SPECJALNE - BRUDNOPIS
I Was A King
I Was A King
2009, Control Group
Sztuka kalkowania amerykańskiego niezalu z lat dziewięćdziesiątych u nas dopiero zaczyna przyciągać pierwszych uczniaków, tymczasem Norwegowie mają w tej dziedzinie już swoich naukowców w stopniu profesorskim, a przynajmniej doktoranckim. I Was A King, bo o nich mowa, specjalizują się w krótkich i intensywnych wykładach o Guided By Voices i brudnym Yo La Tengo, oferując przy tym także dodatkowy kurs z My Bloody Valentine – o nieamerykańskim co prawda charakterze, ale którego zasadność w danym kontekście wydaje się być niepodważalna. Za oceanem dużą popularnością cieszy się w zasadzie identyczny program zajęć, firmowany nazwą Pains Of Being Pure At Heart – który od I Was A King odróżnia jedynie większa popularność i Nowy Jork.