SPECJALNE - BRUDNOPIS

Tetris
Dwuznacznie

2009, Reformat4 5.9

Jedna z czołowych postaci polskiego podziemia wydała swoje pierwsze, legalne LP i choć zatytułowane Dwuznacznie to jego ocena jest całkiem jednoznaczna. Zacznijmy od banału: Tet jest jednym z bardziej uznanych freestylowców i to słychać – całość płynie tak, że kilku wolniej myślących słuchaczy będzie musiało to repeatować, żeby skumać. Kilku, hehe.

Tym co może bardziej zaskakiwać niż flow i poziom tekstów na płycie ("później bije więcej piątek niż główne mennice" – sweet Jesus!) jest produkcja. Wiadomo i tym Tetris parał się wcześniej, ale to jest pierwsze LP i tu się miały sprawy wyjaśniać. No i mamy "jasność w temacie Marioli": ogólny rozrachunek (choć wpadki są) jest na plus. Weźmy singlowy "Tetrock" (z którego pochodzi powyższy fragment), który atakuje hardrockowym riffem dowodzącym, że Tet może i ma "99 problems but a beat ain't one". No dobra, muszę przyznać, że trochę wkurwiają mnie te produkcyjne s(enty)menty a'la Robert Janowski w "Dwuznacznie" i "My-Wy-Gramy", ale płyta jest długa, więc zawsze znajdzie się słaba antylopa. Zresztą nie tylko Tetris odpowiada za produkcję debiutu – wtóruje mu kilku sprawnych beatmakerów: O.S.T.R. (ktoś pamięta jeszcze album bez Ostrego?), Qciek (z soulowym zacięciem) czy mój faworyt Urbek (tak, tak ten z Dinali).

Wśród gości pojawiają się i Ci bardziej undergroundowi: Esdwa (trochę szczękościsk), Milumilu, W.E.N.A. (no, trochę mniej undergroundowy) oraz znani i kochani celebryci – Łona i O.S.T.R. (jakżeby inaczej). "Tam I Z Powrotem" w ogóle może przypomnieć wam o radosnych konceptach z pierwszych krążków Łony. Znamienne jest jednak, że to Tet kradnie show w tym kawałku, udowadniając że wers "to debiut, ale gram na równi z pierwszą ligą" nie jest czczą przechwałką, ale wręcz pewnym niedowartościowaniem. Bo gdybyśmy, kurwa, mieli taką ligę...

Tylko po co ten "cover" 2Paca?

Jan Błaszczak    
9 listopada 2009
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)