SPECJALNE - BRUDNOPIS

Restiform Bodies
TV Loves You Back

2008, Anticon 6.2

To dobry czas dla smętnego białego rapu. Nie, poważnie, nie będę wymieniał najlepszych tytułów, bo jeszcze znajdzie się ktoś, kto zechce je poznać a jak będzie to dziewczyna, której się to spodoba, to zostanie zniszczona na zawsze. Już zwłaszcza ta najbardziej paranoiczna odmiana święci triumfy, a TV Loves You Back stanowi jedną z jaśniejszych gwiazd. Ci goście boją się nawet wsiąść do samolotu. I robią o tym piosenki. O tym, i o tej takiej maszynie z wyciąganym ramieniem co wrzucasz złotówkę i nie dostajesz misia. I o kasetach VHS. I bezsensownej konsumpcji będącej rakiem toczącym najpiękniejszy kraj świata. Każdy z nas może się identyfikować.

Oczywiście uniwersalne tematy zasługują na uniwersalny podkład dźwiękowy. I rzeczywiście – każdy byłby w stanie odtworzyć to brzmienie na keyboardzie z połowy lat dziewięćdziesiątych. Nie wiem jakim cudem jest ich tam aż trzech. Passage śpiewa, Bomarr obsługuje sampler, a ten trzeci? Brzmienie jest straszne, płytkie, irytujące, ale potencjał popowo-singlowy ujawnia się w niemal każdym refrenie. Słuchanie tego ponad trzydzieści minut prowadzi do charakterystycznego transu, w którym boisz się wyjść z domu, bo na zewnątrz czyhają spadające Airbusy, maszyny z gumą do żucia, urzędy skarbowe i obniżki w marketach. Ryje psychę. Naprawdę nie chciałbym znać kobiety, która nuci te refreny.

Filip Kekusz    
1 lipca 2009
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)