SPECJALNE - Rubryka

Na Spytki Cię Biorąc #28

28 sierpnia 2006

Ostatnio "ciągle pada". Idealna muzyka na deszcz to dla ciebie...


Piotr Cichocki:
David Bowie "Blackout" a właściwie wszystko z Low i Heroes.
Ellen Allien.
Future Sound Of London.

Borys Dejnarowicz:
Metaforycznie – Steve Reich feat. Pat Metheny, "Electric Counterpoint"; dosłownie – Supertramp, "It's Raining Again".

Zosia Dąbrowska:
No nie wiem, ja teraz słuchałam Readymade FC Babilonia, ale to daje radę czy słońce czy deszcz.

Paweł Greczyn:
Pierwsze skojarzenie: De Mono, "Statki Na Niebie".

Monika Gruszka:
Nie ma czegoś takiego jak "muzyka na deszcz". Ostatnio jak padało to słuchałam Sierżanta Pieprza.

Jateusz Mędras:
Coś Sunny Day Real Estate może. Albo Muzyka Relaksacyjna: Waterscapes dla efektu kwadratu. Nie znam się.

Jacek Kinowski:
Noon, Bleak Output.

Piotr Kowalczyk:
In A Silent Way się wydaje dobrą opcją. Shhh.....

Jędrzej Michalak:
The Walkmen, Everyone Who Pretended To Like Me Is Gone. I może stary Aphex Twin, jeśli chcę się nad sobą poznęcać.

Patryk Mrozek:
Cokolwiek Neila Younga, Another Green World, debiut Múm i Smile! dla przekory.

Paweł Nowotarski:
Faust, "It's A Rainy Day, Sunshine Girl".

Sophie Thun:
The Glow, Pt. 2. Ale może to bardziej deszcz do muzyki.

Marcin Wyszyński:
Jak pada na mnie to Radiohead "Paranoid Android". Jak pada na innych to Grandaddy "El Caminos In The West".

Michał Zagroba:
W ogóle każda muzyka brzmi lepiej na tle deszczu oraz w nocy / wieczorem. Deszczowo-wieczorno-końcowoletnią płytą jest debiut Suede. Deszczowo-nocną Selected Ambient pierwsze. Deszczowo-popołudniową Blue Lines.

BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)