INNE - LISTY

Wiam!
Widzę, że wszystkich prawie jedziecie na maxa w tym serwisie. Patrząc na dzisiejszą muzykę rozrywkową, a w szczególności rockową (bo kicz będzie zawsze kiczem), to dobrze się nie dzieje. Trudno mi stwierdzić, dlaczego jest zastój.
Zauważyłem, że w Waszym serwisie nie ma żadnej płyty zespołu MANSUN, a jest to niedopuszczalne. Zespół ten budził zawsze emocje, pozytywne, albo negatywne, ale budził. Ile jest takich zespołów teraz na świecie. "Attack of the grey latarn" był krokiem naprzód w muzyce, bo nikt takiej płyty wczśniej nie nagrał, łącząc tak odmienne style. Natomiast płyta "Six" z 98 r. pokazała, że nie są to przecietni kompozytorzy i wykonawcy. Poprzez tą płytę wyprzedzili RADIOHEAD, bo znalazł się na niej materiał, który w mniejszym, lub większym stopniu reprezentuje dzisiejsze dokonania Radiowców. Krótko mówiąc płyta "Six" wyprzedziła muzykę Radiohead o kilka lat, a korzysta z jej elementow wczesne MUSE, THE COOPER TEMPLE CLAUSE, zespoły, które czasem mimo nietrafnych zapożyczeń zdążyły już mocno utwierdzić swą pozycję w showbiznesie, a co za tym idzie stać się zespołami sławnymi dla mas. Nie ukrywam, że te zespoły wywarły na mnie wrażenie. Nie jestem jakimś kolesiem, co słucha jakieś wyszukanej muzyki. Jestem zwykłym przeciętnym rockmanem.
W sumie, to możecie się zrehabilitować brakiem recenzji MANSUN. Ostatnio (pod koniec września tego roku) ukazała się płyta z ich rarytasami "Kleptomania". Według mnie warto posłuchać ten 3 płytowy album, choćby z ciekawości. Znajduje się na nim sesja nagraniowa, dzięki której zespół się rozpadł (CD1), kawałki ze stron b singli oraz z EP (CD2), wersje demo i wersje live kawałków zananych jak i nie znanych (CD3). Przeglądając serwisy muzyczne nikt jeszcze nie napisał recenzji do tej płyty. Wy będziecie pierwsi! Jeśli chcecie, to napiszcie jeszcze recenzje do poprzednich dokonań tego zespołu. Tylko nie zaczynajcie od ich najsłabszego albumu, a mianowicie "Little kix".
Życzę powodzenia
grzehó


Tomasz Gwara odpowiada:

Grzesiu,

Wiamy na stronach Porcys, niedopuszczalnego serwisu niezal. Cieszymy się, że dajesz nam szansę rehabilitacji, wydaje mi się jednak, że jako cyniczni enfants terribles polskiej krytyki muzycznej nie możemy z niej skorzystać, ponieważ ucierpiałaby na tym nasza reputacja; nadto i tak nie mamy na to czasu.

Rzeczywiście, w naszym serwisie nie ma recenzji żadnej z płyt Mansun. Dzieje się tak dlatego, że ilość wolnego czasu, którą dysponujemy, jest bardzo niewielka i ledwo wystarcza na recenzowanie bieżących nowości. Nie oznacza to jednak, że nie doceniamy tego świetnego zespołu, o czym świadczy choćby mój playlist na jego temat, czy częste odwołania do Six zawarte w naszych recenzjach (choćby ostatniej płyty Muse, mojego autorstwa; polecam Twej uwadze archiwum). Przeciwnie zatem: Mansun nie tylko znamy, ale lubimy i poważamy.

Inna sprawa, że pozwolę sobie nie zgodzić się z następującym Twoim stwierdzeniem: "płyta Six wyprzedziła muzykę Radiohead o kilka lat". Jest to mianowicie niemożliwe z dwóch powodów. Po pierwsze, ze względu na daty powstawania kolejnych albumów obu zespołów, a po drugie, ze względu na to, że grają one zupełnie inny rodzaj muzyki.

Pozdrawiam,
Tomek