INNE - PORCAST
Beyoncé
"End Of Time (JIMEK Remix)"
Ach, te geny... Jasne, może trochę budzimy się z ręką w nocniku, bo sprawa nieco już przebrzmiała, a sam Radzimir Dębski zdążył pojawić się w Dzień Dobry TVN i u Majewskiego, ale jakaś krótka refleksja na temat tego przyjemnego wydarzenia chyba nie zaszkodzi. Jimek, podobnie jak jego tata, też działa póki co na dwóch frontach i pracę w obrębie poważki łączy z zabawą na obrzeżach popu. Na razie nie spotkał jeszcze swojej Anny Jurksztowicz, więc są pewne podstawy by wierzyć, że najlepsze w tym względzie dopiero przed nami. Ale poważnie - wypada życzyć chłopakowi, aby mógł zbawiać krajowy pop, chociaż jeden remiks to zdecydowanie za mało, by stawiać tak odważne tezy. Czekamy na więcej autorskiego materiału i wysoko zawieszamy poprzeczkę. A sam zwycięski remiks? Dla mnie nieco zbyt wiksiarski (komentującym na YT kojarzy się z Guettą, "he, he"), bardziej przemawiało do mnie to co z "End Of Time" zrobił Lieke z SuperXiu, ale fachowość i wyczucie słychać od pierwszych chwil. Oby tak dalej.