INNE - FORUM
ciekawe zjawiska spoleczne
10 lutego 2010dla mnie top. zachowanie starych bab w tramwajach. jak już jadą, to muszą przetestowac wszystkie możliwe dostępne siedziska. jeżdżę i obserwuję. na pewno zjawisko do opisania, choć bardzo nieregularne. tramwaj staje na przystanku, baba wstaje i przesiada sie na miejsce po przeciwnej stronie. kolejny przystanek - zmiana diagonalna ponownie. nigdy nie po tej samej stronie tramwaju. jest kilka wolnych miejsc - siądzie zaraz koło innego pasażera.
dobre babska potrafią zmienić miesce 3-4 krotnie podczas standardowej podróży 4-5 przystankowej.
ciekawostką jest zalezność między obladowaniem tobolami a determinacją do zmiany miejsca - im więcej siat tym bardziej się chce..
-
świetny przykład to hermetyczne towarzystwo warszawskich lanserów i cały bukiet ich rytuałów, wiele z tego fenomenu odczuwalne jest i na tym medium..
rumcajz (10 lutego 2010) -
pośrednio społeczne, ale wpływające tylko na mnie. to jest, gdy z czegoś się naśmiewam, a później mnie samemu się to przytrafia. przykłady? od zarania dziejów wspominając: śmiałem sięz (ładne słowo) trądziku brata, a potem przyszła taka fala młodzieńczych że do dziś muszę się z nimi użerać, potem śmiałem się z palących - w końcu przestałem palić po czterech latach, śmiałem się z długowłosych - całe liceum i częsć studiów nie obciąłem się krócej niż na średnio. ostatnio się podśmiewałem z singli no to w końcu jestem sam. i the best - śmiałem się z Tomasza Iwana. po czasie odkryłem, że jak się zbyt radośnie uśmiechnę to mam tak zjebany ryj jak on. w sumie nie wiem czy na temat to wszystko, ale tomasz iwan mnie prześladuje.
e-smith (10 lutego 2010) -
promowanie tuska w tvn. tej stacji to juz nawet z wylaczonym glosem nie da sie ogladac he he he a demotywatory nie take zle za to fejsbuka kompletnie nie ogarniam
zlatan (10 lutego 2010) -
Niemal powszechne przeświadczenie, że w naszym kraju ogromną rolę pełni Kościół i księża. Jak pełni, jak nie pełni. Nie chodzę do kościoła i kościół nie żadnego wpływu ani na mnie, ani na moje życie codzienne.
Twój Stary (10 lutego 2010) -
korwin-mikke, c'nie?
kaziuk (10 lutego 2010) -
>Ciekawym zjawiskiem społecznym jest sądzenie, że demokracja jest fajna. Sam tak nawet kiedyś uważałem. –sas, 10/2/2010 13:33 nom, dużo lepsza monarchia konstytucyjna, co nie?
dzieciak (10 lutego 2010) -
Pojadę z grubej rury... Ciekawym zjawiskiem społecznym jest sądzenie, że demokracja jest fajna. Sam tak nawet kiedyś uważałem.
sas (10 lutego 2010) -
spierdalaj chuju c-u. tu po prostu wyrażamy swoje zdziwienie i niezrozumienie dla niektórych grupowych zachowań.. chuju.
piczka (10 lutego 2010) -
ja nie rozumiem np. zjawiska popularności indie. nie dość ze w chuj chujowe, to jeszcze nierzadko słyszę od wspołstudentów opowieści typu "noo, miałem się uczyć, ale słuchałem tej nowej płyty z pitcha i się zrobiła 4 rano". jarają się tym raczej ludzie płytcy, studenci, humaniści i studenci. http://demotywatory.pl/898679/Piramida-spoleczna lolz, powstał kolejny wątek, w którym trzeba pokazać swój zajebisty dystans do tłumu i wszechogarniającą oryginalność
c-u (10 lutego 2010) -
zjawisko demotywatorów faktycznie jest niesamowite. znakomita ich większość to czerstwota pisana przez jakichś studentów informatyki nie mających pojęcia o kulturowych podtekstach czy języku tak wogóle.. i jarają się tym raczej ludzie płytcy, informatycy, programiści i informatycy.
kiermasz zniechęcenia (10 lutego 2010) -
ja nie rozumiem np. zjawiska popularności demotywatorów. nie dość ze w chuj niesmieszne, to jeszcze nierzadko słyszę od wspołstudentów opowieści typu "noo, miałem się uczyć, ale przeglądałem 100 stron demotywatorow i się zrobiła 4 rano". podobnie też mam z facebookiem, ale to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, na coś czasami się przydaje. chociaż te testy, ploteczki, jakieś kurwa nie wiem, no dajcie spokoj.. a niektorzy na okrągło te testy robią, nie ogarniam.
turas (10 lutego 2010) -
było było. ale niewątpliwe zjawisko jest ciekawe
kostropaty synoptyk (10 lutego 2010) -
Było w "dniu świra" to przesiadanie, nie tylko to zresztą.
nieogar (10 lutego 2010)