SPECJALNE - BRUDNOPIS

Florian Horwath to kolejny uroczy chłopak z gitarą, obecnie trudniący się supportowaniem Cardigans na europejskiej trasie tegoż zespołu. Austriak nawet specjalnie nie skrywa swoich fascynacji Catem Stevensem (chyba najlepsze na płycie "When The Light Came Around") czy Neilem Youngiem, jakieś tam kanony indie też raczej obce mu nie są (tu już trochę gdybam). Tak czy owak, muzycznie właśnie takich klimatów należy się spodziewać. Przeważa gitara i głos Floriana (niespecjalnie atrakcyjny jeśli już), urozmaicenia w postaci pianina, smyków lub perkusji też się czasem zdarzają. Oczywiście wszystko stonowane i wyciszone; zgodnie z obowiązującymi standardami nurtu singer/songwriter. Problem tradycyjnie kryje się w kompozycjach. Właściwie to niespecjalnie jest na czym ucho zawiesić, a nawet jeśli już to nienajlepsze warunki głosowe Floriana skutecznie psują jakąkolwiek przyjemność z słuchania. Żywsze i bardziej urozmaicone fragmenty, w stylu "Clear Night For Love", wypadają tu najlepiej, chociaż i tak ciężko mówić o czymś więcej niż poprawności.