INNE - FORUM
najbrzydsze polskie miasta
20 listopada 2009no właśnie, jakież to miejsce w polsce aktywuje u was odruch wymiotny na samą myśl o nim.
jakież to miejsce jest dla was dziurą w dupie i pizdą zwątpienia, szarym zapomnianym, przesyconym negatywną polskością i upstrzonym polskim poczuciem gustu?
moi zdecydowani faworyci:
Ruda Śląska
Zabrze
Kielce
Olsztyn
napierdalajta!..
-
serio, mam znajomych, którzy wybrali się do Wałbrzycha, tylko po to, żeby się przekonać czy to jest aż tak złe. pomyśleć, że kiedyś mieszkałem w wałbrzyskim –janek b, 21/11/2009 16:03 to chyba wina stereotypów - mogli przecież pojechać i połazić po górkach, lasach czy zobaczyć Książ (trzeci co do wielkości zamek w Polsce - także zajebiście położony)... przykre
szczawno (21 listopada 2009) -
mi sie generalnie wszystko co widze po raz pierwszy podoba, nawet jak jest ochydne, szczegolnie kiedy swieci slonce. natomiast kiedy bylem w kielcach slonca nie bylo, wszystko wygladalo syfnie a na dododatek wialo tak, ze zrozumialem skad sie wzielo pewne powiedzonko. no wiec kielce, z braku innych kandydatow. pozdrawiam forumowy komitet obrony pulaw.
em c (21 listopada 2009) -
–szczawno, 21/11/2009 15:44 tu się zgodzę. Wałbrzych zajebiście położony, no ale nikt tego nie wykorzystuje. Wczoraj z kumplem stwierdziliśmy, że Wałbrzych powinien dać sobie spokój i pójść po bandzie z kampanią promocyjną. "Wałbrzych. Jesteśmy biedni." "Wałbrzych. Za komuny było lepiej." "Wałbrzych. Chcesz wpierdol?" "Wałbrzych. Trzeci świat nigdy nie był tak blisko." serio, mam znajomych, którzy wybrali się do Wałbrzycha, tylko po to, żeby się przekonać czy to jest aż tak złe. pomyśleć, że kiedyś mieszkałem w wałbrzyskim
janek b (21 listopada 2009) -
nie ma wątpliwości, że Wałbrzych sam w sobie jest jednym z najbrzydszych miast w Polsce. Obdrapane, walące się kamienice, mega dziurawe ulice, brak fajnych knajp i rozrywek (nawet filmy puszczają z kilkutygodniową obsuwą) i ponad wszytsko smutne, szare, zawzięte ludzkie twarze... dramat. Jedyny wyjątek w tym temacie to całkiem ciekawy Teatr Dramatyczny im.Jerzego Szaniawskiego. Natomiast ślepym jest ten, kto nie widzi jak zajebiście położone jest to miasto!!! Masa zieleni, górki, pagórki, parki, lasy... No żesz kurwa - tylko w Wałbrzychu można sobie uskutecznić kilkugodzinną górsko-leśną wyprawę poprzez Niedźwiadki, Kozła, Wołowiec, Borową... startujesz z jednej dzielni, po drodze mijasz kilka ulic, park, parę podwórek, ale 90% czasu spędzasz w lesie, na szlaku, delikatnie wspinając się na mniej więcej 850 m.n.p.m. I to wszystko na terenie miasta. Polecam!!! To miasto powinno stawiać na turystykę, bo ma gigantyczny plus w postaci terenu na jakim się znajduje... niestety ma jeszcze większy minus w posatci ludzi, którzy nim zarządzają.
szczawno (21 listopada 2009) -
Wło to nie wstyd, więc chyba nie. Bardziej bym uderzała w Brodnicę np.
balbini (21 listopada 2009) -
>miejscówke na dwójke znajdziesz co 5 metrów. Co za diss! >Moje miasto. Nie podam nazwy, bo wstyd. Okolice Torunia i Bydgoszczy. Włocławek?
PIONA! (21 listopada 2009) -
@c-u znasz deka? masz coś wspólnego z "moim" kopernikiem? powiedziałem o belgu, bo najsłynniejszy. w carpe nie sprzedają piwa, tylko wodę po 5 zł. najuczciwsza w centrum jest hajfa, prawdziwe PIWO nawet po 3.50. w kato ostatnio odjebali jagiellońską. bardzo miło się na wykłady śmiga, nawet z samego rańca. no i kopernik pozdrawia słowaka! ps. simply marketu, jak już;-)
twjpc (21 listopada 2009) -
>>–twjpc, 21/11/2009 14:05 belg overhyped, dobry tylko na randeczki + zakaz palenia i burżuje z traugutta psują nastrój. najlepsza dekadencja (okocim tam z samego rana, magia), plus w poniedziałki carpe i tania warka. biznes o tyle dobry, że da grasso obok, no i od "mojego" pierwszego ELO rzut beretem. >>w Czewie nie ma zajebistych, pochowanych gdzieś dzielnic gnaszyn i hałda, meeen! cz. piękna nie jest, ale że brzydal? nieeee. obleśność puchatka oczywista, jeszcze bardziej oczywista obleśność billi/elei, ale gdzie tam temu do gównianości śląska. (w katowicach genialna stawowa, szkoda że ma 5 metrów długości)
c-u (21 listopada 2009) -
@sas - word! i mówi Ci to Częstochowianin z pochodzenia. w Czewie nie ma zajebistych, pochowanych gdzieś dzielnic. za centrum przyjmuje się aleje, czyli drogę prowadzącą do JG. i jeszcze jedno: nie znam w Czewie NIKOGO, kto zarobiłby chociaż złotówkę na pielgrzymie, chyba że kradnąc mu portfel. Nie znam żadnego ojca paulina... @c-u rzygam alejami, "odnowionym" ratuszem, pomnikiem karola przed kościołem zygmunta, puchatkiem na starym rynku i wielką dziurą, którą nań wykopali archeolodzy (nie wiem jak dawno byłeś, jest od jakiegoś czasu. 2 lata?). biznes jest dla licealistów ze słabszych liceów. dla tych z lepszych jest cafe belg! tam chodziłem;) od paru miesięcy mieszkam w Katowicach i napawam się urodą tego miasta! bo Katowice to nie tylko dworzec, uwierzcie!
twjpc (21 listopada 2009) -
A wrzosy to już chyba koniec świata
balbini (21 listopada 2009) -
>>–sas, 21/11/2009 12:13 hejting częstochowy nieusprawiedliwiony, na pewno to nie jest brzydkie miasto (w sensie że centrum nie jest brzydkie, rakowy czy dźbowy brzydkie standardowo), chociaż wiadomo, że niewykorzystany potencjał i skupienie na pielgrzymach. >>To miasto ma jakieś centrum w ogóle? haha, "biznes centrum", parę pubów przy ryneczku nad torami, główny punkt imprezowy licealistów. "jak ktoś wie o co chodzi, to zrozumie". plus, starówka koszmarnie zaniedbana i zamieszkana przez najbardziej zżuloną żulernię, ale ostatnio postawili tam galerię handlową i ponoć ma się okolica cywilizować --- kto pisze, że kielce brzydkie, ten ma głowę w dupie. przecież górki, lasy, kamienie dookoła (kadzielnia i jej zajebistość, ej), a w mieście wporzo deptak i okolice, plus fajna nie-wielkomiejskość. no i dworzec pks przecież genialny (chociaż w środku jak bunkier hitlera z kebabowymi turasami) --- lublin wiadomo, obezwładniający smród od cukierni na powitanie po wyjściu z pociągu, osrana starówka i milion trolejbusowych kabli (strasznie są wkurwiające). no ale dawno nie byłem, może się poprawiło.
c-u (21 listopada 2009) -
A Toruńskie przedmieścia są... świetne. Rubinkowo, haha ;) Generalnie Toruń jest "w okeju", ale mam osobisty uraz.
waleń (21 listopada 2009) -
Gliwice!!! po trzykroć Gliwice! –jęczybuła, 20/11/2009 20:08 ej gliwice też nie są brzydkie, jeżeli mówimy o jakimś tam centrum, bo obrzeża wiadomo, wszędzie w polsce są nie za ładne. byliście na orunii w gdańsku?
dzieciak (21 listopada 2009) -
–waleń, 21/11/2009 12:09 Nieprawda że tylko starówka. Chociażby bydgoskie przedmieścia :> Najbrzydsze to chyba Tarczyn, choć nie wiem czy ktoś kojarzy
balbini (21 listopada 2009) -
–misza, 21/11/2009 12:36 ja pierdole Przemyśl??? chyba cię pojebało
la di da (21 listopada 2009) -
a co do zjawiskowych pomników, to zobaczcie to: http://images.google.pl/images?q=pomnik+cipy&oe=utf-8&rls chociaż może Rzeszów nie taki zły
la di da (21 listopada 2009) -
a, no i oczywiście Przemyśl!
misza (21 listopada 2009) -
Zaskoczę - Częstochowa. Byłem tam przez pół dnia, więc może ma jakieś zajebiste dzielnice pochowane gdzieś wpizdu(pewnie się schowały), ale to co zobaczyłem wyglądało tak - na górce ładny klasztor, owszem, ale na około niego takie same ulice wyglądające tak jakby to już były przedmieścia. To miasto ma jakieś centrum w ogóle? Czy chodzi w nim tylko o to, żeby ludzie zarabiający na pielgrzymach mieli gdzie spać?
sas (21 listopada 2009) -
Ciągle widzę gdzieś Toruniaków na tym forum! Wyłamie się - wolę Bydgoszcz (choć nie uważam jej za ładne miasto). Toruń poza starówką jest tak samo brzydki i szary. A starówka mała i pełna zarzyganych piwnic. Łódź! Nawet jeśli są ładne kamienice itd, to są tak brudne i zamazane, że tracą swój urok. + Moje miasto. Nie podam nazwy, bo wstyd. Okolice Torunia i Bydgoszczy.
waleń (21 listopada 2009) -
Stare robotnicze molochy : Łódź & Katowice skojarzenia z zasyfionym Manchesterem z lat 70 nasuwają się same W Łodzi dodatkowo napisy ,,żydzew / Ł-gwaiazda dawida-S'' na każdym kawałku muru, heh No i moim obowiązkiem jako Torunianina jest wymienić BRZYDGOSZCZ!
człowiek z dupy (21 listopada 2009) -
nikt nie pisze o szczecinie? to chyba tylko dlatego że jest tak daleko od wszystkiego że nikt nie miał okazji tam być :) moje miasto powiatowe, gryfice, w ktorym na szczescie nie mieszkam jest skrajnie obrzydliwe. polecam jeżeli sądzicie że widzieliście coś brzydkiego kiedyś.
tele morele (21 listopada 2009) -
Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy
kazik (21 listopada 2009) -
kutno jest spierdolone, dworzec to chyba każdy zna co z połnocy na południe zapierdalał pociągiem, niskie bloki budy z żarciem , miejscówke na dwójke znajdziesz co 5 metrów.
Biznes Doradca Twój (21 listopada 2009) -
nie byłem tam, ale zawsze wydaje mi się, że kutno.
mja (21 listopada 2009) -
jak chcecie się przekonać do Lublina to odwiedźcie LSM
krzy (21 listopada 2009) -
odczepcie się od Lublina, to że wszystkim wydaje się że to zadupie wschodu nie znaczy że tak jest. Dane mi było łazić po Lublinie z koleżankami z Krakowa i od razu im zaznaczyłam że dużo osób twierdzi że jest Lublin brzydki i w ogóle, i co się dowiedziałam? że ma podobno coś czego nie ma Kraków. Trudno się wypowiadać o miastach w których się nie było;] a i Mysłowice nie wydawały się takie złe, wręcz się podobały;)
ludi (21 listopada 2009) -
lublin, zdecydowanie lublin, no i cały GOP.
~~~ (21 listopada 2009) -
>ząbkowice ślaskie? koleżko ta krzywa wieża jedną z fajniejszych budowli na dolnym śląsku a miasto ok a nawet na tle większosci obok całkiem ładne- ratusz rynek. poza tym uściślij Polska B w tym kontekście. mrowkaweed, 21/11/2009 00:06 jeśli chodzi o ząbkowice, to takie było moje wrażenie po moich odwiedzinach, może mylne. a polska b, to że takie typowo zapomniane i omijane przez większość osób. sory, jeżeli ktoś się czuje dotknięty. wiem co to znaczy, sam mieszkam w niezbyt fajnym mieście ;)
tłenty (21 listopada 2009) -
największa trauma architektoniczna to zdecydowanie Siedlce, idealne planowanie przestrzenne, więzienie w samym centrum.a Warszawa to caryca socmodernizmu, kurwa prawdziwy koneserzy docenią perony na Powiślu
oponiarz (21 listopada 2009) -
ząbkowice ślaskie? koleżko ta krzywa wieża jedną z fajniejszych budowli na dolnym śląsku a miasto ok a nawet na tle większosci obok całkiem ładne- ratusz rynek. poza tym uściślij Polska B w tym kontekście. i o co chodzi z Oslo że brzydkie? chyba ze ktoś zwiedzał zmywak.
mrowkaweed (21 listopada 2009)