INNE - FORUM

ciekawe zjawiska spoleczne

10 lutego 2010

dla mnie top. zachowanie starych bab w tramwajach. jak już jadą, to muszą przetestowac wszystkie możliwe dostępne siedziska. jeżdżę i obserwuję. na pewno zjawisko do opisania, choć bardzo nieregularne. tramwaj staje na przystanku, baba wstaje i przesiada sie na miejsce po przeciwnej stronie. kolejny przystanek - zmiana diagonalna ponownie. nigdy nie po tej samej stronie tramwaju. jest kilka wolnych miejsc - siądzie zaraz koło innego pasażera.
dobre babska potrafią zmienić miesce 3-4 krotnie podczas standardowej podróży 4-5 przystankowej.
ciekawostką jest zalezność między obladowaniem tobolami a determinacją do zmiany miejsca - im więcej siat tym bardziej się chce..

kostropaty synoptyk
  • Przedziwne założenie speców od marketingu: jeśli zapamiętasz hasło reklamowe czegoś, to automatycznie przełoży się to na wzrost sprzedaży tego czegoś. Innymi słowy, wszyscy kojarzący "oszczędności i chwała żyrafie!" automatycznie pognają do banku założyć sobie tam konto; wszyscy kojarzący krówkę śmieszkę, czy lawaszkiri, czy jak się to tam nazywa (taka rysowana krowa o wyglądzie downa bez dolnej szczęki), zaraz kupią właśnie ten produkt. Tak po mojemu, to raczej ludzie będą omijać produkt kojarzony z chujowym hasłem reklamowym albo spotem. W ogóle, to w jakim stopniu spece od różnych rzeczy są odizolowani od rzeczywistości, to samo tak w szerszej skali.
    Strzyż (20 października 2012)
  • http://f.asset.soup.io/asset/3808/9951_5700_720.jpeg
    http://suchary.soup.io/ (10 października 2012)
  • czasami jak je się jakiś serek to po skonsumowaniu wrzuca się łyżeczkę do kosza natomiast puste pudełeczko do zlewu ; )
    indyjska_bajka (8 października 2012)
  • inżynier matoł, damy się tak szkalować? ja nie mam problemu z tym, że jestem po technikum, a wręcz jestem z tego dumny! a ten koleś z filmiku na pewno jest inżynierem hydrauliki!
    inż fan radiohead (26 listopada 2010)
  • Kontynuując ten OT: spoko, zwróćcie uwagę na zlewkę Coldplay
    Twój Stary (25 listopada 2010)
  • http://www.youtube.com/watch?v=FRACWkzK43s&feature=topvideos
    !? (25 listopada 2010)
  • –inż. fan radiohead, 25/11/2010 16:01 matole nie udzielaj się, bo potem mówi się o nas jak o matołach. przepraszam za niego.
    inż. nie matoł (25 listopada 2010)
  • bando jebanej polskiej inteligencji po liceach ogólnokształcących i studiach humanistycznych, potraficie chociaż policzyć najprostszą całkę? myślicie, że kształcąc się w lo, wybierając studia humanistyczne jesteście kimś lepszym?
    inż. fan radiohead (25 listopada 2010)
  • To bardziej głównie amerykański/światowy trend, ale: Powszechne w mediach uwielbienie dla Nowego Jorku, jako stolicy mody, sztuki itp. Te wszystkie seriale o nowojorczykach (wtf?), filmy, jakaś wspólnota(?) mieszkańców itp. Teledysk do "Barbara Streisand", ja pierdolę: http://www.youtube.com/watch?v=uu_zwdmz0hE Ta kobieta, która jest główną postacią w tym klipie...
    Twój Stary (25 listopada 2010)
  • diagnoza słuszna, że otoczenie. zaowocowało to śmieszną asymetrią: "ścisłowcy" nadganiają wiedzę humanistyczną (przynajmniej w zakresie "ogarniania kultury" czy "mechanizmów społecznych"), bo wstyd takich rzeczy nie wiedzieć. "humaniści" zwykle ignorancję w zakresie podstawowych nauk przyrodniczych czy technicznych traktują często jak powód do chluby. że niby im mniej kumają matematykę, tym są bardziej ludzkocentryczni.
    12341234 (12 czerwca 2010)
  • kiedy zaczęto tak myśleć? przez to przecież poziom nauki w technikach tak spadł, bo ci najlepsi idą do liceów itd itp. teraz wszyscy narzekają, że nie ma inżynierów, nie ma kto nowej polski budować. dlaczego? bo gdzieś tam kiedyś ktoś powiedział, że technika są gorsze? to jest ciekawe i smutne zjawisko społeczne. –dzieciak, 11/6/2010 20:56 Technika często bywają łączone z zawodówkami, szkołami dla dorosłych, i wiadomo, co to oznacza. A w tym wieku trudno odciąć się od otoczenia i żyć osobno. Dobrze kombinuję? Jak na siebie patrzę, w przeszłość, to gdybym w tym plastycznym wieku poszedł do technikum, to świat teraz może byłby bardziej kolorowy. Gdybym przeżył. A (UWAGA STEREOTYP) mógłbym nie.
    Szop (11 czerwca 2010)
  • no ja też jestem po technikum i jestem z tego dumny. na studiach z przedmiotami zawodowymi nie radzili sobie ludzie po ogólniakach, bo laborki w technikum mieliśmy często trudniejsze niż później na studiach. ukończyć dobre technikum jest cholernie trudno (po reformie na kierunkach typu technik elektronik egzamin zawodowy zdają jakieś 2 osoby z klasy 30 osobowej).
    taki koleś (11 czerwca 2010)
  • a mi się jeszcze przypomniało tak odnośnie dziecioróbstwa. widzieliście idiokrację?
    dzieciak (11 czerwca 2010)
  • –dzieciak, 11/6/2010 20:56 wierz mi, dzieisec lat temu tez bylo obciachem, nic sie pod tym wzgledem nie zmienilo, oprocz tego, ze do liceum przyjmuja samych debili, ktorzy pozniej niestey ida na uniwerek
    sivi (11 czerwca 2010)
  • –pies lampo, 11/6/2010 21:33 pytanie: kto wytyczył tą ścieżkę?
    dzieciak (11 czerwca 2010)
  • –em c, 11/6/2010 21:01 no i chyba w założeniu to tak miało być. na świadectwie maturalnym miałem 21 ocen. ludzie po liceum ile? 11, 13? nie no, wiadomo, że nikt w technikum nie będzie się uczyć na krytyka teatralnego, czy przyszłego filologa (choć nie takie rzeczy się zdarzały). technikum daje naprawdę solidną podstawę, jeśli ktoś chciałby iść na polibudę. nikt tylko o tym nie mówi. i dzięki temu mamy 'ujemne sprzężenie zwrotne'. które polega na tym, że do technikum zdają coraz mniej zdolni uczniowie. nauczyciele tych szkół, by nie stracić posady, żeby nie spaść niżej w rankingach, żeby dostać więcej kasy od ministerstwa, zaniża standardy nauczania. skoro jest łatwiej, do szkoły przychodzą coraz większe tępaki. i jest jak jest.
    dzieciak (11 czerwca 2010)
  • czy ja wiem, czy dziwne? po prostu w polsce wytyczono jedna wlasciwa sciezke, ktora powinni kroczyc 'ci lepsi', czyli ogolniak, a pozniej studia. jesli ktos ta sciezka nie idzie, to automatycznie oznacza, ze byl na nia za slaby. nikt nie przyjmuje do wiadomosci opcji, ze ktos o umysle scislym i pasjonujacy sie tym, chcialby zajmowac sie jakas elektronika w technikum - dla wiekszosci ludzi on po prostu byl za slaby na liceum. najsmieszniejsze jest to, ze tak duzo ludzi teraz idzie ta sciezka, ze skoncza bez pracy, w przeciwienstwie do ludzi po technikach.
    pies lampo (11 czerwca 2010)
  • fajnie ze to napisales bo mi zawsze sie zdawalo ze technikum to takie liceum tylko ze z rozszerzonym materialem, i nie do konca kumalem tego odium ktore je otacza. z tymze ja w sumie nie wiem, co to jest technikum, hm.
    em c (11 czerwca 2010)
  • skoro już jesteśmy przy tym temacie: nie wydaje wam się dziwne, że dla wielu młodych ludzi pójście do technikum to obciach? kiedy zaczęto tak myśleć? przez to przecież poziom nauki w technikach tak spadł, bo ci najlepsi idą do liceów itd itp. teraz wszyscy narzekają, że nie ma inżynierów, nie ma kto nowej polski budować. dlaczego? bo gdzieś tam kiedyś ktoś powiedział, że technika są gorsze? to jest ciekawe i smutne zjawisko społeczne.
    dzieciak (11 czerwca 2010)
  • >jako człowiek. chcialbys. <zart>
    em c (11 czerwca 2010)
  • to co teraz napiszę, najpewniej sprawi, że u niektórych stracę na wartości, rozumiecie, jako człowiek. jestem po technikum.
    dzieciak (11 czerwca 2010)
  • + protekcjonalna ta wypowiedz jak diabli nie no, dorosli ludzie dbajacy tylko o swoja wygode, skupiajacy sie na tym co jest dzis, rodzacy dziecko, bo im tym razem nie 'pyklo', nie wzbudzaja mojej sympatii. sa egoistami = totalny debilizm emocjonalny. i raczej nie chce mi sie pisac o nich z atencja czy tez z emfaza. sorry, ale oni nie decyduja sie na dzieco SWIADOMIE. zapewniaja, najczesciej, minimum socjalne, plus wzgledne zainteresowanie, tyczace sie pytan typu: a jak w szkole?
    w trakcie wymyślania nicku (11 czerwca 2010)
  • uskutecznianie utartych stereotypow to nic dobrego moim zdaniem i do sensownych wnioskow nie moze prowadzic. generalizowanie do przesady jest zle. + protekcjonalna ta wypowiedz jak diabli
    jeczybula (11 czerwca 2010)
  • ja pierdole troche mnie irytuje to przekonanie, ze jak ktos studiuje to juz jest kimś, sory nie jest studenci to najgorszy rodzaj ludzi :) –chick, 11/6/2010 15:40 ej, ale gdzie ja napisalam, ze student jest kims? to tak jakbym uwazala, ze komorowski bedzie lepszym prezydentem, bo ma dzieci w przeciwieństwie do kaczynskiego. abstrakt. –taki koleś, 11/6/2010 16:15 piszac o dziewczynie z technikum, chlopaku z bramy, posluguje sie utartymi wzorcami osobowymi i mentalnosc tych wzorcow jest typowo dresiarska i tak tez jest rozumiana w kregach w jakich sie obracam (coz, moglam od razu zrobic takie wyjasnienie). nie deprecjonuje dziewczyny z technikum, tylko dlatego, ze jest z technikum. uskuteczniam (oooj)utarty stereotyp o sposobie ich myslenia: od imprezy/pierwszego do imprezy/pierwszego etc. podobnie ma sie i z tym nieszczesnym chlopakiem z bramy. (w ogole co to za argument, ze sa odpowiedzialniejsi od magistrow? odpowiedzialnosc to pakiet standardowy.) tacy ludzie nie sa w stanie zapewnic ani finansowego bezpieczenstwa ani nie sa w stanie dac prawdziwego zainteresowania, takie emocjonalne sieroty. najczesciej ich ciaza to zbieg 'niefortunnych zdarzen' - nie decyduja sie na zabezpieczenie: bo sie moze uda/bo antykoncepcja jest nieprzyjemna. rodzi sie dziecko, obserwuje matke i ojca i chcac nie chcac, coraz mocniej sie do nich upodabnia. powtarza bledy, powiela *aspiracje*.
    w trakcie wymyślania nicku (11 czerwca 2010)
  • >nie wiem. ale czy ty naprawde uwazasz, ze dziewczyna po technikum i jej chlopak wystajacy gdzies w bramach i podworkach, decyduja sie na swiadome rodzicielstwo? –w trakcie wymyślania nicku, 11/6/2010 15:24 a czemu nie? tak sobie teraz myślę o swoich znajomych z podstawówki i technikum, to na świadome rodzicielstwo zdecydowali się tylko Ci którzy edukacje zakończyli na zawodówce albo maturze. tymczasem znajomi ze studiów dzieci nie mają (parę lat po obronie) albo mają bo... wpadli. swoją drogą - wg Ciebie dziewczyny po technikum są gorsze od tych po liceum? przynajmniej mają zawód. a "chłopaki wystający gdzieś w bramach" są często bardziej odpowiedzialni od ich rówieśników magistrów.
    taki koleś (11 czerwca 2010)
  • Czy świat trochę umiera przez takie podejście? Co z tego, że para pracuje dłużej, intensywniej, skoro przez to ma mniej dzieci, mniej czasu na dzieci i w dłuższym okresie w sumie pracujących ludzi robi się przez to mniej.
    Szop (11 czerwca 2010)
  • ja pierdole troche mnie irytuje to przekonanie, ze jak ktos studiuje to juz jest kimś, sory nie jest studenci to najgorszy rodzaj ludzi :) wiesz to wszystko zależy, wszystko zależy od konkretnej pary nie od ich teoretycznej pozycji w społeczeństwie. <idealizm>
    chick (11 czerwca 2010)
  • –taki koleś, 11/6/2010 14:36 nie wiem. ale czy ty naprawde uwazasz, ze dziewczyna po technikum i jej chlopak wystajacy gdzies w bramach i podworkach, decyduja sie na swiadome rodzicielstwo? czy ty naprawde uwazasz, ze jesli nawet tak by bylo, to dziecko w takim domu zamiast pieniedzy dostanie wiecej milosci? pieniadze to nie jest cel sam w sobie, to dobra podkladka, by inne cele urzeczywistniac ale tez, by miec pewnosc, ze wychowywanie dziecka obejdzie sie bez finansowych ograniczen. rodzenie dzieci 'bo sie chce' a nie ma sie odpowiedniego *zaplecza* to czysty egoizm i glupota.
    w trakcie wymyślania nicku (11 czerwca 2010)
  • Przecież co jak co, ale rozbuchanie seksualne to jest temat wręcz idealny do szukania 'dna'.
    CH-Cl (11 czerwca 2010)
  • –w trakcie wymyślania nicku, 11/6/2010 13:54 tego nie wiesz
    taki koleś (11 czerwca 2010)
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)