SPECJALNE - BRUDNOPIS

Intelligence
Icky Baby

2005, In The Red 6.6

Pól godzinki, nie całe, tyle trzeba panom z The Intelligence, żeby napalić w piecu, zagotować wodę w moim czajniczku i zapodać czaj. No cycuś płytka. I to jakim kosztem ? Ha! Żadnym, praktycznie home-made, produkcja to najwyraźniej w okolicach Seattle zbytek, na który nie stać nawet gwiazdy rocka (Lars Finberg, ojciec chrzestny tego przedsięwzięcia, to wszak perkusista A-Frames). Fakt, nagrane to wszystko chałupniczo i na dodatek tak głośno, że raczej nie ma mowy o dłuższych rendez-vous, ale najwyraźniej, nie o to chodzi w tej grze. Prawdziwy hustle to z miejsca rozpierdalające hooki, rozwydrzone gitary i sztubackie wokale – dopracowane aranże i ontologiczne dywagacje na klarnet i sitar są dla studenciaków i innych podejrzanych typów. Nie to żebym o tym wcześniej nie wiedział, ale ludzie, no od czasu do czasu to trzeba mi o tym przypomnieć!

Trochę czuć, że za tym materiałem stoi perkusista (nie no, nie chodzi o prymitywizm, ja prawie nie podzielam tych stereotypów) większość tych kawałków nie istnieje bez sekcji rytmicznej, to taka pożywka na której mnożą się różniaste noise-popowe zarazki rozsyłane w postaci ogłuszających zagrywek wioseł. Ano, takie direct-hits jak "White Gloves", "Lifepreserver", czy "Garbage In Garbage Out" rozpalają czółko, przyspieszają bicie serduszka i wpędzą w malignę. Przynajmniej na czas trwania płyty. Przy tym panowie nie idą w ilość, jak mają nam do sprezentowania tylko jeden riff to zapodają go w niewiele ponad minutowym kawałku, i tyle, bez nieprzyjemnych wzdęć i czeków bez pokrycia. Co tam jeszcze, Finberg z pewnością nie należy do osób które mają posprzątane w pokoju. Jak to rozumieć? Cos wymyślicie, wierzę w was.

Nie wiem co na to Goździkowa, ale ja jestem na tak. Odpowiada mi ta formuła, a że nie jest na tyle pojemna, by zaspokoić jakieś wyższe estetyczne potrzeby to inna sprawa. Trudno też ją ganić, za coś, do czego nigdy nie pretendowała. To taki uroczy "garage punk art-junk" bez zobowiązań, aż sam jestem ciekaw, czy będę do tej płyty wracał. (Aj! Gapy. Była okazja, żeby ich zaprosić do Polski, gdyż właśnie mają objazd Eurolandu, byle niecnota powie, że na żywo to musi iskrzyć.)

13 kwietnia 2006
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)