymoczkiem z okładek NME, jednak to tylko pozory. Znaczy, może i faktycznie nim jest, ale za wizerunkiem, reklamówkami Nokii Lumii, głupawym pióropuszem na łbie kryje się cholernie utalentowany producent zwichrowany na punkcie miłości. LP Higginbottoma w wielu miejsca przypomina mi Pale Friendly Fires, z tym że TEED częściej wędrujew rejony vocal house'u, electro i post-dubstepowego kminienia. niestety raz po raz wchodzi też na ruchome piaski zamulających wypełniaczy. Gdyby nie ten mankament, gdyby nie dojmujący spadek napięcia, to słuchałbym bez opamiętania. Sofomora z pewnością wiekiem już nie zakryję .
Linki:
@TEEDinosaurs, Facebook, Soundcloud
−Wojciech Sawicki
UMBA
Toruńczyk dokłada swój rozgorączkowany, rzadko zwalniający acid do zbioru mocnych strzałów rafinującej się rodzimej sceny elektronicznej. I to w roku, w którym tych parę polskich labeli skupiających większość niszowych znakomitości zauważalnie wyhamowało. A tu taki strzał niby znikąd - i do tego jego pierwszą EP-kę od razu wydał francuski B.YRSLF Division. Phuture przed nim.
Linki:
@umba89, Facebook, Soundcloud
−Andrzej Ratajczak
VONDELPARK
Pokazali, że tak naprawdę nie ma wielkiej różnicy pomiędzy footworkami, post-srastepem, "hauntologią" i "marzycielską folkotroniką". Wystarczą odpowiednie proporcje i doza kreatywności, by najbardziej up-to-date brzmienia, o którym nie śniło się nawet koordynatorom Music Of The Future, były w stanie zawładnąć sercami przysłowiowych studentek polonistyki. Oczywiście tylko hipotetycznie, bo typy z założenia stawiają na niszowość. #hipsterzy
Linki:
Strona oficjalna, Facebook
−Krzysztof Michalak
WALTER SOBCEK
Trudno o lepsze panaceum na jesienny spleen niż spotkanie z ich balladą ''Miami''. Inspirują się Steely Dan i Fleetwood Mac, jak i francuskimi bohaterami: Gainsbourgiem, Air, Phoenix oraz Daft Punk. Trudno powiedzieć, co z tego wyniknie, ale ja wróżę im świetlaną przyszłość. Remixy dla Housse de Racket, Chilly'ego Gonzalesa oraz Kido Yoji na to wskazują. Aha, zapomniałem dodać, że funkujące ''Traci's Party'' oraz ''Je Me Souviens'' też wymiatają.
Linki:
@waltersobcek, Facebook, Soundcloud
−Jacek Marczuk
WEIRD DREAMS
Londyński kwartet ma już za sobą debiut płytowy, na którym bardzo naturalnie stapiają w chwytliwą jedność klimaty surf-popu i zimnego, post-punkowego splinu. Na skali między Beach Boys a Johnnym Marrem jest także miejsce na sporo innych miłych nam w ostatnich latach skojarzeń. Wystarczy sprawdzić piosenka po piosence.
Linki:
@Weirdydreams, Facebook, Soundcloud
−Michał Hantke