INNE - FORUM

5 ulubionych solówek członków Wu Tang Clanu

11 lipca 2009

Siemanko,
niejako w związku z niedawną premierą "Blackout 2" (no RZA ? DOH), proponuję zabawę !

1. Raekwon - Only Built 4 Cuban Linx
2. GZA- Beneath The Surface (sorry)
3. Inspectah Deck- Uncontrolled Substance
4. Ghostface - Supreme Clientele
5. Method Man- Tical

To nie jest tak generalnie, bo z bolem serca zrezygnowalem z Bastarda, a moim ulubionym czlonkiem jest Ins. No ale. Bawmy się !

db
  • krzy likes it raw
    szczur (31 października 2009)
  • dla mnie pierwszy ODB zdecydowanie rządzi
    krzy (31 października 2009)
  • halloween special - ghost stories with ghostface killah http://www.youtube.com/watch?v=sxR52SrxTg4
    szczur (31 października 2009)
  • o fajnie, przeczytałem po wątku o Jayu, ale generalnie jednak się zgadzamy. może kawa ? (choć u mnie do 5 nie wpadnie)
    Łachecki (20 września 2009)
  • Only Built for Cuban Linx pt. 2 - bardzo słychać, że to "pt. 2" właśnie, co bez wątpienia cieszy wszystkich fanów jedynki (do których ja akurat się nigdy specjalnie nie zaliczałem). Ale ale, bardzo szybko się wkręca, chef, tony i reszta miotą, jest zajawka, nie emerycki rap - jest mocno zajebista płyta. Wszystkie produkcje dilli wymiatają, ze szczególnym akcentem na "10 bricks" (dilla rest in peace, yo), właściwie bez słabych bitów, no i raczej spójnie i w klimacie pierwszego albumu. Przy okazji - o ile jedynka najlepsza była na początku (eee, z naciskiem na "knuckleheadz" i pierdolone "criminology" w moim wypadku), tak dwójka wymiata zwłaszcza w końcówce ("about me"! - chuj w dupę kolesiowi z pitchforka, właśnie bity dre dają wytchnienie i jest spoczko, suczko), choć nie obyło się bez flopów - zaśpiew slick ricka "we will, we will rob you", niszczący poza tym fajny kawałek z mistrzem gza to chyba moment najwyraźniejszej słabizny na całej płycie. No i generalnie tak sobie myślę, że pt. 2 wytrzymało ciężar klasyczności pt. 1 i jest kurewsko dobrze. Kto jeszcze nie słyszał, niech posłucha, bo tak nieśmiało może u niektórych the chef zapukać do top 5 solowego wu-tangu.
    c-u (20 września 2009)
  • Jako znawca i analityk forum Porcys zaaferowany sprawdziłem prawdziwość przypuszczeń 17 i owszem, ten wątek był poruszony, ale dosyć dawno i w innym kontekście, nieco po macoszemu zresztą. Gwoli historycznej prawdy, przeklejam fragment z wątku o dziesiątce hip hopu, czy coś (nie no, ale Reakwon jest jednak OSTRO zajebisty. ) a co powiecia na Liquid Swords albo Only Built 4 Cuban Linx łapserdaki? –paweł, 30/5/2006 22:23 powiemy: gza na nie, reakwon na tak, hehe no wiadomo, ze obie na tak, ale reakwon lepszy, są tacy co uwazają że to lepsza płyta niż illmatic, a jest sens je porównywać - czas wydania , charakter rymow i w ogóle najlepsze solo z wu tang na poewno –naphta, 30/5/2006 23:34 a ja do tej pory nie potrafię wybrać ulubionego sola wu-tangu. Tical, Cuban, GZA podium, dalej Supreme i Return niewiele niżej. –mz, 30/5/2006 23:39 GZA daje rade, zajebiscie rowny album:) Cold world, Labels, Shadowboxin, dzizes..Tak, rewiduje moja top ten i wstawiam do niej liquid swords :) –Bgsh, 30/5/2006 23:48 zapomniałem o prettym tonym, pierwsze miejsce w Wu w kategorii cały przebieg kariery w sumie chyba, po zastanowieniu, włąśnie ghostface`a lubię najbardziej –naphta, 30/5/2006 23:57 a co jesli najlepszym solowym Wu okaze sie Fishscale? trzeba nadstawic uszu bo pare kawalkow ktore znam wymiataja totalnie. –borys d, 31/5/2006 13:40
    db (11 lipca 2009)
  • 1. GZA - Liquid Swords (spokojnie pierwsze) 2. Ghostface - Fishscale 3. Method Man - Tical 4. Raekwon - Only Built 4 Cuban Linx 5. Ghostface - Supreme Clientele prochu to ja tu kurwa nie wymyślam. ostro zajebiste są pierwsze dwie płyty na liście, pozostałe mieszczą się w kategorii bardzo spoko.
    c-u (11 lipca 2009)
  • nie oszukujmy się. twoim ulubionym członkiem nie jest żaden Ins. i kojarzyło mi się, że taki wątek już był. ale nie mam pewności
    17 (11 lipca 2009)
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)