INNE - LISTY

Witam!

Co prawda przeważnie nie zgadzam się z waszymi recenzjami (wydają mi się niedocenione takie albumy jak chociażby Air - "TVS", Myslovitz, Muse, Bjork, Depeche Mode, Moby, poza tym że panuje u Was totalna Radioheado-mania). Ale z niecierpliwością czekam na oceny nowych albumów Coldplay, Red Hot Chili Peppers, czy Oasis. Poza tym - piszecie o koncercie Fisza, więc może by tak recenzje jego płyt, a przynajmniej "Na Wylot".. ???

pozdrawiam!
Jacek

ps
Dołączam poniżej mail, który wysłałem w lipcu, ale jeden z redaktorów powiedział mi że Porys.com wypoczywa i żebym odezwał sie później:)
___________

Witam i poczekam:)

Swoją drogą... Trafiłem na Porcys.com dzięki Twojej TakeTheMoneyRun. Pierwsze spojrzenie na stronę - wow! widze na stronie głównej takie nazwy jak Lenny Valentino, Myslovitz, Fisz, dj Shadow, itd... Pomyślałem: "wow - nareszcie serwis o muzyce, jakiego szukałem..." - Niestety... bardzo się rozczarowałem.... Najbardziej mnie zawiódł dział recenzje. Nie chodzi mi o to, że nie pokrywa się z moimi opiniami (chociaż tak jest, np dla mnie Air "TVS OST" to perla, czy naprawde dobre DM "Exciter", nowe Myslovitz) - to wszystko kwestia gustu. Odnosze wrażenie, że taki red. Borys Dejnarwicz jest największym ...bleee.. co ja mówię - ma się za największego melomana i fachowca muzycznego na tej planecie. Przy czym jego recenzje są pisane tak gorzko zlamerowaciałym językiem, że tej osoby mi się zrobiło bardzo żal... Recenzje kipią subiektywizmem - to dobrze. Niestety ten Porcysowy subiektywizm jest bardzo niesmaczny w odbiorze - odnosze wrażenie, że redaktor chce mi narzucić swoje zdanie, a jeżeli go nie przyjmę, mam o danej płycie odmienne zdanie, to jest skończonym, głuchym tępakiem, bezguściem i nie wiem co to znaczy dobra muzyka. W recenzjach widze ogromny bezkrycytyzm wobec Radiowychgłów. Po części rozumiem, bo sam bardzo lubię tę grupę (poza "PH"). Nie popadajmy jednak w paranoje. Odnoszę wrażenie, że według niektórych recenzentów każdy zespół powinien iść tym samym kierunkiem co ci brytyjczycy.. troszeczkę by się nudno zrobiło, nieprawdaż??? Kompletną parodią są jakże popularne w recenzjach punkty. Przypomnij sobie "Huragan" Fisza, a spojrzysz na to zupełnie inaczej...

Pan Redaktor Borys odpowiedzią na list Ewci miał chyba zamiar błysnąć szerszemu gronu swoim niby błyskotliwym i ostrym poczuciem humoru, chciał chyba też pokazać jaki los czeka każdego krytykującego jego osobę lub jego recenzje. Nie wyszło, bardzo. Ja i chyba nie tylko ja, ten list zupełnie inaczej odebrałem... traktuje go jako fatalnego zonka i mam dobrą radę - trzeba to wykasować, bo nowo wchodzące osoby, czytając go mogą się zrazić... Tak poza tym, z własnego doświadczenia wiem, ze komentując akapit, za akapitem bardzo łatwo można ośmieszyć autora maila....

Na porcysie, bardzo zaciekawawiło mnie to, że człowiek który zna na pamięć cały repertuar Rogera Watersa, nie potrafi powiedzieć nic ciekawego na temat koncertu tego artysty w Warszawie... oj smutne to, smutne...

Tak na koniec - gdybym miał się sugerować recenzjami Porcysa i kupował tylko wysoko ocenione płyty, a omijał z daleka te słabo punktowane, to bym przegapił wiele godzin dobrej muzyki, w dodatku utonąłbym w twórczości Radiohead i grzybach Thoma Yorke'a, z całym szacunkiem dla tej wspaniałej grupy...

pozdrawiam!
Jacek Rusiecki
http://fisz.plywanie.pl
http://www.u2.prv.pl

ps.
Relacja z Fisza w 3 jest ciekawa - aha ten dj to Twister - bez wątpliwości:) ps.2 Odnośnie recenzji U2 "ATYCLB" - słowa Bono należy traktować jako ironiczny żart (wielkokrotnie już wcześniej przez U2 używany;) - na to chyba każdy myślący wpadnie. Ale nie mógł na to wpaść autor recenzji, by po raz tysięczny dać do zrozumienia, że Radiohead jest najlepszym zespołem rockowym świata. "Najlepsza grupa na świecie" - czy nie uważasz, że taka kategoria jest niesprawiedliwa i zupełnie bez sensu? wracając do wypowiedzi Bono - gdyby recenzent nie poddał ją rozważaniu, nie wiedziałby chyba o czym pisać... ps.3 po przczytaniu recenzji Muse poczułem się niechciany na Porcys.com :PPP

Zobacz także: