SPECJALNE - Wywiad

Wywiad z The Walkmen

24 grudnia 2003

Wywiad z The Walkmen
z dnia 18 Września 2002
autor: Michał Zagroba


Kilka pierwszych miesięcy drugiego roku Porcys (a pierwszego w obecnej formie) upłynęło nadzwyczaj spokojnie. Owszem, było Trail Of Dead, było Murcof, było Yankee Hotel Foxtrot. Mimo wszystko w porównaniu z Porcys 2001 tegoroczne archiwum przedstawiało się nie tak znowu imponująco. Czyżby 2002 miał być wyraźnie słabszy? Moim zdaniem nie, raczej stoi on pod znakiem płyt dobrych, czasami nawet bardzo dobrych. To normalne – o taką ilość arcydzieł jaka ukazała się w ciągu ostatnich 24 miesięcy będzie coraz trudniej, zwłaszcza w naszych, coraz surowszych, oczach. Między innymi dlatego zbliżający się wielkimi krokami ranking dziesięciu najlepszych płyt będzie stanowił nie lada wyzwanie. Okazuje się, że obrodziło w albumy na poziomie Everyone Who Pretended To Like Me Is Gone, Cool Kids Of Death czy My Way. I jak tu poustawiać je w kolejności? Do każdego z nich wraca się z prawdziwą przyjemnością, żaden z nich nie zaczyna się z czasem nudzić. Raz jeszcze mamy trochę problem bogactwa.

Tak jak wspomniałem kilka linijek wyżej, do tych dobrych płyt należy z pewnością pełnowymiarowy debiut The Walkmen. Płyta nowoczesna i jednocześnie staroświecka w swoim klimacie, zdająca się wyrażać nostalgię za czasami odległymi o kilkadziesiąt lat. Liczne przypadki udowadniają, że retrospektywne granie, w którym nie ma ani odrobiny wtórności, jest niezwykle trudne do osiągnięcia. Krążki Walkmen, Spoon czy Hot Snakes stanowią te właśnie wyjątki.

Nie muszę chyba opisywać satysfakcji jaką odczuliśmy, kiedy jakiś czas temu zgłosił się do nas Sean Bouchard z francuskiej wytwórni Talitres, zajmującej się dystrybucją The Walkmen w Europie. Okazuje się, że nowojorska formacja chciałaby wystąpić w Polsce (ale dlaczego?) i potrzebny jest w tym celu promotor w naszym kraju, gdzie Everyone Who Pretended To Like Me Is Gone jeszcze nie dotarło. Nie zajmujemy się takimi sprawami, ale na propozycję mailowego wywiadu przystaliśmy entuzjastycznie.

Na nasze pytania odpowiedzi udzielał wokalista zespołu Hamilton Leithauser. Jego riposty, chociaż krótkie, nie pozostawiły żadnych niedomówień. Miłej lektury.


Porcys: Hamilton, twój styl wokalny jest często porównywany do Bono z wczesnego U2. Przyznajesz się do tego wpływu?
Hamilton: Dla mnie ok. Prawdę mówiąc, sam tego nie słyszę, ale już tyle osób to mówiło, że w tym momencie nie mógłbym zaprzeczyć.

P: Jednym z elementów przyczyniających się do oryginalności waszego brzmienia jest to awangardowe pianino w kilku utworach. Czyj to był pomysł?
H: Nie pamiętam dokładnie... Któryś z nas zobaczył ogłoszenie o sprzedaży taniego szpinetu na Long Island. Efekt nam się podobał, więc zaczęliśmy używać go coraz częściej.

P: Jak wyglądał proces tworzenia materiału na płytę? Kto jest głównym kompozytorem w zespole?
H: Głownym kompozytorem jest prawdopodobnie Paul. Przynosi najwięcej wstępnych pomysłów, następnie wszyscy staramy się stworzyć z nich coś dobrego. Kiedy już nam się uda, co nie zdarza się zbyt często, zabieram wszystko do domu i przygotowuję wszystkie wokale i dużą część aranżacji.

P: Czy czujecie się częścią nowojorskiego "rock revival"?
H: Nie wiem czy można mówić o jakimś wskrzeszeniu, ale skoro gramy w Nowym Jorku powiedziałbym, że jesteśmy częścią czegokolwiek co się tu dzieje.

P: Czy należycie do społeczności niezależnej Nowego Jorku? Przyjaźnicie się z Karen O na przykład?
H: Zaliczasz ją do starego Nowego Jorku? Ja przyjaźnię się z Nickiem Zinnerem, nasze poprzednie zespoły razem koncertowały. Yeah Yeah Yeahs zagrali z nami swój pierwszy koncert całkiem niedawno.

P: Jakie są twoje ulubione miejsca w rodzinnym mieście? Miejsca, które darzysz sentymentem.
H: Lubię "Sea" i "Veselka" w East Village. Spędziłem cztery lata w Metropolitan Museum, więc czuję się tam jak w domu.

P: Jak często (jeśli w ogóle) decydujecie się na spontaniczny występ przed niewielką publicznością, na przykład koncert ze znajomymi grupami na opuszczonym parkingu albo coś w tym rodzaju?
H: Nie za często. Za tydzień gramy na jakiejś imprezie, nie zapowiada się najfajniej. Ale w ostatni weekend graliśmy w college'u i było świetnie. Bardziej mi się podobało niż nasze niedawne większe występy.

P: Czy trasa koncertowa to dla was przyjemność czy raczej przykry obowiązek?
H: Zależy gdzie. Zachodnie wybrzeże jest zawsze najfajniejsze. Anglia* potworna, naprawdę potworna. Środkowy zachód i południe są fajne, ale po jakimś czasie mogą się trochę znudzić.

P: Dlaczego chcelibyście wystąpić w Polsce czy innych państwach Europy środkowo-wschodniej?
H: Na to pytanie powinien odpowiadać Paul. Trasa w Europie wschodniej to jego największe pragnienie. Ciągle porusza ten temat. Ja byłem najdalej w Pradze, więc bardzo chciałbym zobaczyć pozostałe kraje.

P: Co myślicie o ściąganiu muzyki? Oprócz tych wszystkich praw autorskich, nie sądzicie, że słuchanie dobrego albumu w tej formie zabija jego klimat? Pytamy, bo zauważyliśmy, że ogólnie środowisko niezależne nie ma nic przeciwko temu. Jeden z naszych ulubionych zespołów, Dismemberment Plan udostępnia swoje albumy przez internet w całości.
H: Nie mam nic przeciwko. Ja to robię, ściągam muzykę kiedy tylko mam okazję. Cieszę się, że nasze kawałki dostepne są przez internet.

P: Czy śledzisz to co dzieje się obecnie w muzyce? Masz jakieś ulubione młode zespoły, które chciałbyś polecić albo ulubione albumy roku 2002?
H: Lubię Mazarin, sporo z Filadelfii.. jeszcze Lilys. Nic więcej nie przychodzi mi teraz do głowy.

P: Które albumy ukształtowały was jako muzyków, dzięki którym brzmicie tak, a nie inaczej.
H: The Specials – The Specials, Pogues (wszystkie), Ramones, Rolling Stones, Sex Pistols, Royal Trux, Bad Brains, Nation Of Ulysses, Bob Dylan, Beatles, Björk, Neil Young.

P: Twój album wszechczasów?
H: Myślę, że Highway 61 Revisited.

P: Jakie są wasze plany na przyszłość?
H: Próbujemy stworzyć kolejną płytę. Idzie powoli. W międzyczasie szukamy kogoś, kto by ją wydał.

P: Dziękujemy za wywiad.
H: Dzięki.

*Nie wiadomo czy chodzi o Anglię, czy raczej Nową Anglię (północno-wschodnią część Stanów).

BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)