INNE - FORUM

samobójstwo

25 maja 2010

http://forum.gazeta.pl/forum/w,67,111945126,,Dlaczego_szkola_nie_mowi_o_smierci_maturzystki_.html?v=2

przypomniał mi się wątek o samobójstwie 14 letniej gimnazjalistki z 2006 roku( http://porcys.com/Forum.aspx?id=3161 ), choć sprawa jest zupełnie inna.

w ogóle po przeczytaniu tamtego wątku naszło mnie dużo różnych myśli, w większości pesymistycznych.

czy ktoś kto decyduje się na samobójstwo jest tchórzem czy kimś niesamowicie odważnym? co się musi dziać w umyśle aby wybrać taki sposób rozwiązywania problemów? dlaczego samobójstwo wydaje się niektórym w pewnych momentach tak atrakcyjne? jak na to spojrzeć obiektywnie, nie przez pryzmat etyki chrześcijańskiej? może ktoś z psychologów na forum się wypowie, wskaże fajne publikacje, nie wiem. warto rozmawiać, co nie?

dzieciak
  • samobojstwo to bohaterstwo. jezeli jestes w stanie odrzucic wszystko na swiecie w ktorym wiesz jak sie poruszac i zaryzykowac, ze po smierci nie ma nic –Low, 25/5/2010 14:40 ej, ale osoba popelniajaca samobojstwo robi to wlasnie dlatego, ze NIE WIE jak sie poruszac po swiecie.
    w trakcie wymyślania nicku (25 maja 2010)
  • serial 'klan' oglądajcie ludzie! tam ładnie i przystępnie jest pokazany problem schizofrenii (chłopak olki jest chory) no i teraz pojawia się też problem seksoholizmu...
    v/a (25 maja 2010)
  • samobojstwo to bohaterstwo. jezeli jestes w stanie odrzucic wszystko na swiecie w ktorym wiesz jak sie poruszac i zaryzykowac, ze po smierci nie ma nic (wersja optymistyczna) lub cos jest (wersja pesymistyczna) i jest nawet gorzej (ostateczny argument przeciwko samobojstwu) - serio, jest to dar. pomijajac oczywiscie miliony zdebilalych tchorzy, ktorzy nawet o tym nie pomysla. aha, i na w polsce uznawanie problemow typowo umyslowych jak depesje, socjofobie, mysli samobojcze itd za cos co faktycznie jest 'choroba' a nie zwyklym 'no pojebalo cie? rozchmurz sie!" trzeba bedzie jeszcze spooorooo poczekac. powiedzialem kiedys mojej ciotce ze chce cos skonsultowac z psychiatra w zwiazku z czymstam to zaragowala 'to co ty idziesz do zakladu? masz schizofrenie?". yep. laska nie zdala polaka i sluchala pidzamy porno - kaman.
    Low (25 maja 2010)
  • zastanawiam sie, czy w kazdym kraju europejskim, osoba dotknieta choroba psychiczna jest automatycznie 'eleminowana' poza spoleczenstwo tych 'zdrowych i na nic niecierpiacych'. w polsce, pod tym wzgledem, istnieje sztandarowe polowanie na czarownice, chociazby przez wymyslanie 'zabawnych' historyjek o ludziach cierpiacych na schizofrenie albo inna afektywnosc dwubiegunowa. za malo jest rozmow o pewnych odstępstwach od 'przyjetej normy', za duzo zas machania reka i traktowania tego zjawiska z lekcewazeniem i poblazaniem. a osoby decydujace sie na samobojstwo sa najczesciej zde spe ro wa ne i raczej nie wychodza z zalozenia takiego jak, parafrazujac, Lona: jak nie ma rozwiazania, to nie ma problemu.
    w trakcie wymyślania nicku (25 maja 2010)
  • –paj, 25/5/2010 14:16 ale niby w jaki sposób taka debata miała by się odbyć?co ona miała by dać?kurwa,depresja to nie syfilis
    ja jebię (25 maja 2010)
  • na paja zawsze można liczyć, że podrzuci właściwy cytat z piosenki black eyed peas. ale elo, niech to wybrzmi- żadna zdrowa osoba nigdy nie popełni samobójstwa! w jaki sposób samobójstwo miałoby nam pomagac w podtrzymywaniu gatunku? no ziomy.
    szczur (25 maja 2010)
  • dlaczego temat samobójstwa jest olewany w społeczeństwie? przecież przerabia się z gówniarzami odpowiednie lektury w szkole(werteryzm i takie tam) więc teoretycznie jest to przyczynek do konkretnej, szczerej dyskusji na ten temat właśnie. a tymczasem co jakiś czas pojawia się taka smutna informacja i zupełnie nic z tego nie wynika. oczywiście poza banałami w rodzaju: to taka spokojna dziewczyna była, dobrze się uczyła i do kościoła co niedzielę chodziła. jak wiadomo grunt to zachować pozory i zamiatać problemy pod dywan. jest jakiś duży kłopot z polską młodzieżą i przewiduję, że wkrótce będzie jeszcze gorzej, bo to sie będzie pogłębiać wraz z osłabieniem więzi między rodzicami i dzieciakami no i ogólnym brakiem miłości w świecie.
    paj (25 maja 2010)
  • –nieogar, 25/5/2010 13:32 statystyki mówią,że częściej próbują popełnić samobójstwo kobiety,ale u mężczyźn takie próby częściej kończą się śmiercią
    kacperski (25 maja 2010)
  • ;) @ Twój Stary ale nic osobistego, jebać też taką szwajcarię czy arabię saudyjską. bo niby można by tolerować te drobne dziwactwa swoich ojczyzn, gdyby tylko nie kosztowały żyć naszych przyjaciół, jakby. sorry za całe to porcys serious media.
    szczur (25 maja 2010)
  • po chuj to pisalem, odcinam se internet.
    boże (25 maja 2010)
  • ja nawet w depresji (prywatnej, bo nie leczyłem nigdzie) miałem dość niewiele (tak mi się wydaje) myśli samobójczych. tutaj mamy jakies samobójstwa pod wplywem naglego czegos-tam.
    i can't see you poppin' to my gospel (25 maja 2010)
  • >jebać polskę Potrzeba było tylko 8 postów, żeby ktoś to napisał. Nieźle.
    Twój Stary (25 maja 2010)
  • tak czy inaczej, sposób w jaki dzieciak o tym pisze idealnie obrazuje co jest nie tak z naszym społeczeństwem- samobójstwo to temat zajebiście rozpowszechniony w kulturze, a polskie społeczeństwo sobie z nim nie radzi, bo to grzech, a czasem kogoś weźmie na to ochota, pojawia się dziwna idea, że to autentyczna alternatywa i wszyscy zapominają, ze to normalna choroba, normalnie leczona, jakby dewiacja od natury człowieka. ale nie, bo natury człowieka nie określa jego biologia i anatomia, naturę człowieka określa bozia i pan jezus i maryja wieczna dziewica, królowa polski. jebać polskę.
    szczur (25 maja 2010)
  • http://www.youtube.com/watch?v=1LAbdRMPr_8&feature=player_embedded
    kacperski (25 maja 2010)
  • anyways, jeśli masz z tym problemy itd, możemy pogadać na privie :).
    szczur (25 maja 2010)
  • etyka chrześcijańska - sretyka sreścijańska. zasadniczo, jeśli masz ochotę popełnić samobójstwo, coś jest mocno nie tak z twoją "chemią mózgu" (dewiacje w wydzielaniu seratroniny, jakieś tam pierdy) i dobrze byłoby w związku z tym poszukać pomocy psychiatrycznej. w sensie, myśli samobójcze to choroba, leczona tabletkami i terapiami, yo. a teraz zarapuję wam o bezpiecznym seksie.
    szczur (25 maja 2010)
  • ale ogólnie to oba przypadki to dziewczyny-samobójczynie, przypadek czy statystyka potwierdza?
    nieogar (25 maja 2010)
  • Hehe, głupio wyszło.
    Twój Stary (25 maja 2010)
  • Ciężki temat, pogadajmy lepiej o dziewczynach. –Twój Stary, 25/5/2010 13:24 w tym temacie?
    nieogar (25 maja 2010)
  • >czy ktoś kto decyduje się na samobójstwo jest tchórzem Niby mówią "życie to nie je bajka, życie to je bitwa", ale jednak nikt nic nie musi, jak nie chce. Nie jest tchórzem, jest chory. Człowiek, który zwalcza instynkt przeżycia za wszelką cenę nie może być zdrowy, może nawet to biologia (hormony, praca mózgu?). >czy kimś niesamowicie odważnym? "Jackass: The Ultimate Edition", hehe. Ciężki temat, pogadajmy lepiej o dziewczynach.
    Twój Stary (25 maja 2010)
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)