INNE - FORUM
early 90's: program młodzieżowy LUZ
10 stycznia 2010Czy pamiętacie ten program? W wikipedii żadnych wzmianek na jego temat nie znalazłem, a przyznać należy, że stanowił on interesujący moment w dziejach polskiej telewizji publicznej. Do dziś pamiętam występy zespołów metalowych i punk rockowych prezentowanych na jego łamach w poniedziałkowe popołudnia. Przypomnieniem tamtej epoki stał się dla mnie program wspominkowy z archiwów TVP znaleziony pod tym linkiem: http://www.tvp.pl/retro/archiwizja/taka-byla-telewizja/wideo/taka-byla-telewizja-przemian (początek fragmentu poświęconego LUZowi w okolicach 3/5 materiału).
-
A ja byłem oburzony tytułem, jakie "już", ja tu specjalista jestem. Natomiast bardzo widoczne było francuskie pochodzenie tego, z tego, co pamiętam. A w tych edukacyjnych seriach angielskie.
Procyon (15 stycznia 2010) -
> niebieska kredka z rękami i nogami machająca do czytelnika Jaś Kreseczka! Z tych opowiadań to najlepiej zapamiętałam "Emila Piłeczkę", który miał nos jak czerwona piłeczka <lol> i "Błękitnego chłopca". A na końcu zawsze był komiks "Jacek i Tosia" i oni naprawdę odwalali takie psoty (;P) jak ja z rodzeństwem! :D Na "Już czytam" faktycznie nauczyłam się czytać.
Justyna (14 stycznia 2010) -
>Jeden o Afryce (opowiadanie o chłopcu, który przechytrza złego króla wioski oraz znajdź dwie identyczne cętki na żyrafie), a drugi o wampirze Też pamiętam opowiadanie o chłopcu, który włożył bułeczkę do ziemi i codziennie podlewał, aż wyrosło drzewo wydające owoce-bułeczki.
Twój Stary (14 stycznia 2010) -
"Już czytam" też, kurcze, już zdążyłam zapomnieć że coś takiego w ogóle istniało. Z tego typu rzeczy pamiętam jeszcze jakieś gazetki które mi mała kupowała - "Przygoda ze sztuką". Ostatnio kiedy szukałam starych numerów "Wielkich malarzy" (babcia dla mnie zbierała, bardzo się teraz przydaje) to znalazłam stare numery Przygody i serio, rewelacja. Mam pełno gdzieś schowanych gazet które zbierałam, np. właśnie Przygoda ze sztuką, Wally zwiedza świat albo Kaczor Donald :)
waleń (14 stycznia 2010) -
Monstrrrualna erudycja i Strrraszna historia - jasne. Mam niestety tylko te dwie książki - jak zajrzeć, to wciąż naprawdę dają radę :) Już czytam - jasne! Też tylko dwa numery, ciągle na półce. Jeden o Afryce (opowiadanie o chłopcu, który przechytrza złego króla wioski oraz znajdź dwie identyczne cętki na żyrafie), a drugi o wampirze http://www.jaimelire.com/fiches_pedagogiques/dur_etre_un_vampire.html
Qfwfq (14 stycznia 2010) -
>(coś, jak "Wprost") Eee, coś mi się pochrzaniło.
Twój Stary (11 stycznia 2010) -
Nie chcę rozmydlać wątku, ale również chciałbym wspomnieć pewną serię. Była w latach 90-tych seria opowiadań dla młodszych dzieci pt. "Już czytam". Nie śmiejcie się, historie były kozackie (była na przykład jedna o małej dziewczynce i wujku/ojcu/dziadku, którzy brali udział w wyścigu w Monte Carle w latach 20-30-40-50, już nie pamiętam), ilustracje rysowane zawsze przez innego rysownika (z tego, co pamiętam). Jeśli nie pamiętacie: okładka zawsze była w postaci wąskiej czerwonej ramki (coś, jak "Wprost") z ilustracją z opowiadania, a w logo była niebieska kredka z rękami i nogami machająca do czytelnika.
Twój Stary (11 stycznia 2010) -
Mama kupowała mi te książki! Jak byłam mała to miałam ich sporo, a teraz pewnie leżą w jakichś kartonach. Zabawne, ale bardzo dziecinne.
waleń (11 stycznia 2010) -
pamiętam jak przez mgłę, ale niezłe to było raczej. by nie zakładać nowego wątku apropos 90`s: pamięta ktoś serie wydawniczą z Egmontu (polski wydawca disneya) Monstrrrualna erudycja i Strrraszna historia? Moim zdaniem fajnie napisane książki dla młodzieży z duuużą dawka często absurdalnego humoru. jakby ktoś dorwał w antykwariatach to polecam, cena pewnie ok.5-10 zł teraz.
camel (11 stycznia 2010) -
mieli też swoją gazetę (magazyn?)
m. (10 stycznia 2010)