INNE - LISTY
Oraz wypierdalać mi z takim listem
Od: Anczyk ŁukaszTemat: przegięcie pały (wersja poprawiona)
Data: 10 marca 2003
Wysyłsam poniższy e-mail raz jeszcze, ponieważ w poprzedniej jego wersji przekręciłem nazwisko jednego z redaktorów Porcys.com
Za błąd serdecznie przepraszam
Witam was szanowni Panowie redaktorzy ukłonem do samej ziemi. Piszę, ponieważ przeczytałem recenzje płyty Audioslave i jestem w szoku.
Oczywiście chodzi o ocenę, którą Pan Jacek Kinowski wystawił Cornellowi i reszcie za ten album. Jedynka to przegięcie pały.
Zanim rozwinę poruszony powyżej wątek, chciałbym odnieść się do jednej rzeczy. Kiedyś na waszych łamach miała miejsce mała wojna związana z
oceną płyty zespołu Oasis (brrrr....). Kilku zażartych fanów tego hmmm zespołu było oburzonych słabą recenzją płyty Heathen Chemistry, przez
co zwyzywali całą redakcję i nie wiedzieć czemu fanów grupy Radiohead. Następnie kilku radiogłowych dało się sprowokować tymi tanimi tekstami
i podjęli polemikę, która ogólnie rzecz ujmując była żałosna i nie warta umieszczenia na waszych łamach. Swoim listem nie mam zamiaru
nawiązywać do tamtych zdarzeń.
Wracając do płyty grupy Audioslave - ja również nie twierdzę, że ten album jest dobry. Po tak hucznych zapowiedziach i długim przeciąganiu
daty premiery, spodziewałem się czegoś naprawdę wyjątkowego. Muszę tu nadmienić, iż jestem zagorzałym fanem Chrisa Cornella, przez co zawsze
wieszam temu panu poprzeczkę dosyć wysoko, a w tym przypadku niestety Cornell nawet do niej nie doskoczył. Ale Panie Kinowski, żeby od razu
jeden? Przecież nawet Heathen Chemistry dostało 1.3!!!!!!! Czy to znaczy, że w Pana odczuciu na albumie Oasis jest więcej ciekawych rzeczy do
zaoferowania? Ludzie, opamiętajcie się!
Audioslave wydał album przeciętny. Bez wątpienia za parę lat nikt o nim nie będzie pamiętał, ponieważ ta płyta nie wzrusza i nie porywa.
Patrząc jednak na skalę ocen, którą nam serwujecie, takie płyty wsadziliście do szufladki z notami od 4.0 do 5.0... no ewentualnie do 5.9.
Nie wiem, co było celem Pana Jacka Kinowskiego. Może chciał napisać bardzo śmieszną recenzję w stylu "jestem boski, bo mam ostre pióro",
jednak nie wyszło to najlepiej. Porównanie do O.N.A oraz żart wątpliwej jakości z Panem Lisem w roli głównej... ech, zostawiam bez komentarza.
Podsumowując:
Jacek Kinowski - za recenzję płyty Audioslave 1.0
Audioslave - za swój ostatni album 4.5
Na koniec chciałbym złożyć ogromne podziękowania (a jednak...) dla całej redakcji, bo dzięki wam odkryłem And You Will Know Us By The Trail
Of Dead. Poza tym pozwolę sobie na małą prywatę i pozdrowię Levvego, który notabene wylizał wam ostatnio swoim listem tyłki.
To chyba wszystko. Aha! Dwie rzeczy:
Raz - Czemu nie ma recenzji "In Absenthia" Porcupine Tree?
Dwa - Odwiedzam dosyć często pewien angielski portal muzyczny. Podobieństwo do waszego jest uderzające, z tym, że oni byli pierwsi. Mam
nadzieję, że nie zrzynacie.
Pozdrawiam
Łukasz Anczyk