INNE - LISTY
"Światełko jest? No to o co chodzi?"
Od: Michał KomorowskiTemat: Jerry Cantrell
Data: 10 maja 2005
Witam.
Nie, nie zrobię Ci tej przyjemności i nie będę czepiał się recki
'Degradation Trip', o której nota bene zdanie mam dosyć podobne :)
Ale przeglądam sobie archiwum recenzji i tak mnie zaciekawiło jedno
zdanie:
"Degradation Trip osiągnęła rzecz w pewnym sensie nieprawdopodobną
– sprawiła, że już nigdy nie sięgnę po Dirt, ani nic takiego. Klnę
się na Maryję Pannę, żadnego grunge'u, żadnego Alice In Chains"
/* swoją drogą wkleiłem w ten sposób prawie pół recki ;))) */
Ja się w pełni zgadzam, że Cantrell to gówno, i że grunge jest
zwyczajnie do dupy, ale Alice In Chains...? Nieeee... przecież to
taki cudowny skansen :] Porównanie trochę niewspółmierne.
Pozdrawiam,
Michał K.