INNE - FORUM
Co pić, żeby się nie upić, a żeby było fajnie?
30 grudnia 2009Cóż, ważka ta kwestia, nigdy przeze mnie nie została rozgryziona, choć mam już tyle lat.
Co zamierzacie pić w tą sylwestrową noc - jakieś rady, przepisy na driny, co mieszać i jak, jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?
-
Wina są okej. Tak żeby dać jakiś przykład, to dobry jest Panul, nie orientuję się w cenie. Fajne są też takie australijskie wina z kangurem albo żabką na etykietce. Nie pamiętam nazwy, ale po zwierzątkach można poznać. Niecałe 30zł. Wytrawne. Półsłodkie i słodkie są raczej be.
waleń (1 stycznia 2010) -
guinness z syropem poreczkowym - 10.0 guiness/murphy - 7.0 kadarka (z różą na etykiecie, półsłodka), sophia - 9.0 żurawinówka (polmos) - 8.5 luksusowa - 8.0 kamikadze (shot)- 9.5 mojito (long drink)- 9.0 dobre i w miarę tanie są 3-litrowe wina stołowe w kartonach.
camel (1 stycznia 2010) -
>jest takie jedno wino, z taką etykietą w kolorowe poziome paski, kalifornijskie chyba. dobre było i niedrogie raczej. tcherga?
wywłoka (1 stycznia 2010) -
od jakiegoś czasu również wolę napić się wina, więc ponadto proponuję, że jakby ktoś miał jakieś doświadczenia w tej kwestii (dobre/złe) mógłby zachęcić/przestrzec, czy coś. jest takie jedno wino, z taką etykietą w kolorowe poziome paski, kalifornijskie chyba. dobre było i niedrogie raczej.
dzieciak (1 stycznia 2010) -
Kłamiesz. Nikt ci nie uwierzy.
waleń (1 stycznia 2010) -
Coca Cola, Sprite, a w sumie nawet woda mineralna i generalnie cokolwiek do picia >>>>>>> wszelkie alkohole z którymi miałem w życiu do czynienia
17 (1 stycznia 2010) -
wiśniówka z sokiem bananowym 10.0 guinness z sokiem porzeczkowym 10.0 whisky jonnie wlaker 10.0 jack daniel's 4.5 jameson 4.5 jack daniel's z cola 6.5 czysta wódka 0.0 żubrówka z sokiem jabłkowym 8.0
sivi (1 stycznia 2010) -
To że wino jest za 211zł nie znaczy że jest dobre. Za 3 dychy można kupić naprawdę smaczne, wytrawne wino, tylko trzeba dobrze trafić. Najlepiej jest kupić kilka butelek i porównywać, ale ja np nie mam na to kasy ;)
waleń (1 stycznia 2010) -
Fajny temat, nie tylko na sylwestra. Czemu nikt nie wspomniał o winie? Mnie od jakiegoś czasu nie cieszy piwo, które piłem w ilościach hurtowych i teraz jak mam ochotę na coś procentowego, ale nie żeby się zadupcyć to tylko wino. Oczywiście jestem winnym ignorantem, który nie odróżni smaku wina za 11zł od tego za 211zł.
sas (1 stycznia 2010) -
Wszystkiego najlepszego w nowym roku porcysiaki :) wszystkiego naj, zeby przyszły rok nie był gorszy;)
dzieciak (1 stycznia 2010) -
^^ jestem za, trochę alko + jakiś inny depresant w tabsie
r (1 stycznia 2010) -
dopalacze+szampan:)
arturo (31 grudnia 2009) -
no dobra porcysiaki, dosko zabaw życzę Wam, sam powoli spadając już stąd. niech jutrzejszy dzień za bardzo nie boli i w ogóle.
turas (31 grudnia 2009) -
Znam osobę, która po dwóch redsach leży narąbana w trzy dupy pod stołem, a finlandię potrafi pić bez umiaru i jest kompletnie trzeźwa. Redsy to zło. Brizery mniam. Moja gp to whisky plus cola. Tzn: droga, dobra whisky plus zwykła, słodka cola. Pare razy słyszałam że profanacja. Dobrze że mam słabą głowę.
waleń (31 grudnia 2009) -
>breezer O, to też dobre! To znaczy nie bacardi breezer, ale jakiś polski drink tego typu (wyborowa?). Trochę drogi, jak na drink, który kupuje się w sklepie, ale wypija się jak sok.
Twój Stary (31 grudnia 2009) -
nazwijcie to pedalstwem ale redds jabłkowy i cytrusowy to really dobre napoje. nie piwa, napoje. coś jak breezer czy cośtam.
turas (31 grudnia 2009) -
–Low, 31/12/2009 14:39 widzew wschód. pisz, gdzie się meldować.
pan miyagi (31 grudnia 2009) -
>drinki kategorii guilty pleasure Czyli cytrusowy Redd's, hehe. Reklamują go jako piwo dla kobiet :(
Twój Stary (31 grudnia 2009) -
>>>>>>>>>>>w zyciu. po tehacenine po paru chwilach kiedy wszystko jest najsmiesniejsza rzecza na swiecie staje sie totalnie introwertyczny, nie mam ochoty z nikim rozmawiac i generalnie to niech wszyscy wyjda. po alkoholu robie sie blyskotliwy, gadatliwy a w ogole to witajcie, dziewczyny. glosuje na alkohol w dowolnej formie. –em c, 31/12/2009 00:17 jak generalnie em c pierdoli brednie i głupoty na tym forum, tak tutaj wyjątkowo zgadzam się z nim w 100% bo sam mam podobnie
ender (31 grudnia 2009) -
dolna kategoria wymownie trafna. proponuje też drinki kategorii guilty pleasure, czyli siara, ale i tak kopie!
turas (31 grudnia 2009) -
oczywiście ocena subiektywna: żołądkowa gorzka + cola + cytryna + lód mocna 7.
dzieciak (31 grudnia 2009) -
Mam propozycję, żeby wszystkie drinki tu opisane, które ktoś przetestuje na sobie oceniać potem w skali playlistowej, która genialnie się do tego nadaje: 10.0 Olśniewająca dziesiątka o znaczeniu historycznym 9.0-9.5 Dziesiątka bez znaczenia historycznego 8.0-8.5 Kapitalne 7.0-7.5 Rządzi 6.0-6.5 Fajne 5.0-5.5 Poprawne 4.0-4.5 Takie sobie 3.0-3.5 Mierne 2.0-2.5 Kiepścizna 1.0-1.5 Żenadne 0.0-0.5 Odruchy wymiotne (!) Nie sądzicie? :)
Twój Stary (31 grudnia 2009) -
ktoś tam coś wspominał o szampanie i skrętach. A wydawało mi się to takie oczywiste, że jak się jara to tylko popijając gaziaka. Innej opcji właściwie nie widzę, nie widziałem, no i propsy dla wszystkich którzy też wyznają taką zasadę.
rojal (31 grudnia 2009) -
whisky jest z europy, a whiskey hamerykańskie synu, napierdalam to pierwsze potem pójdzie gin i tonik, myślicie, że to dobry pomysł?
snafu (31 grudnia 2009) -
ja nie wiedzialem, i whisky ktora pije pisze sie tak: "wódka". nie maam zielonego jak oni robia ten wynalazek z kobra i skorpionem, podejrzewam ze moze na zasadzie jakis sznurkow za pomoca ktorych rozklada sie zwierzaczki po wlozeniu do butelki. musi to byc calkiem zmyslny system, obczajcie ze kobra trzyma skorpiona w zebach i on sie tam trzyma. smak bardzo mocny, korzenny bym powiedzial, calkiem sympatyczny.
em c (31 grudnia 2009) -
>kiedy zacząłem 17 rok życia >–dzieciak, 31/12/2009 11:42 >A było to 6 miesięcy temu? Dzieciaki po ile Wy macie lat? >–Jaksy, 31/12/2009 12:27 jestem już prawie stary, więc mi tu człeku nie imputuj młodego wieku. >Żołądkowa gorzka + sprite + cytryna (opcjonalnie). >Zajebiste! >-nanorurka, 31/12/2009 15:57 dobre imo. a pijecie whisky czy whiskey? i co ta za różnica?
dzieciak (31 grudnia 2009) -
Wyskoczę jak filip z konopii. A wiedzieliście, że whisky powinno się pić trochę rozcieńczoną wodą? Bo ja nie wiedziałem.
Twój Stary (31 grudnia 2009) -
Żołądkowa gorzka + sprite + cytryna (opcjonalnie). Zajebiste!
nanorurka (31 grudnia 2009) -
ostatnio miałem cykl 4 dni picia wódki i z zachwytem odkryłem, że można pić Finlandię w mega ilościach, bomba jest bardzo przyjemna i nikt się patologicznie nie ujebuje. jeśli was stać żeby zamiast bollsa lub innego gówna raczyć się dobrą wódą - polecam bardzo! dobra część odczuć zostaje, nie ma bełkotu i kaca.
palczak90 (31 grudnia 2009) -
a propos węży ktoś mi opowiadał jak w samolocie na dość długiej trasie obsługa puściła film 'węże w samolocie'. ludzie to mają fantazję jednak. żołądkoweą gorzką z miętą będę miał okazję dzis w końcu spróbować, potem na imprze pewnie standardowo kamikadze na początek. udanego sylwestra życzę wszystkim :) ps. nemiroff dobry z żółtą etykietą i ten czarny, bodaj 45 czy 50-procentowy
camel (31 grudnia 2009)