SPECJALNE - Rubryka

Rekapitulacja roczna 2006: Muzyka tradycji i źródeł

20 grudnia 2006



Rekapitulacja roczna 2006: Muzyka tradycji i źródeł

Ostatni kwartał 2006 przyniósł parę fajnych koncertów, z JVC Jazz Festival w Warszawie na czele. Tegorocznymi gwiazdami spadkobiercy Jamboree (nieudolne próby wskrzeszenia w grudniu?) byli niewątpliwie Branford Marsalis i Cassandra Wilson, choć wprawne niezal-oko na pewno zauważyło na plakatach nazwisko Matthew Shippa, znanego ze współpracy ze Spring Heel Jack i Antipop Consortium oraz aleatorycznej recenzji redaktora Nowotarskiego. Grał także Joe McPhee. We Wrocławiu w klubie Impart koncertował Brad Mehldau oraz Scofield wraz ze swoim klasycznym triem Swallow-Stewart. W katowickim Spodku jak co roku Rawa Blues Festiwal, w Krakowie któryś z kolei festiwal Audio Art. Do rangi wydarzenia urasta koncert Przystanek Niepodległość, 11.11 Warszawa, z racji wspólnego występu Tomasza Stańki i Natalii Przybysz z grupy Sisters.

Laureatem Europejskiej Nagrody Jazzowej (cztery lata temu uhonorowany został nią Stańko) został szwedzki pianista i kompozytor Bobby Stenson.

Po filmowych impresjach na temat Johnny'ego Casha i Leonarda Cohena, ruszają prace nad dwoma filmami o Milesie Davisie. Pierwszy ma być "oficjalny", z Donem Cheadle'm w roli głównej. Drugi ma traktować "o przyjaźni dwóch czarnych artystów" – Davisa i Quincy Troupe'a, według scenariusza tego drugiego.

9 grudnia ukazała się nowa płyta legendy jazzu, Ornette Colemana. To jego pierwszy album od ponad dziesięciu lat, co samo w sobie nominuje ten fakt do miana jednego z wydarzeń roku. Sound Grammar nagrane zostałe z nowym zespołem Colemana, z dwoma kontrabasistami i perkusistą (w tej roli syn). Sam nie miałem okazji jeszcze przesłuchać, ale z pierwszych recenzji wynika, że w wieku 74 lat Ornette nagrał kolejne genialne, brzmiące jak nic wcześniej (skojarzyliście, że kontrabas-kontrabas, nie?), dzieło. "Tymczasem nowy Coleman rozpierdala po całości", jak donosi z frontu Paweł N.

W październiku zmarł, po kilka latach walki z chorobą, Jacek Majewski, 40, perkusista, jeden z współtwórców yassu, współzałożyciel słynnego bydgoskiego klubu Mózg. Współpracował między innymi z Łoskotem, Maestro Trytonami, Mazzollem, Tymańskim oraz Kazikiem Staszewskim. W listopadzie z kolei, w Święto Dziękczynienia, odeszła od nas Anita O'Day, 87, legendarna jazz-singer. Przy okazji może wspomnę o tym, o czym zapomniałem w czerwcu, wylegując się na plażach Costa Brava. 12.06. zmarł węgierski kompozytor György Ligeti, jeden z najważniejszych dla współczesnej muzyki twórców. Autor tak sztandarowych dzieł, jak "Apparitions", "Atmosphères" czy "Lux Aeterna" na 16 głosów solowych, którego fragmentów zresztą użył Stanley Kubrick w Odyseji Kosmicznej: 2001.

Kończy się rok, czas go podsumować. "Downbeat" ogłosił wyniki swojego dorocznego reader's poll. To chyba największa tego typu ankieta w światowej prasie, co nie zmienia faktu iż podchodzić do niej trzeba z dystansem. Przypomina się historia jak to przez wiele lat Janusz Muniak wygrywał polski plebiscyt w kategorii saksofon barytonowy, nie grając na tymże instrumencie. Wyniki: najlepsza grupa – Dave Holland Quintet, najlepszy band – Dave Holland Big Band, bas – Dave Holland, artysta – Sonny Rollins, album – Sonny Rollins Whitout A Song (The 9/11 Concert), trąbka – Dave Douglas, fortepian – Keith Jarrett, saksofony – kolejno Wayne Shorter, Phil Woods, Sonny Rollins, James Carter, gitara – Bill Frisell, perkusja – Jack DeJohnette. Szczegóły można sprawdzić w grudniowym numerze gazety.

Zatem najgłośniejsze edycje roku:
1. Ornette Coleman – Sound Grammar, czyli "gdy powracam, to tylko na szczyt";
2. Branford Marsalis – Braggtown, czyli "dopóki nagrywam tak znakomity mainstream, nie mówcie mi, że Wynton zabił jazz";
3. György Ligeti – Clear Or Cloudy: Complete Recordings, czyli csapásra elismert avantgárd zeneszerzővé, tette kitágították zeneszerzői eszköztárát;
4. Miles Davis – Legendary Prestige Quintet Sessions, czyli reedycje, sól jazzu, czyli the definition of what jazz is;
5. VA – Shostakovich Edition, czyli dwudziestosiedmiopłytowe wydanie niemal wszystkich dzieł Szostakowicza, czyli 6009 love songs;
6. Steve Reich – Phases: A Nonesuch Retrospective, czyli box, w którym znajdziecie powody, dla których Joanna Newsom nie dostała u nas oceny powyżej dziewięć;
7. Tomasz Stańko – Lontano, czyli "uważam, że lepiej późno, niż wcale";
8. The Bennie Maupin Ensemble – Penumbra, czyli "hej, ale u źródeł była rozrywka, funk i bop, nie?";
9. Concerto Köln – Mozart Album, czyli "dużo kosztowała nas rekonstrukcja XVIII-wiecznego brzmienia, ale rok mozartowski zobowiązuje";
10. Piotr Rubik – Psałterz Wrześniowy, chili neo-poważka z kraju smutnych topoli i generalnie, Człowiek Roku, Paszport Porcysa, Teraz Patetyczni – to był jego rok.

Cześć.

Piotr Piechota, grudzień 2006

BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)