INNE - FORUM

kto nie jest retardem ręka do góry

2 września 2009

o, widzę las rąk. każdy z nas jest. czasami jest. jak nie jest jak jest. dwa dni temu oglądam z dziewczyną dokument o czarnych dziurach w kosmosie. oglądamy na dziewczyny brata kompie. no i fajnie jest, czarne dziury zjadają planety milion razy większe od ziemi, narrator buduję napięcie a my się patrzymy w białe plamy na czarnym tle. jest ruch, tak jakbyśmy siedzieli w statku kosmicznym i lecieli między gwiazdami. i lecimy. lecimy. lecimy około pięciu minut, to już była gdzieś połowa filmu. tak, po pięciu minutach skapnęliśmy się, że oglądamy pierdolony wygaszacz ekranu. żadnej reakcji przez jebane pięć minut. 8/10 w skali retardacji.

wczoraj siedzimy w lokalu. mamy niewiele hajsu, zamawiamy pizzę i piwo. czekamy. zagajam o reedycjach płyt radiohead. mówię, że sobie chyba zamówię amnesiaca. a partnerka na to: a z czego zapłacisz za tego amnesiaca, jak ledwo na pizze starczyło. słucham i nie wierzę. patrzę wymownie. w końcu pomiędzy salwami śmiechu dowiaduję się, że amnesiac to drink miał być. "ale dobra nazwa dla drina nie?". no, dobra. 6.5/10

ryba
  • Zastanawiałem się dzisiaj, jak nazywał się facet, który ustanowił Nagrodę Nobla. To chyba dobra okazja, żeby odświeżyć ten wątek.
    Twój Stary (25 maja 2012)
  • najwyraźniej trafiłeś na margarynę, dude
    V79 (11 grudnia 2011)
  • nie wiem na czym się lepiej smaży - na maśle czy na margarynie (w sensie - jedna z tych rzeczy brzydko pachnie i tak głupio odsmaża)
    nieogar (11 grudnia 2011)
  • jakbym był złośliwy to powiedziałbym, że w ogóle retardem jest jechanie iluśset kilometrów do "Kazimierza Wielkiego", ale nie będę podkopywał lokalnej atrakcji turystycznej etc.
    V79 (16 października 2011)
  • >Mnie również - zbiory retard nie jest retardem! To obyczaj. –HS, 12/10/2011 20:23 No Tobie to faktycznie długo. Od czerwca? heh
    Kozioł (16 października 2011)
  • >dzisiaj snułem swoje plany na wakacje. I postanowiłem, że nigdy nie byłem, więc w tym roku pojadę do Kazimierza Wielkiego. Nieco zbyt długo zajęło mi załapanie, o co chodzi. –Twój Stary, 17/6/2011 20:23 Mnie również - zbiory retard nie jest retardem! To obyczaj.
    HS (12 października 2011)
  • >dzisiaj snułem swoje plany na wakacje. I postanowiłem, że nigdy nie byłem, więc w tym roku pojadę do Kazimierza Wielkiego. Nieco zbyt długo zajęło mi załapanie, o co chodzi. –Twój Stary, 17/6/2011 20:23 no nie?
    mja (12 października 2011)
  • do dziś uważałem, że polski tytuł "North by Northwest", to "Północ, północny wschód"
    berg (12 października 2011)
  • >dzisiaj snułem swoje plany na wakacje. I postanowiłem, że nigdy nie byłem, więc w tym roku pojadę do Kazimierza Wielkiego. Nieco zbyt długo zajęło mi załapanie, o co chodzi.
    Twój Stary (17 czerwca 2011)
  • są spore szanse, że nie zastaniesz go w domu ;)
    jęczybuła (17 czerwca 2011)
  • dzisiaj snułem swoje plany na wakacje. I postanowiłem, że nigdy nie byłem, więc w tym roku pojadę do Kazimierza Wielkiego.
    dzieciak (17 czerwca 2011)
  • sądze, że raczej usyfiłem sobie rękę a potem dotknąlem nią włosów/ucha. przy shyleniu raczej poleciałoby po policzku/brodzie. pianka na bank nie, bo nie używam. ale dziękuję za zainteresowanie, bandzie obscenicznych zboczeńców też.
    em c (17 czerwca 2011)
  • jutro rano spróbuj zreplikować procedurę
    CSI: Porcys (16 czerwca 2011)
  • em c, a jesteś pewny, że to pasta do zębów? Bo może pianka do golenia? A skoro to na pewno pasta, to być może chciałeś wypłukać zęby trzymając w ręku szczoteczkę i się ubrudziłeś przy pochylaniu. <detektyw>
    Twój Stary (16 czerwca 2011)
  • No, też mi się tak zdaje, ale nie będę bardziej wnikał w temat.
    paj (16 czerwca 2011)
  • loda by pamiętał!
    v/a (16 czerwca 2011)
  • I nie pamiętałby tego? Nie wydaje mi się.
    paj (16 czerwca 2011)
  • moze sie lodem ubrudziles
    pies lampo (16 czerwca 2011)
  • przez całą drogę do łazienki zastanawiałem się czy byłem dziś na dworze w pozycji anatomicznej pozwalającej na to, żeby gołąb zrobił mi kings of leon do ucha. chyba że mówisz o czymś jeszcze gorszym.
    em c (16 czerwca 2011)
  • to naprawdę mogło być coś gorszego. ciesz się.
    mja (16 czerwca 2011)
  • koleżanka w pracy zwróciła mi dziś uwagę, że mam coś białego w górnej częsci ucha. po oględzinach w łazience okazało się, że nie tylko w, ale też na włosach nad uchem. pasta do zębów. jak ona się tam znalazła i dlaczego nikt mi przez 5h nie zwrócił uwagi.
    em c (16 czerwca 2011)
  • puszczenie bąka w kinie :(
    wstyd się podpisać (10 czerwca 2011)
  • Mi się udało z magisterką, ale doktorat właśnie idzie się jebać. Też tak robię przez całe życie, na dodatek cofam się w rozwoju społecznym. Nie jest dobrze.
    anlgmt (9 czerwca 2011)
  • tu magisterka, tam doktorat, a ja tak robię z całym życiem. i się NIE udaje.
    aż wstydzę sie podpisać (9 czerwca 2011)
  • –pospolity ignorant, 7/6/2011 19:14 rzeczownik odczasownikowy od: szamac = jesc
    sivi (7 czerwca 2011)
  • nie gniewam się
    roger (7 czerwca 2011)
  • plemiea odmiaa czarowika.
    em c nadal przeprasza (7 czerwca 2011)
  • sorry, ale co to jest szama?
    pospolity ignorant (7 czerwca 2011)
  • tydzień temu moja przyjaciółka robiła sobie grzanki w opiekaczu. gdy już była pora na szamę, okazało się, że w opiekaczu poza kromkami chleba, był również kabel od ładowarki do laptopa. pomyślałem 'palikabel, to niezły retard'. wczoraj wyprałem swojego mp3. napierdalał w bęben aż miło. zalany jak kurwa. nic z niego nie będzie. aż do wieczora, gdy odpaliłem, a tu działa.
    oczekujący (7 czerwca 2011)
  • –carmody, 6/6/2011 16:57 Toteż dzisiaj się do tego zabrałam i jestem dobrej myśli. Celem dodatkowego zmotywowania się zamierzam kupić sobie nowy komputer ha! żeby się przyjemniej pisało.
    jęczybuła (6 czerwca 2011)
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)