INNE - FORUM
porcys media
4 stycznia 2010http://www.porcysmedia.com/
Zawsze mnie zastanawiało po jaką cholerę (poza małpowaniem PFMu) podtrzymywana była ta domena (bo do tej pory był tam jedynie banner "PORCYS MEDIA"), a teraz najwyraźniej znaleziono rozwiązanie. Sądząc po wstępniaku, bardzo mi się ta inicjatywa podoba. Życzę powodzenia, I guess
-
W lutym stuknęły trzy lata od ostatniej aktualizacji, jakby co.
Porcysmedia- pamiętamy (*) (11 marca 2014) -
nadal czekam na wrażenia bd z MŚ 1998 i 2002...
japa (12 października 2012) -
smiesznie by bylo gdyby pol roku temu pojawil sie tam tekst a nikt go tu nie zajawil i dopiero dzis zostal odkryty, tak w ogole to jest sens liczyc na ten projekt? podobal mi sie.
grot (13 kwietnia 2012) -
będzie ciąg dalszy 'krajobrazu po katastrofie'?
fan mz (12 kwietnia 2012) -
Nooooo, lepsze to niż analiza mundialu
PKS (27 lutego 2011) -
tęga rozkmina
baldurs gate 2 (27 lutego 2011) -
Okolicznościowy tekst o Billu Hicksie: http://www.porcysmedia.com/Inne/9,13-Its_Just_A_Ride.aspx
kacper b. (27 lutego 2011) -
czy wcześniejsze artykuły na porcysmedia są już stracone? jak się do nich dostać? może jakieś archiwum? –meh, 13/6/2010 23:53 moglibyście coż zrobić w końcu z tym menu,po kliknięciu na którykolwiek z działów dostajemy z powrotem stronę główną,powinniście naprawdę ogranąć w końcu tę stronę porządnie
kacperski (29 czerwca 2010) -
czy wcześniejsze artykuły na porcysmedia są już stracone? jak się do nich dostać? może jakieś archiwum?
meh (13 czerwca 2010) -
porcysmedia zdecydowanie potrzebuje możliwości komentowania pod artykułami i przypominam o tym absurdalnym rozstawieniu linków na głównej
twitter.com/siedemnastka (11 maja 2010) -
Dzięki.
Qfwfq (2 maja 2010) -
http://www.redbullmusicacademy.com/video-archive/lectures/steve_reich_the_music_maker/ tutaj reich o samym kawalku (od 40 minuty).
em c (2 maja 2010) -
http://www.youtube.com/watch?v=AnC5DhNqZ6w
em c (2 maja 2010) -
"A gdybym wtedy żył, to na kolejny upgrade melodyczny w sektorze pianistycznego duetu świat czekałbym był (eheh), spornie, aż do 1967 (ten kawałek na dwa fortepiany bądź dwie marimby)." Cóż to za kawałek? bo nie wiem.
Qfwfq (2 maja 2010) -
nie chodzi o to, że jest debilem lecz o to, co ewentualnie mógłby zyskać gdyby mu się udało wylądować. domyślam się, że za wierność dostałby pochwałę. no i kariera u prezydenta wtedy stoi otworem. poza tym wiedział co by się stało gdyby odmówił: w sprawie odznaczenia pilota prezydenckiego samolotu, kpt. Grzegorza Pietruczuka, srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności Uzasadnienie Według informacji prasowych i wywiadu, jakiego szef MON udzielił dla Radia Zet 19 września br., kpt. Grzegorz Pietruczuk został odznaczony srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności. Wedle słów szefa MON pilot otrzymał medal za ˝przestrzeganie procedur i poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo czterech prezydentów na pokładzie˝. Ministrowi chodziło o lot, jaki wykonał prezydencki TU-154 na Kaukaz 12 sierpnia br. Planowo samolot miał lądować w Azerbejdżanie w Ganji, ale prezydent RP podjął decyzję o locie do Tbilisi. Pilot odmówił zmiany kierunku lotu. Decyzja pilota doprowadziła do licznych komplikacji w wizycie czterech prezydentów w Gruzji. Przejazd drogą do Tbilisi był bardzo niebezpieczny i sprowadzał realne zagrożenie dla osób w nim uczestniczących. Według doniesień medialnych obawy pilota o stan techniczny lotniska w Tbilisi były całkowicie nieuzasadnione i można było na nim bezpiecznie wylądować. Proszę wobec tego Pana Ministra o odpowiedzi na następujące pytania: 1. Czy pilot ma prawo odmówić wykonania rozkazu zwierzchnika Sił Zbrojnych RP? 2. Czy odznaczenie pilota za de facto zaniechanie działania tak wysokim odznaczeniem państwowym jest zgodne z obowiązującymi procedurami? 3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów? 4. Czemu sprawa odznaczenia pilota została tak nagłośniona w mediach przez szefa MON? Czy był to kolejny element prowokacyjnej polityki rządu wobec prezydenta RP? 5. Czy zbadano przebieg wydarzeń w kabinie pilotów i zgodność podejmowanych przez nich decyzji z obowiązującymi procedurami? Jakie są wnioski z tej kontroli? 6. Czemu szef MON nie odznaczył innych członków załogi? 7. Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się tego typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu? Z wyrazami szacunku Poseł Przemysław Gosiewski Kielce, dnia 23 września 2008 r w świetle powyższego papieru można domniemywać, że wersja wymuszonego lądowania jest prawdopodobna.
paj (26 kwietnia 2010) -
Ale paj, ty naprawdę myślisz, że pilot prezydenckiego samolotu może być debilem? Że nie wie, że podejście do lądowania może skończyć się tragicznie? Że ryzykowałby mając tylu ważnych ludzi? Co ja gadam, że w ogóle by ryzykował? Myślisz, że z tym lądowaniem było jak z wymuszonym postojem na siusiu? I w ogóle to dziwaczne rozumowanie, że LK wszystkimi pomiatał i że miałby rozkazywać, gdzie lądować. Buehehe. Pilotowi mógł skoczyć.
Twój Stary (26 kwietnia 2010) -
tyle pieprzenia bez sensu, a zgodnie z brzytwą ockhama najprostsze rozwiązanie jest na ogół prawdziwe. po porzedniej aferze z nielądowaniem w tibilisi ówczesny drugi pilot, a w ostatnim locie prezydenckim pierwszy (mając w pamięci kłopoty swojego poprzednika), nie podejmował nawet próby polemiki z obozem prezydenckim tylko lądował, mimo fatalnych warunków pogodowych, w Smoleńsku. wiemy już na tyle dużo żeby móc stwierdzić, że tu-154 był za nisko i nie był na linii pasa przy podejściu do lądowania. pilot poszedł na pełne ryzyko i spieprzył. jakoś dziwnym trafem wszyscy wypowiadający się eksperci lotniczy mówią, że nie powinno się lądować w takich warunkach pogodowych. nasi mieli alternatywne lądowisko w Mińsku, z którego nie skorzystali, bo byli spóźnieni na obchody katyńskie. sami więc na siebie wywarli presje spóźniając się z wylotem z Warszawy. a to już jest kamyczek do ogródka organizatorów tej wyprawy. tak ciężko było uwzględnić margines błędu spowodowany warunkami meteo? margines czasu? tak ciężko stworzyć jakieś procedury dot. latania oficjeli państwowych? wobec tego cała pisanina o złej i kłamliwej GW jest bezsensowna jako niezwiązana z meritum sprawy. co ma jedno z drugim? trochę mi to wszystko zalatuje retoryką janka pospieszalskiego.
paj (26 kwietnia 2010) -
to ja tak tylko zauważam, że zagroba nie to miał na myśli
twitter.com/siedemnastka (26 kwietnia 2010) -
mordy polityczne w Rosji w Wyborczej(pierwsze z brzegu): http://wyborcza.pl/1,75248,1433352.html http://wyborcza.pl/1,75248,981948.html http://wyborcza.pl/1,75477,2796452.html http://wyborcza.pl/dziennikarze/1,84010,6298890,Nie_ma_winnych_mordu_na_Politkowskiej.html Putin i Czeczenia: http://wyborcza.pl/1,75248,1690818.html http://wyborcza.pl/1,75248,1246260.html http://wyborcza.pl/1,97557,7509752,Ile_cierpliwosci_ma_Putin.html jak widać porcys i porcys media są anty-GW. teraz już jasne jest, skąd tutaj tyle jadu w kierunku osób, które mają inny gust i styl słuchania/pisania o muzyce.
prawy (26 kwietnia 2010) -
To co robi GW - materiał śledczy o Tblisi i trzymanie go przez cały dzień na jedynce - jest wyjątkowo niskie, nawet jak na nich. Ciekawe dlaczego nie robią obszernych materiałów o Putinie w Czeczenii, mordach politycznych w Rosji itd. Przy czym z artykułów GW nie dowiemy się o szczegółowym kontekście Tblisi, czyli autentycznym wyścigu z czasem.
mz (26 kwietnia 2010) -
Ten tekst i jego konsekwencje budzą we mnie podobny (większy?) etyczny sprzeciw niż dyskusja o Wawelu. (W linku brakuje jeszcze rozmowy z płk. Pietrzakiem. Dałoby to pełny obraz dochodzenia GW do prawdy)
Łachecki (25 kwietnia 2010) -
http://wyborcza.pl/1,75478,7808706,Incydent_gruzinski.html tutaj rekonstrukcja zdarzeń
ryba (25 kwietnia 2010) -
http://wyborcza.pl/1,76842,7808711,Wiedzialem__ze_dzialam_zgodnie_z_prawem.html ta rozmowa wiele wyjaśnia
ryba (25 kwietnia 2010) -
http://kataryna.salon24.pl/174562,bielan-vs-klich
patataj (25 kwietnia 2010) -
to dopiero początek kampanii. dwa chujki (bielan i kamiński) z pewnościa już szykują mocne otwarcie kampanii dla jarka. będziemy żygać tą dwumiesięczną kampanią już po tygodniu.
paj (25 kwietnia 2010) -
http://www.tvn24.pl/-1,1653569,0,1,bielan-to-klich-kazal-ladowac-klich-to-czyste-klamstwo,wiadomosc.html macie kampanię pisu, skurwysyn bielan
v/a (25 kwietnia 2010) -
ten artykuł nie tylko krytykuje platforme ale i staje po stronie pisu
nihilista (23 kwietnia 2010) -
–krzesło, 23/4/2010 21:20 o kurde! to chyba nawet w telewizji puszczali. nie ogarniam "Bushem" w Polsce jest Tusk, Komorowski i Schetyna, a nie Jarosław czy inni prominenci PiS. ja się nie znam, ale z tego, co wiem to: bush = przepychanie korzysnych dla wielkiego biznesu ustaw przy retoryce "głosujcie na nas bo chodzimy do kościoła, nie chcemy aborcji i nie pijemy latte" PiS = obniżanie podatków dla najbogatszych przy retoryce "głosujcie na nas bo chodzimy do kościoła, nie lubimy niemców, kochamy biednych i IPN" w sumie, na PO też by się coś znalazło :)
berg (23 kwietnia 2010) -
http://www.youtube.com/watch?v=boN467WGS9A
krzesło (23 kwietnia 2010) -
jakbym chciał się poczuć endekiem(przez chwilę), to z jaką partią musiałbym sympatyzować w kraju?
paj (23 kwietnia 2010)