INNE - LISTY
My też nie dajemy dobrych płyt prostakom
Od: Łukasz JędrzejczakTemat: sr
Data: 8 maja 2003
przeczytalem wlasnie twoja recenzje o agaetis byjrun na porcys.
chcialbym ci powiedzec, ze masz wiele racji i pisalbym to samo, gdybym mial
sie tego podjac.
tez ten album znam od nieco wczesniej niz nasza masa, potem poznalem von.
jednak prawdziwy bum zauwazylem dopiero po wydaniu ().
pamietam jak kiedys na napsterze pojawila sie okladka ab i byla tam przez
dlugi czas. juz wtedy na tapecie mialem ten maly obrazek w wersji nieco
zniebieszczonej.
problem fenomenu sr polega na tym, ze poznalo go wiele osob chwalacych sie
muzyka. ja np nigdy nie dam dobrej plyty jakiemus prostakowi, nie moge. zeby
zaproponowac komus cos naprawde dobrego, musze znac go dobrze, albo wiedziec
z kim rozmawiam. a to sie szybko wyczuwa.
po wydaniu () jego recenzje pojawily sie we wszystkich brytyjskich pismach i
wszyscy klascza.
zastanawia mnie fakt czemu pisales tak pozno recenzje, skoro plyte znales
juz dawno. moze dlatego o czym pisalem? moze z nadeszlego obowiazku
posiadnia recenzji tej plyty przez porcys, ktora wytworzyla popularnosc
sr...
achh.. a teraz nawet ten koncert w tvp2, heh.
pozdrawiam
lukasz