Skompilowana Björk? "A fuj" pomyślicie. Cóż, niestety to prawda. Po Vespertine będącej krokiem wstecz, teraz przyszedł czas na greatest hits. Czyżby islandzka wokalistka na stałe straciła wenę i planowała oddać pałeczkę innym zespołom z uroczej wysepki? Nie owijajmy w bawełnę. Múm... Sigur Ros... Na dzień dzisiejszy Björk może im co najwyżej przynieść kanapki do garderoby.

Album nie ma jeszcze tytułu, w sklepach znajdziemy go najprawdopodobniej we wrześniu. Na krążek składać się będą najlepsze albumowe kompozycje Björk, utwory z singli, oraz jeden nowy track (hm, już chyba kiedyś o tym pisałem).

A tymczasem gratulujemy wokalistce, że niedługo zostanie matką.

Zobacz także: