SPECJALNE - Rubryka

Porcys Składak: Calvin Harris

25 lutego 2017

Od dawna fascynowało mnie, jaką konstelacją sprzeczności jest sama osoba Calvina Harrisa. Zawsze: paskudny wokalista. Kiedyś: relatywnie uzdolniony producent w porozciąganych t-shirtach z ograniczonym zasięgiem i chyba nietrafionym audytorium. Dziś: koleś wypełniający wszelkie znamiona znaczeniowe zjawiska hypermasculinity, który w przerwach od multiplikowania papierków o wysokim nominale pozwala sobie na odrobinę artystycznego luzu i wspinając się na wyżyny swoich umiejętności raczy nas doskonale proporcjonalnym EDM-popowym bangerem, który z miejsca każe zaliczyć CH do pięćdziesiątki największych producentów w historii całej radiowej muzyki popularnej trzeciego millenium. Tutaj jednym tchem wymienić można piątkowy disco-funkowy letniak "Slide" popełniony na spółkę z Migos i Frankiem Oceanem, najbardziej nie-klubową klubówkę ostatnich lat – gotyckie "We Found Love", a także "Love Now" powstałe przy współpracy z All About She, gdzie Harris nie dość, że próbował dostosować się do mającego "bassowe" korzenie londyńskiego tercetu i zmontował szkieletowy garażowy podkład, to jeszcze pożenił go z zaskakującymi smykami zamiast oczekiwanego, regularnego dropa.

Idąc dalej: nie wynajdę koła na nowo, ale z Calvinem jest oczywisty problem natury socjologicznej. Muzyczny elitaryzm "świadomych" każe odrzucić każdy około-Billboardowy projekt nawet wtedy, kiedy ten doskonale wpisuje się w ekskluzywny gust poczesnej grupy. Za przykład niech posłuży zupełnie nieprzystające do reszty Motion "Slow Acid". Kiedy dodawaliśmy ten utwór na pewną grupę-protoplastę internetowych rekomendacji muzycznych i sygnowaliśmy nazwiskiem Williego Burnsa z L.I.E.S. – obiekcji nie było. Przysadziste, intensywne, może ciut mało kreatywne pod względem przebiegu rytmicznego, ale wciąż dobre. I takich przykładów absolutnych klejnotów autorstwa plastikowego EDM-owego króla jest tutaj jeszcze jedenaście. W tym dwukrotnie bite żółwie z Dizzie Rascalem oraz tańce w ramionach Kylie Minogue, a także epizod z Róisín Murphy. Kończąc "zabawnym" wordplay'em: bądźcie "gotowi na weekend" z typem, który "stworzył disco", ha-ha.

Witold Tyczka    
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)