INNE - FORUM

ciekawe zjawiska spoleczne

10 lutego 2010

dla mnie top. zachowanie starych bab w tramwajach. jak już jadą, to muszą przetestowac wszystkie możliwe dostępne siedziska. jeżdżę i obserwuję. na pewno zjawisko do opisania, choć bardzo nieregularne. tramwaj staje na przystanku, baba wstaje i przesiada sie na miejsce po przeciwnej stronie. kolejny przystanek - zmiana diagonalna ponownie. nigdy nie po tej samej stronie tramwaju. jest kilka wolnych miejsc - siądzie zaraz koło innego pasażera.
dobre babska potrafią zmienić miesce 3-4 krotnie podczas standardowej podróży 4-5 przystankowej.
ciekawostką jest zalezność między obladowaniem tobolami a determinacją do zmiany miejsca - im więcej siat tym bardziej się chce..

kostropaty synoptyk
  • a jak reagujecie na to : "Usłyszała od policjanta zarzuty o nadużywaniu siły wobec dzieci, bardzo ją to zbulwersowało. Rumunia." a tu materiał: http://www.youtube.com/watch?v=bawIbBx6a2o ?
    eksperyment (17 lutego 2010)
  • wystarczy stosować zasadę ograniczonego zaufania. zarówno wobec polityków jak i róznej maści aktywistów, ekologów tudzież propagandowców. im bardziej starają się nas przekonać do jakiejś idei, tym większe prawdopodobieństwo, że chodzi o szmal, a nie ekologię, zdrowie i inne szczytne sprawy. ostatnie przykłady to oczywiście: - świńska grypa i afera ze szczepionkami (bezzasadne szafowanie słowem pandemia, naciski firm farmaceutycznych na rządy) - afera z fałszowaniem danych na temat zmian klimatycznych przez naukowców iśledztwo w tej sprawie, które jakoś dziwnie nie jest specjalnie nagłaśniane przez media)
    paj (16 lutego 2010)
  • Czyli bilans wychodzi na 0? :) Jeśli w jednym miejscu się ociepla, a w drugim ochładza, to w skali globalnej chyba nic się nie zmienia? :) Bilans energetyczny musi być chyba stały? Dla mnie, laika w tych kwestiach, zjawiska te wskazują raczej na jakieś przesunięcia w biegunach zimna/ciepła, a nie globalne ocieplenie. –kronopio77, 16/2/2010 09:57 No nie bardzo, to nie my mamy lodowce, które się topią, zalewając świat:) u nas może być od czasu do czasu ciepło, bo to nie spowoduje jakichś tam dramatycznych sytuacji i gigantycznych roztopów (ale jeśli to co mamy teraz na podwórkach i polach roztopi się zbyt szybko, nie ma szans na to, żeby nie było dramatycznych powodzi). a później mamy podniesienie poziomu wód w oceanach, jakieś małe wysepki w oceanii znikają pod wodą, holendrzy wydają dodatkowe euro na wały, ble, ble, ble. Zamiana biegunów ciepła/zimna jest faktem, natomiast wpływ człowieka na ten proces wydaje się być mocno wątpliwy. Zresztą, co tu dużo pisać - w necie jest tyle materiałów na ten temat (z gatunku teorii spiskowych również), że szkoda tracić czas na rozwodzenie się tutaj na ten temat. co więcej dyskusja na ten temat nigdy nie była tak ożywiona jak teraz - nagły wzrost zainteresowania samym faktem zmian klimatu jest, jakby nie było, ciekawym zjawiskiem społecznym, co nie? a motorem tego wszystkiego jest, jak to w naszych czasach własnie, łatwy dostęp do informacji i częsty brak szarych komórek potrzebnych do przyswojenia tego, co tam do nas z tego monitora czy telewizora mówią.
    dziciak (16 lutego 2010)
  • >kiedy ty nie wrzucasz zdjęcia, to też nie wiadomo, czy jesteś wstydliwy, czy może tajemniczy, czy się boisz czegoś, czy może lubisz na przekór albo pod prąd albo na odwrót niż wszyscy, itd Mi to po prostu nigdy nie przyszło do głowy, to jest ciekawe
    Twój Stary (16 lutego 2010)
  • > –Twój Stary, 15/2/2010 21:16 to już zależy od kontekstu - może być dla lansu, może chcą żeby ich znajomi wiedzieli jak wyglądają, może są jakimiś zwyrolami ekshibicjonistycznymi albo są zwichrowani mocno i mają potrzebę 'podobania się', a może zwyczajnie chcą pokazać swoją twarz, to ich profil, pewne informacje o nich są tam, więc niektórzy zamieszczają też dosłowną informację o wyglądzie. pewnie jeszcze kilka innych powodów. wszystko jest informacją i już twoja w tym głowa, żeby zebrać ich możliwie dużo i ustalić prawdziwy motyw, czyli po jaki chuj. a kiedy ty nie wrzucasz zdjęcia, to też nie wiadomo, czy jesteś wstydliwy, czy może tajemniczy, czy się boisz czegoś, czy może lubisz na przekór albo pod prąd albo na odwrót niż wszyscy, itd. póki cię to nie uwiera i jest tak, jak chcesz, decydujesz ty, a nie jakieś pojebane myśli, masz świadomość różnych konsekwencji tego i jesteś zadowolony to rządzisz. przykładowo - serie zdjęć tych lasek, które pozują tak samo. z tego, co było w komentach, to raczej śmieszność i słabość to wywołuje mimo, że nawet jedna widziałem ładna, druga mniej, ale niebrzydka. chciały się podobać, a jest nuda, absurd wręcz, śmiech też na sali. ale paru desperatów się znajdzie. choć może pierdolę i są zajebiste w obyciu. nie wiem, to jedna z informacji. generalnie jest to element lepszego poznania się, 'powiedzenia' czegoś o sobie. jeden z wielu elementów. a np. na porcys w ogóle tego nie ma (w sensie awatary, czy - please, no! - temat 'pokaż swój ryj' czy inne 'przedstaw sie') i to jest też kompletnie zajebiste, bo liczą się zupełnie inne rzeczy. a np. taki twitter, w instrukcji centralnie jest na początku, żeby umieścić swoje zdjęcie, a ludzie wrzucają też inne obrazki. i co. dobra, koniec imprezy! ale w temacie, profil naszej olimpijki - skicross. ostatnia galeria szczególnie: http://viewmorepics.myspace.com/index.cfm?fuseaction=user.viewAlbums&friendID=148947334
    jajko (16 lutego 2010)
  • oj przecież wiadomo, że żadne tam nauki i obliczenia a światem rządzi karma do spółki z heglowską zasadą zniesienia
    k (16 lutego 2010)
  • no nie jest, ociepla się, i ta zima nasza jest paradoksalnie najlepszym tego przykładem. w każdym razie - u nas jest zimno, a na Grenlandii jest najcieplejsza zima od wielu lat. i to nie wina człowieka, w sumie, chyba. –dzieciak, 12/2/2010 18:34 Czyli bilans wychodzi na 0? :) Jeśli w jednym miejscu się ociepla, a w drugim ochładza, to w skali globalnej chyba nic się nie zmienia? :) Bilans energetyczny musi być chyba stały? Dla mnie, laika w tych kwestiach, zjawiska te wskazują raczej na jakieś przesunięcia w biegunach zimna/ciepła, a nie globalne ocieplenie.
    kronopio77 (16 lutego 2010)
  • –potencjalny nazista, 12/2/2010 15:39 –Krzysiek, 12/2/2010 15:54 -bandyci! kobieta na pewno by tak nie postąpiła, 12/2/2010 16:12 oj, dzieciaki, trollować też trzeba umieć 4.2 w skali porcysa dla każdego z was
    Troll harded (16 lutego 2010)
  • >–pop, 15/2/2010 22:29 http://www.youtube.com/watch?v=fJxxvsXzPT4
    pies lampo (16 lutego 2010)
  • najlepsze sa takie ktore maja ze sto zdjec i wszystkie w takiej samej pozie.
    pop (15 lutego 2010)
  • to się nazywa lans, stary.. lans...
    turas (15 lutego 2010)
  • O, i jeszcze fakt, że w XXI wieku są jeszcze ludzie, którzy chodzą okularach słonecznych w nocy.
    Twój Stary (15 lutego 2010)
  • Fakt, że ludzie ochoczo wrzucają do internetu swoje zdjęcia. Nigdy tego nie zrozumiem. Ludzie zakładają sobie konto na Naszej Klasie albo Facebooku i od razu wysyłają zdjęcie. Po jaki chuj? Albo to ja jestem jakiś wstydliwy...
    Twój Stary (15 lutego 2010)
  • http://www.skepticalscience.com/
    teodor kaczynski (12 lutego 2010)
  • no nie jest, ociepla się, i ta zima nasza jest paradoksalnie najlepszym tego przykładem. w każdym razie - u nas jest zimno, a na Grenlandii jest najcieplejsza zima od wielu lat. i to nie wina człowieka, w sumie, chyba.
    dzieciak (12 lutego 2010)
  • niesamowicie ciekawym zjawiskiem spolecznym jest spedalenie facetow. kilka lat temu w internecie straszylo zdjecie modela ubranego w biodrowki, ktoremu wystawaly loniaki - mega kontrowersje. dzis meskie biodrowki sa na porzadku dziennym. tak jak i meskie koszulki z cekinami, meskie pomadki, etc. no kurwa? skonczyla sie epoka wojen, to mezczyzni juz nie musza byc mescy? a pozniej idolem nastolatek zostaje cristiano ronaldo, ktory 'dba o siebie' i poprzez placz po przegranym meczu pokazuje, ze jest wrazliwy i czuly.
    pies lampo (12 lutego 2010)
  • z tym globalnym ociepleniem, to sam już nie wiem jak jest. z jednej strony, znalazłem w jakieś tam 'polityce' artykuł o tym (tekst numeru to był wtedy, okładka i tede). wypowiadał się tam polski profesor, główny badający ten problem. i odkryto wtedy (2 lata temu, jakoś tak), że to związane jest z ruchami planet, czy tam gwiazd (już nie pamiętam, nie chcę wyjść na caligariego), co razem z ociepleniem co 2 wieki, akurat spowoduje lekkie ocieplenie klimatu. ale, i te badania akurat wszędzie do wygooglania są, ludzie obecnie produkują bardzo niską ilość CO2(a co2 własnie ma powodować wyższą temp), w porównaniu do CO2 produkowanego przez oceany, wulkany i inne takie. z drugiej strony, w sukurs tym poglądom, przyszedł mój brat, studiujący ochronę środowiska, czytający obecnie w UK wiele artykułów na ten temat w tamtejszych bibliotekach i stwierdził, że ocieplenie nie jest mitem. nie pamiętam argumentów, ale trochę ich było.
    e-smith (12 lutego 2010)
  • >>no bo ten koleś, szef tego wszystkiego nakłamał i sfałszował wyniki badań, że niby się ociepla klimat oraz roztapia lodowiec. a jest zupełnie inaczej. i zdefraudował mnóstwo pieniędzy od banków, firm, instytucji. o, rajendra pachauri. A teraz caaały świat się wstydzi przyznać do porażki, co nie?
    dzieciak (12 lutego 2010)
  • no bo ten koleś, szef tego wszystkiego nakłamał i sfałszował wyniki badań, że niby się ociepla klimat oraz roztapia lodowiec. a jest zupełnie inaczej. i zdefraudował mnóstwo pieniędzy od banków, firm, instytucji. o, rajendra pachauri. http://www.dziennik.pl/swiat/article537461/Grzechy_polboga_od_klimatu.html? http://dyplomacjafm.blox.pl/2008/07/A-u-was-bija-murzynow-jak-szef-IPCC-zamierza.html
    bandyci! kobieta na pewno by tak nie postąpiła (12 lutego 2010)
  • szczerze mówiąc, nie wiem, o co chodzi z robieniem afery wokół globalnego ocieplenia. to jest dopiero paranoja. każda pinda w TVN Style czuje się w obowiązku zabrac na ten temat głos. ludzie kompletnie potracili zdrowy rozsądek. mi tam np. jest ostatnio zimno. pozdrawiam!
    Krzysiek (12 lutego 2010)
  • ciekawe zjawisko? do bólu nadmuchana tolerancja i nachalna manifestacja odmienności na tych wszystkich paradach równości. szczucie w stylu kto nie z nami ten nazista etc. czasem mam wrażenie że gejom w tym kraju dzieje sue jakiś holokaust codzienny. czy na prawde nie widzą że wiele grup społecznych ma znacznie bardziej przejebane? a tak wogóle - po co wogóle robić taką atmosfere wokół spraw jak najbardziej intymnych dla każdego człowieka? ja nie łaże z pindolem na wierzchu po ulicach bo mój pindol to moja sprawa
    potencjalny nazista (12 lutego 2010)
  • straaaaaszny ten diss na rocha jest. Mnie ostatnio nurtuje poziom agresji i nienawisci wsrod nastolatkow, przynaleznosc do grup kiboli juz od lat podstawowkowych, wartosci niczym z grunwaldu tylko ze przefiltrowane przez cyber-lifestyle, nosz kurwa ten kolo co zabil ten policjanta 2 dni temu, co to ma w ogole kurwa byc. idziesz sobie spokojnie ulica, i nagle napada cie 10 typow i pytaja sie za kim jestes, skad im sie to w ogole we lbach bierze. Do tego bardzo czesto ci ludzie pochodza z 'normalnych' domow, (w sensie ze jest mama tata, jest cieplo, telewizor, obiady o 14 i nawet plany o podjeciu studiow) nosz kurwa
    kwas (12 lutego 2010)
  • no to ja mam rarytas. zjawisko Dissowania sie polskich 'raperów'.. czekit: Peja dissuje Żuroma http://www.youtube.com/watch?v=YcqJ0xtWjEU Onar dissuje Tede: http://www.youtube.com/watch?v=TqMthK7ESfc Żurom jedzie na Peje: http://www.youtube.com/watch?v=aWdGU0ddcxk i kurwa rarytas http://www.youtube.com/watch?v=Ek89_WtEM4A :)
    Kitafora (12 lutego 2010)
  • ejj przestańcie pierdolić już o tych parytetach, to nie o tym wątek. ani nie jest to kolejny wątek o '1000 najbardziej wkurwiających rzeczach na świecie'...
    kostropaty synoptyk (12 lutego 2010)
  • widzicie, to chyba wynika z doświadczeń poszczególnych ludzi. ja się nie spotkałem z jawną, arogancką i bezczelną dyskryminacją kobiet (choć... czy można uznać za dyskryminację fakt, że jedyne kobiety na roku, mają zauważalne fory u wszystkich prowadzących? a może sam fakt, że jako męska szowinistyczna większość uważamy, że one maja łatwiej z uwagi na płeć jest już szowinizmem i dysryminacją, co?) jeżeli chodzi o parytety - bardziej logiczny i sprawiedliwy byłby zapis, że 3/4 osób na listach, albo i 2/3 nawet, to maksimum jakie może mieć płeć. i tu bym nie miał nic przeciwko.
    dzieciak (12 lutego 2010)
  • nosz kurwa, przestancie gadac o stereotypowym mysleniu z cyklu kobieta do garow, facet do roboty, bo nikt tu przeciez tak nie mysli. na boga! Parytety dla masy wydaja sie poprostu nielogiczne, no bo jak logiczna jest poznisza sytuacja: jest 20 ludzi piszacych test, 10 kobiet, 10 miezczyzn, do kolejnego etapu moze przejsc 10 osob. Przechodzi 5 facetow z iloscia np 17 punktow, i 4 kobiety z iloscia 18 pkt. Ostatnia osobe trzeba wybrac miedzy facetem ktory zdobyl 16 pkt i kobieta ktora zdobyla ich 7. co robimy?! Hy! przyklad skrajnie durny, ale tak to rozumie wiekszosc polaczyn.
    kwas (12 lutego 2010)
  • skoro kobiety są lepiej wykształcone, to cóż. liczy się zmysł. a tego kobiety nigdy nie posiądą. w 'awansie' społecznym moze im jedynie pomóc rozwój społeczeństwa. parytet to nie rozwój, lecz rozwiązanie siłowe. siłować się z mężczyznami? kupą mości... panie.
    jajko (12 lutego 2010)
  • –krzesło, 12/2/2010 01:01 się spóźniam coś ostatnio, ale nie ważne. piona dla krzesła.
    berg (12 lutego 2010)
  • >to, ze dyskryminacja mezczyzn jest efektem walki z dyskryminacja kobiet a mi się wydaje, że sprawa o której wspomniałeś, to raczej wynik zakorzenionych przekonań, które prowadzą do obu dyskryminacji, a nie jakiegoś feministycznego przesilenia. Kobieta ma być kapłanką ogniska domowego, gotować, sprzątać... blablabla (czyli dyskryminacja kobiet) i kobieta lepiej wychowa dzieci (czyli dyskryminacja mężczyzn). Czyli w sumie jeden pies, tyle, że pól na jakich dyskryminowane są kobiety jest dużo więcej. A partia kobiet oprócz obciążenia "jednosparwością" obrała najmarniejszy i najłatwiejszy sposób walki o wyborcę, czyli "idźmy do telewizji", co szczególnie w czasach nawalanki pis-po mogło wylądować w szkle kontaktowym.
    berg (12 lutego 2010)
  • O, widzę, że ktoś już podniósł część moich argumentów - tak szczerze, to czytam tylko bezpośrednie odpowiedzi na moje wypowiedzi, przez resztę przebiegam wzrokiem, bo to bez sensu czytać po raz kolejny tę samą dyskusję.
    glootech (12 lutego 2010)
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)