SPECJALNE - BRUDNOPIS

Piosenka "Galang" to jak każdy wie czołówka 2004 – po czymś takim chciałoby się kupić wszystko z napisem M.I.A. Tym bardziej więc przeszkadza, że to Piracy to chyba coś trudno nabyć. Ale oczywiście warto, i już o tym wiecie, a to jest spóźniony brudnopis. Zatem tylko w dwóch słowach, jakby ktoś jednak nie wiedział: to jest tak zwany mixtape, zrobiony przez chłopaka tej pani; ona nazywa się Maya Arulpragasam, a on nazywa się Diplo i zmiksował tu nielegalnie między innymi Missy Elliott czy "Sweet Dreams" Eurythmics, a w rezultacie powstaje elektro z hip-hopem, dancehallem i tak zwanym grime'em. Piracy zyskuje z każdym kolejnym przesłuchaniem i zwłaszcza się sprawdza w discmanie jak nie wiesz sam czy to jawa czy sen a może to Metro Kabaty. Od Arular mniej wygładzone, bardziej wersja egzotyczna, słychać tez inne rejony niż "kontynent / Unia Europejska / osiedle Tarchomin", widać że Sri Lanka bardziej na południe Indii, ale do niedawna nie wiedziałam gdzie jest Poznań na mapie, stąd mogę się mylić. "Podoba się" to mało powiedziane.