INNE - FORUM

podsumowanie dekady

15 sierpnia 2010

kiedy startujecie?

osiemnastka
  • Gdzie Ramona Rey? Gdzie plastic? Gdzie Furia Futrzaków?
    zdziwionywchu (9 listopada 2010)
  • Dobry zestaw, dużo Zagroby, powrót tygrysiej maski. Tak trzymać do zagranicznych;
    martin n. (9 listopada 2010)
  • jest ścianka, jest impreza.
    turas (9 listopada 2010)
  • Ale przecież w Górnym Tarasie chodzi o ten w Poznaniu, a nie w Bydgoszczy... :(
    glootech (9 listopada 2010)
  • nie podoba się - to co na liście robi płyta? podoba się - to po co się tłumaczysz? wkurza mnie taka asekuracja. w stylu 'wiadomo że Fisz jest chujowy, niby słuchałem ale byłem młody i głupi no ale skoro już teraz muszę napisać komentarz to niech mu będzie że coś dobrego kiedyś nagrał' –taki koleś, 8/11/2010 22:20 ale to przecież w ogóle nie o to chodzi, tylko o zacieranie wrażenia przez czas/zmianę gustu. plus o akcję typu "bycie fanem", które już mi się raczej nie zdarzają. to że nosowska mnie dzisiaj nie interesuje, a nawet drażni, nie ma wpływu na poziom jej wcześniejszych wydawnictw. chodzi o to, że wybieram płytę automatycznie, bo pamiętam ją jako świetną, ale wracam i słyszę ją inaczej niż kiedyś. nie ma tu mowy o żadnym wypieraniu przyjemności (lol), ale o różnicach w odbiorze płyty - innych wrazeniach, niz jak sie mialo 16 lat. i to jest chyba normalne.
    kamil b (9 listopada 2010)
  • no i ok! stara gwardia <3 nawet tygrysia się pokazał
    taki koleś (9 listopada 2010)
  • –c-u, 8/11/2010 23:40 1. Tak, racja, tyle, że ja temu nie przeczę w zasadzie. 2. Kurde, tak dobre, że nawet, jeśli nie masz racji, to zmieniam. 3. Siedziałem z miesiąc nad tym i nie wyłapałem - czapki z głów. (gdybym choć trochę się jarał żużlem, to z pewnością wziąłbym pod uwagę. Kolejny kandydat: "Jestem z A. jakbym był alfabetem od tyłu.")
    janek b (9 listopada 2010)
  • esensja 1:0 porcys. tylko gaba kulka i out of tune moga was doprowadzic do dogrywki, ale w karnych raczej esensja wygra dzieki strachom na lachy.
    pies lampo (9 listopada 2010)
  • Dla pierwszej trójki polskich płyt warto było czekać do północy :)))))
    sallyshapiro (9 listopada 2010)
  • Screenagers 258019251028950126802680812681280680126 : 0 Porcys
    mateusz borek (9 listopada 2010)
  • >>>>>mój brat latami myślał że soad to polski zespół o nazwie "systemowy dałn" właśnie, btw. –em c, 8/11/2010 20:23 o nieeee! to em c jest was więcej !?
    ender (9 listopada 2010)
  • przy okazji tekstu o "W strefie jarania" trzy małe uwagi korektorskie: 1. za produkcję prócz Urba odpowiedzialny jest Mej przecież 2. nie "pokazujemy wiele jak J. Lopez topless" tylko "pokazuję niewiele jak J. Lopez topless". J. Lopez pokazuje wiele w innych rejonach 3. nie "joint wiosną z rurki na schodach" tylko "joint wiosną z Urbkiem na schodach" (i najlepszy tekst z płyty to oczywiście "pierwszy wosk skręciłem na lewo jak Tomasz Gollob)
    c-u (8 listopada 2010)
  • Z okazji miejscówy w rankingu, posłuchałem po raz pierwszy od kilku lat cxikulinki i z perspektywy czasu... no cóż, to jest jedno z największych kuriozów, jakie dane mi było dotąd usłyszeć. Ten rozdźwięk pomiędzy warstwą muzyczną, a całą totalnie zerową resztą, jest tak dezorientujący, że jakieś problemy percepcyjne następują. Gdyby ktoś na tym podkładzie zrobił numer choć w połowie mniej upośledzony, to pierwsze miejsce murowane. A tak niestety, hall of shame.
    ryba (8 listopada 2010)
  • skończcie pić ten gorzoł
    napinka na maksa (8 listopada 2010)
  • @ taki koleś, tak działa aparat represyjny porca :) każda przyjmeność została tak silnie wyparta, że powrócić może tylko pod postacią winy i wstydu (jako guilty pleasure) i zawsze w narracji konfesyjnej (por. tytuł wątku o guilty pleasure). a jak jeszcze pisze podmiot, który niezupełnie mieści się w modelu chłopaka z porcys, to tym bardziej nie ma od tego ucieczki ;.
    r (8 listopada 2010)
  • "w ogóle, kurwa, serio polecam jakąś Barbarę Stanosz albo Ajdukiewicza, bo tu jest problem, problem na całe życie. " - i to jest właśnie poziom dyskusji na porcys. pokaż odmienne zdanie, niż WIELCY REDAKTORZY, od razu pojawia się kurwa i ukryte aluzje do braku logiki w wywodzie interlokutor. zapomniałem podać dorobek dziennikarski, numer nip, pesel, regon i drzewo genealogiczne (bo zgodnie z wykładnią - dopiero wtedy jestem partnerem godnym dyskusji). więcej tłumaczeń nie będzie, bo i tak nie skumasz. dla Ciebie skalpel, robotobibok, cnq i jazzpospolita to jest jazz, dla mnie to something like jazz, coś, co udaje jazz lub w mniemaniu osób, które słuchają mało jazzu i nie chodzą na jazzowe koncerty, jest jazzem. jazzpospolita - fajne chłopaki, grają spoko muzę, wróżę karierę,
    jazzmaster of puppets (8 listopada 2010)
  • podobne odczucia miałem przy 'stereo' - no, płyta spoko, ale to i tamto, jak chcesz to sprawdź. trochę jakby to była pozycja w rekomendacjach albo w jakimś rankingu 'wielkich przegranych'/ ;) nie wiem, może to tylko ja, ale ta płyta przecież jest tuż nad taaak dobrą ortegą. przyznajmy więc otwarcie - jest zajebista, a nie naokoło. ale ogólnie spoko lista.
    zelda (8 listopada 2010)
  • "Czasy, w których byłem fanem Katarzyny Nosowskiej, co obejmowało jej działalność solową i w zespole, wizerunek i teksty, wokal i ekspresję, skończyły się jakoś w gimnazjum." nie podoba się - to co na liście robi płyta? podoba się - to po co się tłumaczysz? wkurza mnie taka asekuracja. w stylu 'wiadomo że Fisz jest chujowy, niby słuchałem ale byłem młody i głupi no ale skoro już teraz muszę napisać komentarz to niech mu będzie że coś dobrego kiedyś nagrał'
    taki koleś (8 listopada 2010)
  • >akurat debiut soad bodajze z 1998 rozpatrywany na wysokosci tego wlasnie 98 lub 99 zenujacy raczej nie byl. oj tam soad. ja tylko mowie, ze mnie sie kojarzy jeden zaspiew, ktory uwazam za slaby. sluchalem tamtych plyt sle jakies 6 lat temu i nie wiem jak to bylo 'tak ogolem'.
    Low (8 listopada 2010)
  • Nie chcę się wtrącać, ale doznajcie ten diss: >w ogóle, kurwa, serio polecam jakąś Barbarę Stanosz albo Ajdukiewicza, bo tu jest problem, problem na całe życie.
    Twój Stary (8 listopada 2010)
  • k. michalak no mylisz się, nie ma bata. i to że nie potrafisz ustąpić w tym miejscu, tak oczywistym, trochę odbiera wiarygodność w innych miejscach, szkoda Cię.
    m.i.u. (8 listopada 2010)
  • –Low, 8/11/2010 19:07 akurat debiut soad bodajze z 1998 rozpatrywany na wysokosci tego wlasnie 98 lub 99 zenujacy raczej nie byl.
    grossvan (8 listopada 2010)
  • jazzpospolita dobrze rokuje, ale nie mieszałbym ich z jazzem, ta muzyka brzmi jak jazz dla miłośników indie rocka brzmi jak jazz, tak, ale nie mieszać z jazzem? ta muzyka brzmi jak jazz dla miłośników indie rocka, bo jest kontrabas, jest pianista i nie ma podziałów rytmicznych i harmonicznych typowych dla rocka dla miłośników indie rocka, bo nie ma podziałów rytmicznych i harmonicznych (??? a Ty matematyk jesteś czy o czym mówisz?) typowych dla rocka dla miłośników rocka, bo brak w nim elementów rockowych, tak? jeśli do jakiegokolwiek podgatunku jazzu im blisko to do nu jazzu i fusion. a do Laboratotium jeszcze im sporo brakuje. przecież o tym pisałem, że im blisko do fusion i nu jazzu. a Laboratorium to co to jest, bo ja myślałem, że fusion, a że nie ta epoka to wiem z discogs. kwestia oceny subiektywna. w ogóle, kurwa, serio polecam jakąś Barbarę Stanosz albo Ajdukiewicza, bo tu jest problem, problem na całe życie. pozdro, eot.
    k.michalak (8 listopada 2010)
  • W Laboratorium masz bardziej frenetyczną grę perkusisty i więcej synkop - coś, czego prawie nie ma w Jazzpospolitej. Najbardziej jazzowy (i synkopowy) w Jazzpospolitej jest Michał Załęski, czyli pianista. Perkusista wymyślił sobie, że będzie grał energetycznie, drumnbassowo i na razie dobrze to robi ich muzyce. Bas jest dobry, nie ma się do czego przyczepić, zdarza się, że gra solo i nie ma się czego wstydzić. Gitarzysta szuka i szuka po tym gryfie i strunach, ale znajduje rzadziej, niż by chciał. lukrowany koktailowy smooth-post-rock, skądinąd bardzo zacny - lepiej bym tego nie ujął. jazzpospolita dobrze rokuje, ale nie mieszałbym ich z jazzem, ta muzyka brzmi jak jazz dla miłośników indie rocka, bo jest kontrabas, jest pianista i nie ma podziałów rytmicznych i harmonicznych typowych dla rocka. jeśli do jakiegokolwiek podgatunku jazzu im blisko to do nu jazzu i fusion. a do Laboratotium jeszcze im sporo brakuje. nie ta epoka, jeszcze nie te umiejętności i doświadczenie. odnoszę wrażenie, że są lekko overhyped w środowiskach porcysowo-screenagersowych, a reszta powtarza to, co napisal borys d i ktoś ze screenagers, bo takie materiały promocyjne otrzymali.
    @ kristoff jazzmaster of puppets (8 listopada 2010)
  • o wow, impreza jak przed laty! RUCHAŁEM WASZE MATKI! mój brat latami myślał że soad to polski zespół o nazwie "systemowy dałn" właśnie, btw.
    em c (8 listopada 2010)
  • Nie mam siły pisać teraz jakichś dłuższych wypowiedzi na temat, ale serio jestem w szoku, że się oburzacie o tak słabe i męczące płyty.
    gawroński (8 listopada 2010)
  • * SYSTEMU
    wypierdalaj albo cos (8 listopada 2010)
  • Panie Gawroński ja mam do pana jedną małą prośbę: JAK KURWA NIE ODRÓŻNIASZ SYSTEM DAŁNA OD POST-HARDCORE'U TO WEŹ
    wypierdalaj albo cos (8 listopada 2010)
  • nie rozumiem za bardzo o czym jest rozmowa teraz, więc powiem tylko, że, jako jeden z tych którzy się upominali o extrapop, ciesze się z bardzo fajnej rzetelnej recki. szkoda, że nie ma o tym jak dobra ta płyta jest w kawałkach (jak przy trans misji), zapuszczam sobie pofałszowane bity z 'jak to widzi lola' właśnie i tak myślę, że jednak tfu jest na właściwej sobie płycie.
    r (8 listopada 2010)
  • natomiast 'nie sluchac przed..' lony jest totalnie zajebiste, nie znalem.
    em c (8 listopada 2010)
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)