SPECJALNE - Rubryka

Rekapitulacja: Amerykański niezal-rock

21 marca 2006



Rekapitulacja kwartalna (styczeń-marzec 2006): Amerykański niezal-rock

Amerykański rock niezależny, czyli zaplecze gitarowych zespołów ze Stanów Zjednoczonych oraz Kanady (bowiem ta również wchodzi w zakres Ameryki Północnej, a jej muzyczna scena nierozerwalnie związana jest z jankeską) to obecnie gatunek, w którym wydaje się prawdopodobnie najwięcej nowej, interesującej muzyki każdego tygodnia. Wywodzący się ze znanego jedynie nielicznym fascynatom rockowego podziemia genre przeżywa obecnie absolutne szczyty swej popularności; niegdyś ignorowane, gdzieś tam po cichu tworzące sobie zespoły przyciągają dzisiaj rzesze fanów na swoje koncerty. W dobie takiego rozkwitu uznania dla gatunku okres trzech miesięcy to naprawdę szmat czasu; toteż naprawdę wiele się przez ten kwartał wydarzyło.

W pierwszej kolejności warto wspomnieć o nowych wydawnictwach płytowych – począwszy od stycznia kolejne nagrania publikowali tak znaczący artyści, jak prawdopodobnie najmodniejszy (choć mocno przereklamowany) zespół pół-dekady The Strokes, emo-hardcore'owcy Plastic Constellations, twórca pokręconej psychodelii Ariel Pink, eksperymentalny outfit post-punkowy Liars czy bodaj najciekawsi debiutanci ubiegłych miesięcy – Tapes 'N Tapes. Rewelacją z ostatniej chwili (przynajmniej pod względem szumu w środowisku) stali się również inni debiutanci – Band Of Horses z wytwórni Sub Pop. Solowy krążek wypuścił wieloletni lider Magnetic Fields Stephin Merritt, a z Vancouver powrócił nasz ulubieniec Dan Bejar wraz z nowym albumem Destroyera.

Ale najlepsze dopiero przed nami; dawno napięcie związane z nadchodzącymi wydawnictwami nie było tak wysokie, bowiem w ciągu najbliższych tygodni światło dzienne mają ujrzeć nowe nagrania dwóch prawdziwych legend gatunku – Flaming Lips i Built To Spill. Płytka Wayne'a Coyne'a, At War With The Mystics, follow-up do genialnej Yoshimi Battles The Pink Robots z roku dwa tysiące dwa, pojawi się na sklepowych półkach czwartego kwietnia, a You In Reverse Built To Spill równy tydzień później. Kawałek promujący tę ostatnią, "Goin' Against Your Mind", dostępny jest już do odsłuchania na iTunes oraz stronie Myspace zespołu. Równocześnie, rychłe wydanie nowego materiału zapowiedzieli między innymi Pretty Girls Make Graves, Fiery Furnaces, Sonic Youth, Thunderbirds Are Now!, Secret Machines, TV On The Radio i Yeah Yeah Yeahs, a Ariel Pink szykuje już reissue swej mało znanej pozycji Lover Boy sprzed czterech lat. Sporym wydarzeniem ma być także nowy album post-emowców Grandaddy – Just Like The Fambly Cat – gdyż jest on zapowiadany jako ostatni studyjny materiał tego kwartetu.

Tymczasem największą koncertową imprezą ostatniego kwartału był bez wątpienia masywny festiwal SXSW (czyli South By Southwest) w Austin w Teksasie; w ciągu pięciu dni trwania koncertów na sześćdziesięciu osobnych scenach wystąpiło ponoć *tysiąc czterysta* różnych zespołów – między innymi wspomniani Flaming Lips, Built To Spill i Fiery Furnaces, a także And You Will Know Us By The Trail Of Dead, Go! Team czy Animal Collective. Rozmach całego festiwalu spowodowany był przypadającą właśnie w tym roku dwudziestą rocznicą pierwszej edycji SXSW. Talking 'bout concerts, interesująco zapowiada się również wyznaczony na maj gig Appleseed Cast w Warszawie – kultowej formacji emo ze stanu Kansas.

Reasumując, pierwszy kwartał roku dwa tysiące sześć minął w świecie amerykańskiego niezal przede wszystkim na oczekiwaniu; codzienne plotki i zapowiedzi nowych wydawnictw potęgowały zniecierpliwienie przed nowymi pozycjami najbardziej uznanych niezależnych actów; mimo to, pojawiło się kilku naprawdę ciekawych, nowych artystów na horyzoncie, wyszło sporo rzeczywiście solidnych płyt. Chociaż nie ma się co oszukiwać – wszyscy najprędzej zapamiętamy liczbę 1,400 kapeli na festiwalu w samym środku gorącego Teksasu.

–Patryk Mrozek, Marzec 2006

BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)