INNE - FORUM
wolfgang amadeus phoenix
19 czerwca 2009ej, czy to aby nie był jeden z najbardziej wyczekiwanych krążków tego roku? i taka cisza? czyżby fala rozczarowań?
co do recenzji, to trudno chyba jednak zgodzić się z jędrzejem, że "love like u sunset" to niewypał. wyszło to wielce ok i brawa dla chłopaków za (udaną) próbę wyjścia z okowów własnej, wąskiej dość przecież, konwencji. osobiście rozwaliło mnie "fences" - feeling tego songu to jakieś 9-owe rejony. ale to chyba przez ten falset, a ja jestem amatorem falsetu
-
http://www.youtube.com/watch?v=io_pXLtY0R0&feature=player_embedded#! Numer slaby, ale pieknie kamerka chodzi.
Kazimierz (19 czerwca 2010) -
No i to zajebiste połączenie tych piosenek, konczy się jedna zajebistość, <klapklapklapklapklap> 10 osób i zaczyna się znowu.
Twój Stary (19 czerwca 2010) -
Mi tam idea zwisa, bardziej chodzi o piosenki. Zwłaszcza "Lisztomania" wymiata, "że jak się czujesz".
Twój Stary (19 czerwca 2010) -
Nie no , moim zdania cala akacja Take away show wymiata poprostu. Przede wszystkim dlatego, ze bardzo ladnie funkcjonuje to w necie. Do tego maja dobre pomysly na miejsca krecenia tych filmow
Kazimierz (19 czerwca 2010) -
Nie rozumiem zachwytu, koles kreci jakies pseudo filmy muzyczne. Teraz w sierpniu np. wychodzi dvd Mogwai i Moon tez za to odpowiada .. no ale 40 minut trwania wtf
ja (19 czerwca 2010) -
a tak btw. to Vincent Moon ma być na OFFie
Fagerström (19 czerwca 2010) -
Ej, ale właściwie ile w tym nastroju debiutu Strokes? jeszcze nie widziałem takiego porównania, a mogłoby się pojawić.
Szop (19 czerwca 2010) -
melodia melodia melodia melodia
10.0 (19 czerwca 2010) -
http://vimeo.com/7916182?hd=1 Doznaję
Twój Stary (19 czerwca 2010) -
"Fences" - bas, refren się liczą.
Szop (2 lutego 2010) -
odnaleźlismy się jak de vito z arniem: everysmith napisał: Wtorek rano ej wokalista z phoenixa wyglada jak polański ; p http://www.youtube.com/watch?v=4BJDNw7o6so
e-smith (2 lutego 2010) -
http://img97.imageshack.us/img97/1535/86935659.jpg http://www.imdb.com/media/rm3802896640/nm0000591
Twój Stary (1 lutego 2010) -
a jak Girlfriend ladnie zamyka plyte? zajebiscie zgrabny motyw, ktory po 4 minucie coraz bardziej wychodzi z tla. szarpanie strun brzmiace jak dzwoneczki, wiecie o co chodzi?
jaca (29 czerwca 2009) -
tak, TCIOF. Posluchac trzeba oczywiscie, bo warto. To naprawde dobra plyta, tak tylko marudze. a recka na pfm? no nie wiem, 8.5? ze lepsza od poprzedniej.
osiem (24 czerwca 2009) -
aha. czyżby TCIOF? okładka zaiste ładna, może sobie ją kupię dla jaj. pewnie,że "fences" jest niezłe, ma przecież naprawdę ładną melodię.
paj (24 czerwca 2009) -
mnie też rozczarowało. ale może trzeba posłuchać z raz jeszcze i najlepiej przy tym poczytać recki z pitchforka i porcysa.
damian (24 czerwca 2009) -
mialem na mysli druga dobra, ktora mimo to mnie rozczarowala, bo spodziewalem sie czegos wiecej, a jest nia ta z mokrym kotem na okladce. dobrych w ogole wyszlo kilka. a "fences" jednak nie takie zle.
osiem (24 czerwca 2009) -
to jaka jest w takim razie druga dobra płyta tego roku?
paj (24 czerwca 2009) -
ja za to jestem rozczarowany; znaczy sympatyczna, równa płyta, ale po tym, co pokazali na poprzedniej, ktora wielbie, spodziewalem sie czegos wielkiego. Zgoda co do monotonnych wokaliz, ale zachwytow nad "fences" nie rozumiem. "love like a sunset" fajne. w ogole dziwna sprawa, drugi raz w tym roku dostaje dobra plyte i jestem rozczarowany, w dupach sie poprzewracalo.
osiem (24 czerwca 2009) -
"fences"-to najlepszy utwór na płycie.ma jak to sie mówi komercyjny potencjał.prawie tak dobry jak "everything is everything".cała reszta mogłaby być bardziej urozmaicona.zwłaszcza wokalizy wydają się być zbyt monotonne ale to i tak jedna z lepszych tegorocznych płyt.a love like sunset to całkiem udany eksperyment.podoba mi się.
paj (19 czerwca 2009) -
zgadzam się, dobra czwórkowa płyta.
argo (19 czerwca 2009) -
też nie rozumiem niepodobania sie "love like a sunset". ogółem świetny album im wyszedł.
Low (19 czerwca 2009)