Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Po udanym ubiegłorocznym True Romance młoda Brytyjka idzie za ciosem i zapowiada drugiego longplaya, ale "Break The Rules" zupełnie mnie nie rusza. Nie mam nic przeciwko tekstowi rodem z gimbazy, ale muzycznie to nawet najsłabsze momenty albumu Ferreiry były lepsze od tego marniutkiego electro-pawia. Mam nadzieję, że Dr Luke i Dev Hynes nie przyłożyli do tego ręki, bo już zupełnie stracę wiarę w mainstreamowy pop AD 2014. -K.Bartosiak
Niech mi ktoś wytłumaczy fenomen Karoliny Czarneckiej i piosenki "Hera koka hasz LSD". Oczywiście, zerowe to wszystko: piosenka aktorska (?), cover jednego z najgorszych zespołów w historii muzyki, typowy poland dla czytelników Masłowskiej i miłośników sióstr Wrońskich, studentek polonistyki pierwszego, drugiego roku, którym jeszcze wydaje się, że mogą robić jakieś ciekawsze rzeczy w życiu niż praca w szkole. Te klimaty. Laska w typie intelektualistki dresiary. Kwasy z youtuba. A teraz powstał do tego teledysk i wygląda na to, że ludzie się jarają. Przecież już ten cały Mister D był lepszy. Smutne. –P.Gołąb