SPECJALNE - Rubryka

Na Spytki Cię Biorąc: Afro Kolektyw

8 kwietnia 2015

1. Mamo, co to jest Afro Kolektyw?
2. Najciekawsze wspomnienie związane z zespołem.
3. Top5 utworów.
4. Najlepsze wersy.

Kamil Babacz:
1. Zespół, którego koncertu nie umiałem sobie nigdy odpuścić, niezależnie od tego, czy grał w fajnym klubie, czy na mniej fajnych juwenaliach. Będzie mi ich brakowało.

2. Nie wiem, czy moje wspomnienia są jakieś szczególnie ciekawe – raczej są osobiste, bo "Gramy dalej" było numerem 1 wielu domówek w gronie, które się potem porozjeżdżało. Może tylko to, że Afro mnie kiedyś częstował Amolem.

3. Najlepsze to nie wiem, ale ulubione to:
01 "Niemięskie granie"
02 "Gramy dalej"
03 "Trener Szewczyk"
04 "Mężczyźni są odrażająco brudni i źli"
05 "Czasem pada śnieg (w styczniu)"

4. Ulubione są z ulubionych piosenek, a najbardziej:
a) "Każdy z nich to Leszek Kołakowski vol. 2 / Po lekcjach kreatywności, piątka / Z estetyki w indeksie, każdy to ekspert, liczy się eksperyment"
b) "Co za szczęście. Zaszczycony gestem / Hojności, drapię się za głową / Tyle aktywności nim powiedziałem słowo / A w radiu Natalia Kukulska śpiewała chujowo"
c) "Nie ma szczęki coby galaretki nie zgryzła / Ostrzegał cię twój antenat bliźniak"

Antoni Barszczak:
1. O matulu, nie do mnie z takimi pytaniami, serio. Bardzo chciałbym umieć na nie odpowiedzieć, ale niestety nie dam rady. Spytajcie mojej mamy, ona wie to lepiej ode mnie (4 real).

2. Nie jestem pewien czy którekolwiek z moich wspomnień związanych z Afrosami mogłoby być ciekawe dla losowego czytelnika. Większość z nich to osobiste, raczej mało znaczące sytuacje, kojarzące mi się z konkretnymi osobami i konkretnymi miejscami. Bardzo miło mi jest pławić się w obrazach takich jak mój pierwszy koncert Kolektywu czy zarapowanie całego "Gramy Dalej" z moim serdecznym ziomkiem podczas jednej z imprez ku ogólnemu zażenowaniu audytorium. Jedno wspomnienie jednak wspominam szczególnie. Otóż miałem pewnego znajomego (raczej z tych szerszych), który pół wakacji potrafił dręczć mnie tą pieśnią złotą oraz . W kółko. Aby przełamać rutynę postanowiłem puścić mu "Szewczyka". Trochę tego żałowałem.

3.
01 "Smutny I Nudny Cz.II"
02 "Będę Was Bić Mocno I Długo"
03 "W Poprzednim Życiu"
04 "Wiążę Sobie Krawat"
05 "Trener Szewczyk"

4. W tym miejscu mógłbym zapewne zadręczyć każdego wyliczanką najlepszych wersów, bowiem Afro Kolektyw dostarczył mojemu życiu tyle cudownych cytatów, że głowa mała. Dzięki nim dałem radę wyjść z twarzą z niejednej pozornie przerastającej mnie sytuacji i zaistnieć podczas wszelakich spotkań towarzyskich (a przynajmniej tak mi się wydaje i chciałbym w to wierzyć). Pozostaje jednak jeden, który pamiętam, nawet jeśli nie słuchałem chłopaków przez ostatni rok. I naprawdę nie wiem co mógłbym o nim powiedzieć.
"Kupiłem klarnet, jest w środku pusty / Ty absorbujesz alkohol z puszki"

Kacper Bartosiak:
1. Niech potomni debatują, ja zapamiętam ich jako zespół, który kiedy chciał, to rządził w hip-hopie, a kiedy mu się to znudziło, to zaczął wymiatać na froncie piosenkowym. Z mamą o Afro Kolektywie nie pogadam, ale tata na wysokości Piosenek Po Polsku został dużym fanem.

2. Kiedyś na boisku niechcący trafiłem Michała Hoffmanna piłką w jaja.

3.
01 "Gramy Dalej"
02 "Seksualna Czekolada"
03 "Kto Rano Wstaje"
04 "Mężczyźni Są Odrażająco Brudni I Źli"
05 "Wiążę Sobie Krawat"

4.
a) "Każde zero chce zarabiać jak Del Piero"
b)  "Jadę na dupie, bo jestem wesoły"
c) "To co robię nazywa się furora"
d) "Nie chcę być już ofiarą, chcę oddać hołd browarom"
e) "Mam pięć lat i mam pięć gram"

Wojciech Chełmecki:
1. Banda chudych, brytyjskich pedałów.

2. Pewnie powinienem wrzucić tu jakąś spektakularną historię z afterku po koncercie, ale nic z tego: nigdy nie byłem na koncercie Afro Kolektywu i pewnie nigdy już nie będę. Żałuję. Za to w ramach ciekawostki powiem, że "Gramy Dalej" było pierwszym utworem, jaki usłyszałem po swoim debiutanckim skoku spadochronowym. Symptomatycznie i wybornie.

3.
01 "Trener Szewczyk"
02 "Dopsz Bujam"
03 "Paranojanabloku"
04 "Wiążę Sobie Krawat"
05 "Do Ukochanej Pracy"

4.
a) "Patrzę na was jak Stevie Wonder na Raya Charlesa"
b) "Nie jestem amator / zgromię ją jak Polonia Bydgoszcz gromi Apator Toruń"
c) "Nie wszyscy pana w dupę kopną / są ludzie bez nóg"

Borys Dejnarowicz:
1. "Nasza muzyka była zawsze pożyczona". Jako "polskie Atmosphere", "polskie The Roots", "polski Dismemberment Plan", "polskie Szwagierkolaska" czy "polskie Michał Bajor" (lol) AK pozornie nigdy nie byli zbyt oryginalni. Aczkolwiek tylko pozornie. W rzeczywistości był to jeden z najoryginalniejszych rodzimych bandów ever, który nigdy nie pasował do żadnej sceny, do żadnego targetu, do żadnej konwencji, do żadnego schematu. "Muzyka dla mas? Bardziej muzyka dla NAS".

2. Mam milion wspomnień, ale raczej zbyt osobistych, żeby je konkretnie przywoływać. Natomiast ogólnie przez te wszystkie lata ich kawałki towarzyszyły mi non stop. Koncertowo i studyjnie. W pogodę i w niepogodę. Kiedy było mi dobrze i kiedy było mi źle. Best of times, worst of times. Age of wisdom/foolishness. Epoch of belief/incredulity. Season of Light/Darkness. Spring of hope, winter of despair. Mieliśmy przed sobą wszystko, nie mieliśmy przed sobą niczego. I tak dalej. Żaden inny zespół w moim życiu nie odegrał takiej roli.

3. Chyba top 50 musiałbym ułożyć... Po jednym na dziś ulubionym z każdego longplaya: "Bełgot…", "W łóżku z licealistką", "Chciałbym umrzeć zagłaskany na śmierć", "Zły login", "Pijany mistrz".

4. "Wymień najfajniejsze wersy Afro" - trochę jak "wymień najfajniejsze akcje Messiego"… Na szybko, z głowy:
a) "Idę więc objąć posady wszystkie / W środku wita mnie dziadek z gwizdkiem / Dobrze że jesteś, mam dla ciebie pracę / Czeka cię sprzedaż obnośna kaset".
b) "Afro i Wielki Wóz firmy Ikarus / I ona z planety Wenus, a ja z Anus"
c) "W Porto Allegre słońce wzeszło / Trocki, Engels, Meinhof, Ernesto"
d) "Jasne że będzie, oczywiście że będzie, naturalnie że będzie, mała tancereczko"
e) "Ktoś pyta, czy jestem szczęśliwy / Szczerze mówię, że no jasne / I mówię to smutno"
f) "Najpiękniejsze egzemplarze obu płci / We frustracji pogryzą nadgarstki aż do krwi / Jeżeli kiedyś zabraknie mnie"
g) "A jutro jak po każdej podróży buty będę zniszczone miał błotem / To co ludzie zwą marskością wątroby, tak naprawdę jest śmiercią z tęsknoty"
Poza tym nadal nie rozumiem, co działo się w głowie Afro kiedy pisał teksty na Czarno widzę. Nauka sporo by zyskała na zbadaniu pracy jego mózgu w owym okresie.

Piotr Ejsmont:
1. Ja to w sumie lubię muzykę i prawdopodobnie gdyby Afrojax postanowił ciągle grać "krakowiaczki wkoło naokoło", to mógłbym twórczości zespołu nie poznać. Nie da się jednak zaprzeczyć, że nie istnieje zjawisko "Afro Kolektyw" bez unikatowej warstwy lirycznej. Oprócz tego, że są to po prostu fajne piosenki, to całość przeżycia pełni funkcję suplementu dorastania towarzyszącego stopniowemu wyzbywaniu się naiwnego odbioru świata i rosnącej samoświadomości. Niemniej jednak przed dotarciem do tego etapu percepcji dorobku grupy też jest sympatycznie – któż nie lubi bujających rytmów i zabawnych tekstów?

2. Z przeprowadzonych szybko kalkulacji wynika, że jest to zespół, na którego koncertach pojawiałem się najwięcej razy. Coś w nich musi być, skoro jutro też obowiązkowo melduję się w Hydrozagadce. Istotną częścią występów obok standardowego ekshibicjonizmu czy wychodzenia do publiczności zawsze była nieprzewidywalność: spływający razem z potem tusz – przed koncertem tworzący na czole Afrojaxa napis "GWAŁT" – i tym podobne atrakcje. Takie jak np. symboliczny moment buntu zespołu przeciwko reakcyjnemu stronnictwu fanów (lub też, jak usłyszałem w tramwaju wracając z koncertu, dostosowanie się do nakazu grania nowych piosenek narzuconego przez wytwórnię), czyli odpowiedzenie na nieustające prośby odegrania "Karla" i "Kokosa" (zemsta losu za "Im są starsze, tym jaskrawsze"?) coverem kompozycji znanego barda nazwiskiem Loska. Czemu ciągle o tym pamiętam? Zgodnie z etosem Szkoły Głównej Handlowej zabrałem do domu kartkę z tekstem "Byletu" i, trzymając na pamiątkę jak turyński całun, czekam na revival zespołu i wygrubaszenie dzięki zyskownej sprzedaży.

3.
01 "Paranojanabloku"
02 "Trener Szewczyk"
03 "W Łożku Z Licealistką"
04 "Może Herbatki"
05 "Smutny I Nudny cz.II"

4. Mimo że urywki tekstów AK pojawiają mi się w głowie ze sporą regularnością, to trudno było mi wybrać tych kilka ulubionych wersów. Czułem jakąś podskórną potrzebę zdecydowania się na takie, które mogłyby funkcjonować samodzielnie, podczas gdy dla mnie wszystkie zawsze będą kawałkiem jakiejś większej struktury. Ale uciekam ze swojej głowy i bez spinki na cokolwiek dokonuję selekcji:
a) "A doktor na to rzekł: 'proszę pana, no skąd, czuwa nad panem Bóg – nie wszyscy pana w dupę kopną, są ludzie bez nóg, pan zamknie okno.'"
b) "Zajęty cennym sobą, każdy woli legendę we własnym umyśle niż kompromis. W ciepły kocyk nostalgii sie wtulam. Wygrywamy bitwy o nic i zostają nam obrazki w albumach."
c) "Czy ktoś mógłby za moje błędy wziąć choć trochę, malutko, odpowiedzialności? Bo chętnie bym popełnił je, gdyby to było nieco prostsze."

Ryszard Gawroński:
1. Kiedyś ktoś gdzieś w okolicach internetowych Porcysa nakreślił obraz, jak jakiś młodzieniaszek w tramwaju wyrywał dziewczynę na teksty z Much, rzucając linijki w stylu "wyglądasz tak nierozsądnie, to nieistotne". Było to napisane z perspektywy dwudziestoparolatka w czasach, kiedy Terroromans był małą środowiskową zajawką, a nie nastoletnim zachwytem z nominacją Eska Music Awards. Wiecie, chodzi o taki ton w stylu "co ci gówniarze chcą od naszej muzyki".

Dla mnie Afro Kolektyw był takim wbiciem w muzykę słuchaną przez jakichś starszych ludzi w internecie. Byłem takim gówniarzem z tramwaju, ale bez wyrywania dziewczyn na teksty. Rapowe początki Afro były moimi pierwszymi cytowanymi tekstami, pierwszymi bluzgami lecącymi z głośnika w pokoju i w ogóle pierwszym hip-hopem, jaki mi się po prostu podobał. Potem przyszli The Roots, Common, The College Dropout i tak dalej. Najpierw jednak był Afro Kolektyw.

2. Miałem w liceum zioma, który potrafił rozmawiać tylko i wyłącznie cytatami z Afro. Był z tego zajebiście dumny. Raz przy nim w najbardziej odpowiednim momencie rzuciłem "nie jedźmy nigdzie, zostańmy w Kielcach". To trafienie w dziesiątkę przy moim kumplu i potem zbicie piątki dało czadu.

3. Po jednym z każdej oficjalnej płyty:
– "Karl Malone"
– "Trener Szewczyk"
– "Będę Was Bić Mocno I Długo"
– "Może Herbatki"
– "Najgorsza Sobota W Życiu"

4. Tekst do "Wiąże sobie krawat" jest jednym z najlepszych literacko rzeczy, jakie słyszałem w piosenkach, serio.

Aleksandra 'Adobe' Graczyk:
1.
2.
3.
01
02
03
04
05
4.

Mateusz Jędras:
1. Nisko upadliśmy z tym pytaniem. Chyba bardziej chodzi o stosunek afro do kolektywu, a ten z czasem przesuwał się coraz bardziej na korzyść tego drugiego.

2. Pewnie coś z penisami, ale mam słabą pamięć.

3.
01 "Wiążę sobie krawat"
02 "Będę was bić mocno i długo"
03 "Dziesięć sekund"
04 "Bardzo miło z mojej strony"
05 "Niemęskie granie"

4.
a) "Tel Awiw, Hajfa / Tel Awiw, Hajfa / Tel Awiw, Hajfa / Beer-Szeba"
b) "Ty zmieniasz bieliznę na skąpą, ja zmieniam jałowe umysły"
c) "Śni o zajebistym sylwku / Jak kopcił samosieję i jeździł na snowboardzie w Szczyrku"
d) "Mniemasz że możesz mniej, lecz wiele euforii kiedyś rozmnożysz z jednej"

Wawrzyn Kowalski:
1.Jakieś fajtłapy, mamo ja nie wiem.

2. "Hymn Polskiej Reprezentacji na MŚ 2010" serio był dla mnie hymnem tamtych mistrzostw. Nie najlepszy mundial, ale dobre lato. No i z sentymentem wspominam czasy, kiedy jeszcze zdarzało mi się czasem poprzewracać na piłce.

3.
01 "Mężczyźni Są Odrażająco Brudni I Źli"
02 "Wiążę Sobie Krawat"
03 "Przepraszam"
04 "Niemęskie Granie"
05 "… Rozrywam Ostrzem Skrwawionym Ojczyzny Splątane Korzenie"

4.
a) "Jak tu za ciosem we własną twarz pójść?"
b) "Negujesz patriarchalną symbolikę? Nie mów nic więcej! Znakomite posunięcie!"
c) "Relacja nierówna: jej wystarczy, żeby mnie ubrać, a ja mogę ją podtrzymać, kiedy rzyga do kubła"

Rafał Marek:
1. Jej, może by tak pokusić się o małą parafrazę tytułu tego numeru i skonstruować pytanie inaczej: "Mamo, czym NIE JEST Afro Kolektyw?". Seriously, odkąd tylko sięgam pamięcią autoironiczny, obrazujący kordon przenikających się paradoksów, wielowątkowo usiany obserwacjami socjologiczno-kulturowymi świat Afrojaxa stanowił dla mnie najskuteczniejszą formę eskapizmu od rzeczy przyziemnych i rozterek natury nastoletniej, dlatego ciężko mi wydusić tu jakąś precyzyjną odpowiedź bez popadania w sloganowe fanaberie. Następne poproszę.

2. "Lat szesnaście; piękna, młoda buzia – to jest nie z tej bajki/ja bohater, a Ursynów miejscem akcji" (bardzo hip-hopowo się zrobiło); cóż, może byłem wtedy odrobinę młodszy i nie mam pewności, czy sytuacja miała miejsce akurat na Ursynowie, ale z grubsza się zgadza. Klasowa wycieczka do Warszawy, jakieś kino, muzea, inne bajery, a w słuchawkach naturalnie Afro Kolektyw. Wkurwiony na nauczycielkę, że zamiast zobaczyć coś ciekawego tradycyjnie musieliśmy męczyć się na jakimś BOGATYM DUCHOWO, patriotycznym gniocie, szybkim ruchem palców w drodze powrotnej przerzuciłem w odtwarzaczu na "Paranojęnabloku" myśląc sobie, że życie nieletnich jest jednak chujowe i że chcę jak najszybciej dorosnąć. JEZU CHRYSTE, jak ja dziś żałuję tamtego postanowienia, a sam track to pewnie jakieś top 10 rodzimej fonografii.

3.
01 "Paranojanabloku"
02 "Ostateczne Rozwiązanie Naszej Kwestii"
03 "Gramy Dalej"
04 "Karl Malone"
05 "Mężczyźni Są Odrażająco Brudni I Źli"

4. CAŁE "Ostateczne rozwiązanie naszej kwestii", od początku do końca nie ma tam ani jednej zbędnej, chybionej linijki. Poza tym wiadomo: "już jako młokos najbardziej lubiłem, gdy murzyn bił w kokos", "ona na przystanku weszła pierwsza, szkoda że jej nie znam" i można tak bez ustanku...

Krzysztof Michalak:
1. Od strony muzycznej oni coś sobą reprezentują, od strony lirycznej w ogóle. Ja tam słuchałem parę ich produkcji. Nie chcę tłumaczyć się z tego co mówię. Oni mówią o tym jak byli ruchani plastelinowym kutasem w dupę. Albo, że chciał zapalić browna. I to ma docierać do młodych ludzi? W jaki sposób konstruktywnie ma to wpływać na ich umysły, powiedz mi? Że to takie fajne jest?

2. To było jakoś tak: lato, gorąco, świecę dzwonkiem, bo zdjąłem spodnie. Ktoś dzwoni dzwonkiem, tym do drzwi, na pewno do mnie. Witam się z Tomkiem: "Cześć Tomcze"... A nie, czekajcie...

3.
01 "Wiążę Sobie Krawat"
02 "Gramy Dalej"
03 "Zły Login"
04 "Seksualna Czekolada"
05 "Przepraszam"

4.
a) "Prawo go traktuje jak kasjerkę w Tesco, nie chcąc przewidzieć gwarancji stosunku co tydzień"
b) "Znasz historię, więc wiesz że młodość spędziłem z porno w ręku/ Martwy jak Reagan, uczciwie ostrzegam, podziękuj/ Nie szukam idei, szukam dziewczyny/ Kleisz socjologię więc cię to nie dziwi"
c) "Na polu do popisu/ Wyrósł mi tylko chwast/ Smutnego drobiu pośród lisów/ Widzę w lustrze twarz"
d) "Nie podobam ci się? Masz kiepski gust/ Ale mimo to chciałbym wylizać twój biust"

Tomasz Skowyra:
1. Taki zespół z Polski to jest (był). Ciekawy, oryginalny, trochę "pod prąd" i "nie dla każdego". Najpierw grali jakiś pilśniowy rap, potem organiczny hip-hop-jazz, później piosenki po polsku, aż skończyli na poezji śpiewanej (na następnej płycie poszliby chyba w disco-polo...). I nawet niezłe teksy mają (mieli), a nie do korekty.

2. Właściwie nie wiem, czy można to traktować jako wspomnienie, ale dawno, dawno temu była taka radiowa audycja Maxisingiel, i pewnego upalnego dnia w tejże właśnie audycji tematem przewodnim był zespół Steely Dan. Afrojax był jednym z gości programu i w pewnym momencie, chyba przy prezentacji jednego ze swoich ulubionych numerów powiedział, że Afro Kolektyw inspirował się Steely Dan nawet o tym nie wiedząc, bo nie znał duetu Fagen/Becker (albo znał bardzo słabo, nie pamiętam już − to było daaaaaawno). Od momentu, w którym się o tym dowiedziałem, mój szacun dla Afro wzrósł jakoś dwukrotnie.

3.
01 "Paranojanabloku"
02 "Gramy Dalej"
03 "Jeżeli Kiedyś Zabraknie Mnie"
04 "Wiążę Sobie Krawat"
05 "Seksualna Czekolada"

A najlepszy refren to "Ktoś powiedział / kto śpiewa / modli się / razy dwa / aleeeeeee / powiedział to / zanim zaśpiewałem / ja...".

4. Ale to się nie da wybrać, za duży tego jest. "Na pierwszej randce poszliśmy na całość..."? "W otoczeniu miernot sam jak palec / mówił: skromność jest tylko jedną z moich wielu zalet" (z Czarno Widzę to chyba co drugi się łapie)? "Malkontenci zamiotą swe niechęci w kąt / Dotrze do nich, że mistrz właśnie odszedł stąd"? Mogę tak wymieniać i wymieniać, ale wybrać nie potrafię.

Michał Zagroba:
1. Jak samplowałem sobie Płytę Pilśniową wieki temu to pisałem, że to chyba polskie Atmosphere i że Afrojax to Slug, co było na wtedy prawdą.

2. Nie no bardzo lubię pana Kazimierza, ale bez specjalnych sentymentów. Może co najwyżej taki mały znany fakt, że chodziłem z perkusistą tego zespołu na studia, ale nie wiedziałem, że to perkusista AK i robiliśmy maślane oczy do tej samej laski.

3.
01 "Wiążę Sobie Krawat"
02 "Niemęskie Granie"
03 "Paranojanabloku"
04 "Do Ukochanej Pracy"
05 "Karl Malone"

4. Setki, tysiące pamiętnych wersów. Równie dobrze można by mnie zapytać "co to znaczy podłożyć komuś świnię?" (nie mogę to powiedzieć, naprawdę).

Redakcja Porcys    
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)